Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

mam wrażenie, że jestem w kinie

Dział poświęcony depresji, dystymii, stanom depresyjnym.
Zamieszczamy własne przeżycia, objawy depresji i podobnych jej zaburzeń.
Próbujemy razem stawić temu czoła.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

23 lutego 2012, o 12:20

Nie wiem czy dobrze agora napisałas o tej ułudzie, nie mozna miec pewnosci że 10 lat przy boku mmik to była ułuda. cZesto możemy nie zauwazac pewnych rzeczy w ziwazku a potem po czasie okazuje się że ta druga osoba nas po prostu zostawia. Mmik mysle że ma duzy żal o to że zostawia sie go w chorobia, zostawiło się go.
I nie możemy wiedziec jaki był cih związek więc trochę przesadzone i krzywdzace to były słowa. Ale mmik nie rozumiem czemu akurat terqz po 10 latach o tym myslisz? czyzby akurat teraz powróciły wspomnienia czy tez depresyjny świat?
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
mmik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 21 lutego 2012, o 22:41

23 lutego 2012, o 19:25

Wojciechu, czemu dopiero teraz ?
- Od zadania sobie tego pytania zacząłem, ale -póki co-sam jeszcze się nad tym zastanawiam.
Gdyby świat był prostszy, byłby nudny
;)
agora
Gość

23 lutego 2012, o 19:54

drogi mmik :)
wojciech ma rację, być może byłam zbyt surowa, tyle, że nie znam kulis sprawy, a sam- i tu Cię rozumiem- nie chcesz tak bardzo się wywnętrzać.
Wiemy więc tyle ile sobie w sumie dośpiewamy sami
jesli to jest raniące, niezgodne z odczuciami to sorry, nie jest moją intencją nikogo tu dołować, ale swoje zdanie mam, wnioski mam, jednak zawsze da się mnie sensownymi argumentami "wyprowadzić z błędu"

Moja wyobraźnia dośpiewała mi tyle, że tak naprawdę mieszkając obok osoby, która była Twoja ale nie Twoja "zrobiłeś sobie" zupełne kuku i rozpieprzyłeś sobie kompletnie .... no na krowie kopytko życie
Popatrz co się dzieje- niby jej nie ma od dekady z Tobą ale już samo jej jestestwo przy Tobie dawało Ci siły i sens
te barwy o których piszesz to nic innego dla mnie jak aura ułudy, którą wokół siebie roztaczała- no tak to na ten moment widzę

rozumiem, że to ona zadecydowała o rozstaniu... czy nie było tak, że zawsze czekałes na wejście do tej samej rzeki niczym wierny pies na swoją Panią (bagna...?) a teraz koniec ze złudzeniami?
a może ona po prostu umarła? stąd ta czerń...
lub uwierzyłeś, że to na całe życie i to piękne naiwniactwo tak długo w sobie pielęgnowałeś?
napisz cosik więcej oraz napisz tez co by Ci pomogło, czego od nas oczekujesz. Masz dość nietypowy styl wyrażania myśli, na szcęście też nie masz 17 lat więc pewnie nie tak szybko można Cię zranić, ale nie chciałabym tego zrobić nieświadomie z powodu zbyt małej ilości... wiedzy.
mmik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 21 lutego 2012, o 22:41

23 lutego 2012, o 23:45

agora

Jeszcze pięć minut temu miałem "tyle" (ohohoho !) napisane, pytałem o wektory, itd, itd, niestety ... nie zalogowalem się i poleciało,więc jeszcze raz:

- za gówno nigdy nikogo nie próbowałem robić ekspertem (prędzej odrotnie);
- nie lubisz eufemizmów, ja niespecjalnie lubię 'kubowojewódczyznę' - gdzieś jest ten środek, ale z wyczuciem, bo z dosadnościami to trochę, jak z perfumami na różnych osobach różnie się noszą;
- żeby nie straszyć poprawnością, powiem, że potrafię nazwać rzeczy po imieniu, gdy trzeba ;)

Do rzeczy.
Nie wiesz, jak te 10 lat moglo wyglądać, więc krótko naszkicuję schemat .
W normalnych warunkach tak się nie zdarza, ale ...
Bywa, że ktoś zostaje "zaproszony" do gry, w którą nie ma najmniejszej chęci grać, w której nikt nic nie wyrywa i w której nie on ustalał reguły.
Widzi, że cel gry jest jeden: grać tylko po to, żeby grać i żeby za wcześnie nie schodzić z boiska i nie ma cienia złudzenia, że cel gry mógłby być inny.
- Powiesz niemożliwe ?
- Otóż nie tylko możliwe ale i prawdziwe.
Trochę inne porównanie.Wyobraź sobie, że lecisz samolotem i po załodze widzisz, że coś jest nie tak.
W końcu dowiadujesz, że za godzinę zabraknie paliwa.
Jesteś świadoma finału, ale nie masz na to żadnego wpływu, a wysiąść nie możesz.
-Co pozostaje ?
... Karmić się nienawiścią, bo złudzeń nie masz od początku.
Zakończę tak: z tym samolotem trwałoby przynajmniej krótko.

Na zakończenie: agora stosujesz podstępne chwyty: wklejasz swego avatara, a ja mam się skupić i logicznie pisać ? :))

-- 23 lutego 2012, o 23:52 --
Jeszcze dorzucę: ona nie potrafiła podjąć decyzji, ale to już długa bajka.

-- 23 lutego 2012, o 23:54 --
... i jeszcze: naiwny byłem tylko raz, ale to wiele lat temu ;)
agora
Gość

24 lutego 2012, o 18:11

mmik,
musisz mi wybaczyć
dziś wybrałam kobiety- czasami tak mam

ale zajmę stanowisko, obiecuję
bo mam dużo do powiedzenia o naiwności wektorach i kolorach, jednak teraz musze spadać
miłych chwil w zadumie lub szaleństwie
samemu lub bez
przy stole lub pod
co kto lubi...
oskarone4
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 25 stycznia 2012, o 15:07

24 lutego 2012, o 20:09

o kobieta luźna w udach ale poezja
agora
Gość

25 lutego 2012, o 11:20

Loża szyderców,to tez lubię :DD
mmik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 21 lutego 2012, o 22:41

25 lutego 2012, o 20:15

- Wiem, ... a ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy.

-- 25 lutego 2012, o 22:43 --
- tak ktoś kiedyś spiewał: zawsze z przyjemnością słuchałem, choć nigdy sie z tym nie zgadzałem.
oskarone4
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 25 stycznia 2012, o 15:07

26 lutego 2012, o 09:35

Marek Grechuta
agora
Gość

26 lutego 2012, o 16:00

No widzisz oskar, jednak poezja Ci nie taka straszna ;)
Do mnie jakoś z poezji trafia tylko parę procent, no chyba, że to poezja śpiewana to wtedy jest jeszcze muzyka, a ta do mnie trafia w 100% :)

mmik, co do gier, w których nie chcę brać udziału, no jak mnie ktoś zaprawsza, a ja nie chcę to mówię nie
Ta Twoja gra to jakiś strasznie długi Rpeg, tyle, że świat fikcyjny zamienił się z rzeczywistym, owa ona nie była elfem, a Ty jak rozumiem nie byłeś mistrzem ceremonii
tak czy siak dalej widzę, że masz w sobie tendencje do autodestrukcji (lecące do bram hadesu samoloty z nieodpowiednimi pilotami i udającą załogą...)
a to znow mnie zaczyna przerażać ;pyk

A czemu nie mogłeś uciec z tego samolotu? Nie było spadochronu? zabroniono ci go użyć? Pewnie warunki techniczne jak sie domyslam...
Jak tak piszesz, to cholera, baby są jednak wstrętne, cieszę sie że mogę być jedną z nich po tej wstrętnej stronie ;)
A zdjęcie to wiesz, przecież może być nie moje, najważniejsze niewidoczne dla oczu, jak to powiedział pewien francuz, który pisał prozę i to taką, która jest mi bardzo bliska
pozdrawianki
oskarone4
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 25 stycznia 2012, o 15:07

26 lutego 2012, o 16:30

zamiast walić metaforami to fajnie by bylo byście mówili normalnie :) zamiast " w tym jakże zacnym pomieszczeniu , wydobywał się lekki odór kupy sprzed miesiąca" poprost " w kiblu waliło gównem" prościej , prawda :}?
mmik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 21 lutego 2012, o 22:41

26 lutego 2012, o 21:32

oskarone:
- osobiście polecałbym Tobie te ladniejsze formy określania rzeczywistości - zapewniam, że będziesz czuł się z tym lepiej, niż stwierdzając, że "wali gównem" !
Trochę eufemizmów jeszcze nikomu nie zaszkodziło, a odwrotnie - owszem.

agora: Obiecałaś "o wektorach" - nie było !

Przedstawiłaś swóje zdanie zwięźle i -mym zdaniem - dosadnie.
Cóż mogę Ci powiedzieć ?
- Twój Świat jest wściekle różowy !
Mówisz: od gier, w których nie chce się brać udziału, można odejść.
W samolotach są spadochrony (nie mówiąc o tym, że można wysiąść).
Dam sobie uciąć rękę, że znasz przepis na takie używanie chodnika, by nie skręcić nogi.
Nie będę próbował tu się zmóżdżać, ale zwróć uwagę na to, że spadochrony ma tylko załoga, a w rodzinie sątakże pasażerowie !
Wbrew obiegowej opinii ważni są także ci 'prawie' lub 'całkiem' dorośli pasażerowie, a nie tylko te niewinne maluszki zwykle używane do rozdzierania szat i darcia kotów.
Tacy 'prawie' lub 'całkiem' dorośli są w takim momencie swego życia, który od pilotów,wymaga mocnego trzymania sterów.
Jednemu 'powiewa' i puszcza, a gdyby to samo zrobił drugi ?
Czy mam, tendencje do autodestrukcji ?
- Myślę, że przyszedłem tu właśnie po odpowiedź, przy czym zjeżdżanie na nutę 'baby są wstrętne' (próby wciśnięcia mi tego w usta) nie jest żadną odpowiedzią, lecz zwykłym spłaszczaniem problemu, a właściwie całkowitym odejściem od istoty problemu.
Gwoli jasności sprawy: w żadnym momencie tej dysputy nie próbowałem sprawy rozdrapywać w kontekście płci ! To, o czym wspominałem tyczy wyłącznie mej partnerki - i tylko jej.
Gdybym był gejem, to pisałbym dokładnie to samo o partnerze, więc gadanie złe chłopy złe baby to zwykłe 'sranie w banie'.
Mówimy o związku.
Muszę teraz przerwać, ale wrócę :!:

-- 28 lutego 2012, o 14:35 --
obiecałem wrócić

Kontynuując: w żadne gry rpeg nigdy nie grałem (nie znam ich i nie rozumiem), a "Małego Księcia" nie czytałem.
A'propos avatara: stwierdziłem, że mnie nieco rozprasza: to chyba trąci nieco kompleksem edypa, a nie seksizmem, nieprawdaż ?
I ostatnie: " sranie w banie" nie leży w zakresie mojego najczęściej używanego słownictwa. Urażonych przepraszam i ... siebie też, bo mnie to też razi !!! ;)
Oskarone znów sie będzie drapał po głowie, że gość (tzn. ja) ma rozdwojenie jaźni. Gollum jakiś, albo co ?
Cóż wiecej ?
- Smętno i pusto. Pusto smętno. :(
Przyroda nie daje miejsca na pustki, więc po raz enty słucham Grechuty (Świeć Panie ...) w nadziei, że za150-tym razem przyznam mu rację.
Męczy i dręczy mnie stwierdzenie agory, ze mogłem skorzystać ze spadochronu - próbuję dostrzec jej racje i dziury we własnych racjach.

Jestem zmęczony, jest mi zimno.
pozdrawiam
agora
Gość

28 lutego 2012, o 18:16

to o spadochronie to czyste pier.dolenie post factum (wiem, wiem grechuta by tak tego nie ujął :DD )
jak dziś zaśpiewał w me małe uszy kazik ">>gdyby<< to najczęstrze słowo polskie, gdyby mama miała fiuta to by była ojcem" czy jakoś tak
też wiem, kiedyś się mówiło, że gdyby babcia miała wąsy (to by pewnie posmyrała dziadka po jajkach- to juz moja wersja, no bo w sumie po co faceci mają wąsy jeśli je maja- możesz mi powiedzieć? ) ;))

chodzi mi więc o to, że
gdybys miał spadochron może i tak by się nie otworzył, albo wylądowałbys na drzewie z gałęzią w sercu...
wszystko być może zależy od tego jak sie podchodzi do owej misji, moze miałeś jakąś misję u boku niewdzięcznicy

a z tymi kobietami wrednymi to był dowcip żart humoreska, znam kilka miłych, z jedną się nawet przyjaźnię i to tak mocno!

a co do kompleksu Edypa, nie chcę nic nagadywać na dziadzia Freuda ale snów nie interpretuje, sekst to dla mnie rozrywka a instynktu macieżyńskiego jest we mnie tyle co w kiepskiej macosze więc nie musisz się obawiać ;)
płeć jest mi zupełnie obojętna, niedługo świat i tak będzie pełen tylko dzieworodnych samic- taki wektor myślę, że nas czeka
acha i będziemy łysi / łyse
cholllera! i znów wyszło że ci wciskam, ze baby są podłe i dominujące!!!
pozdrawki i zapełniam pustkę kolorem dzieworodnej samicy (to chyba kolor mleka i krwi niczym polska flaga ;)
mmik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 21 lutego 2012, o 22:41

29 lutego 2012, o 00:44

Łyse baby, dzieworództwo - agora, przerażasz mnie.
Roztaczasz jakieś postapokaliptyczne wizje świata !
- A może to ma być jakaś forma homeopatii: walić czarnymi wizjami zdołowanego klienta ?
Może to dobra myśl, przecież od lat lud powiada "co cię nie zabije, to cię wzmocni".
Do spadochronu nie wracam.
Co do "pier....." (mowa o wyrazie), to powiem Ci, że tracisz smak.
W ogóle średnio trawię nadmiernie kwieciste słownictwo, a w tym konkretnym przypadku odnoszę wrażenie, że Tobie jest z tym wyjątkowo nie do twarzy ... ;)
"Wyrażasz się", odżegnujesz się od uczuć macierzyńskich, próbujesz trywializować seks,...
- Co chcesz przez to powiedzieć ? Co chcesz usłyszeć ?
- Pewnie, że jesteś Baba z jajami ?
To niech Ci będzie, jesteś, ale pomysłom ... nie-mojej - ze względu na poziom abstrakcji (ujemny!) i tak nie dorównasz !
Poza tym myślę, że właściwości zdobnicze jaj są ... no ... jakby Ci to powiedzieć ... a zresztą sama wiesz: mocno specyficzne, więc na Twoim miejscu raczej nie próbowałbym alczyć o ten tytuł !
Hmmmm, chyba robię się upierdliwy, ale w moim wieku, o tej porze ...
to chyba całkiem naturalne.
pozdrawiam ... i te wredne też :)

-- 29 lutego 2012, o 14:36 --
*) ujemny poziom abstrakcji dotyczy nie-mojej
agora
Gość

29 lutego 2012, o 17:49

na szczęście futurolog ze mnie taki jak i kandydatka na matkę, choć moje dziecko się w sumie nie skarży- może jest to jakiś pomysł na przebrnięcie przez chore żsycie- by wszystkim się tak za bardzo nie przejmować ;)

Fajną masz definicję homeopatii- dla mnie homeopatia to tyle co sterta kozich bobów ładowanych pod jęzor-kosztowne i nie pomaga, ale grunt to nastawienie przecież :)
Co do porzekadeł, maksym i madrości wszelkich- czasami jestem sceptyczna-np. w tym przypadku- dla mnie bardziej- co mnie nie zabiło to mnie na tyle dobiło, że nie chcę tego wspominać i niechaj nie wraca, jednak tak łatwo w życiu nie ma więc chyba to taka brednia ludyczna ku pokrzepieniu serc- i dobrze krzepić sie trzeba jak najczęściej

a co do utraty smaku, no będziesz musiał jakoś odzielić te ziarna pieprzu od reszty, postaram się hamować choć dla mnie bluzgi mają naprawdę magiczny wymiar, można wyładowac agresję i dać skrajną barwę temu co bardzo negatywne, lub nawet temu co bardzo pozytywne, a co do seksu to zobacz że większość słów określających go jest wąśnie brzydkimi słowami, chyba, że w trakcie mówisz wierszem- nie pytam brań Boże! Ale ale ale jak mi tu jeden mądry człowiek powiedział co kto lubi, skoro nie lubisz będe unikać :)

kurcze, czy chciałam usłyszeć, że jestem babą z jajami? ja się tak właśnie czuję tylko szkoda, że nie mam jaj.
zdefiniuj ujemną abstrakcję nie-twojej
i powiedz ile masz lat? ja mam 158 i oskar mówi, że jestem baba jaga, tylko nie mieszkam w chacie z piernika!
a co do upierdliwości to.. .znam gorsze egzemplarze ;)
wredne dziękują :D
ODPOWIEDZ