Mam do was pare pytań odnośnie mojej nerwicy

1.
Od około 8 lat działam sobie jako dj, pierwsze lata dawało mi to frajde, szlifowalem technike, kazdy wolny czas spędzałem wlasnie w moim małym kąciku djskim, ale ostatnio lata byly coraz gorsze, coraz mniej frajdy a tylko presja i coraz wieksza chec osiagniecia sukcesu co przekladalo sie na stres, kiedy już zacząłem odnosić w tym roku sukcesy coraz wiecej wygranych konkursów i koncertów az do momentu gdy dostalem ataku ( miesiac temu) no i czar prysl:/ od tamtego czasu mialem moze pare godzin motywacji do działania a tak komputer i sprzet leza zakurzone i nie używane, i teraz pytanie do Was, czy ja poprostu straciłem do tego serce czy to nerwica zabiera mi to co było dla mnie ważne?
2.
Przez ten miesiac mam już duże postępy w odburzaniu, normalnie funkcjonuje coraz lepszy humor itd. Lecz ataki męczą mnie codziennie, dretwienie rąk, otlumienie, gula w gardle, suchość w ustach itd. Wiem jak mam postępować akceptuje to i mija, ale staje się to męczące, jestem osoba bardzo wrażliwą o szybko sie stresuje czy to może byc powodem tak czestch ataków? Czy po prostu na wyleczenie potrzeba czasu i objawy odpuszcza?
3.
Codziennie rano budzę się zły i w złym humorze, cały spocony, i po prostu nie mam siły na nic ale przełamuje sie i wstaje! Czy wy tez tak macie? Jak sobie z tym radzicie?
4.
Zaczynam ukladac sobie wszystko w głowie i stwierdziłem ze moja praca tylko mnie stresuje i nie daje mi satysfakcji, dlatego chciałem zmienic na kierowce bo bardzo lubie jezdzic, tylko teraz pytanie czy z moimi objawami to sie uda, juz dlugo bo jakies 2 lata nie miałem problemu ze wzrokiem ( plamki i snieg przed oczami) a co jesli zlapie mnie taki atak za kierownicą? Jest tu jakis kierowca z takim problemem?:)
5.
W listopadzie urodzi mi sie dziecko


Dobra to by było na tyle

Pozdrawiam!