Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Magnez, czyli moje błyskawiczne dochodzenie do siebie :)

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
ubr1907
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 25 listopada 2015, o 11:40

9 grudnia 2015, o 11:21

Svenf, wysłałam Ci odpowiedź, czy doszła? Jeśli nie, to chyba mam jakieś problemy z wysyłaniem tych PW :)
W razie czego, pisz na mój mail ubrania1907@wp.pl

Podsumowując cały temat:

Każdy ma własne zdanie. Mnie cytrynian magnezu pomógł znacząco, być może jest więcej osób tutaj, którym również mógłby pomóc. Zaszkodzić nie zaszkodzi, więc zachęcam do wypróbowania.
Ja napisałam to co chciałam przekazać, do kogo ma to trafić, do tego trafi.
Najgorsze jest to, że w temacie wypowiadają się osoby, które nie próbowały i zarażają swoim sceptycyzmem innych. Nie chce mi się wierzyć, że rok stosowania cytrynianu magnezu nic nie dał, najwyraźniej nie taki magnez był stosowany, co trzeba.

Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia, jakkolwiek do niego dążycie.
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

9 grudnia 2015, o 11:28

Fajnie ,że tobie akurat pomógł. Ale nie do końca ja też się z tym zgadzam. U ciebie akurat to pewnie było przyczyną . U wielu podłożem nerwicy jest też życie i nawyki nabyte co nie świadczy o braku sumplementu aczkolwiek są one bardzo ważne oczywiści . Widzisz to jest tak jak mój mąż wypłukał się z sumplementu od razu jego organizm reaguje zawrotami głowy uzupełnił braki i za 7 dni doszedł do siebie ( no ale to była bezpośrednia przyczyna braku pierwiastków) i nie ważne czy były z apteki czy tez nie odegrały swoją rolę. Ja natomiast biorę magnez z potasem uzupełniam pierwiastki ale widocznie u mnie to skupiło się na innej przyczynie.

Takie sumplementy, które opisała ubr1907 (naturalne środki) można zakupić w sklepach zielarskich bądż u osób które zajmują się ''testem na oczyszczanie organizmu'' są nie co droższe od normalnych. Sama stosuję witaminę C w proszku( Dr. Rath jest rewelacyjna !), której się nie kupi w aptekach jest świetna, a w zielarskim zakupiłam swego czasu jak miałam duży niedobór żelazo o nazwie (Ferrotabs z firmy finclub) bardzo szybko mi pomógł i postawił na nogi no ale to była właśnie bezpośrednia przyczyna.
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

9 grudnia 2015, o 11:40

Ale my wyrazamy swoje zdania dziewczyno po to tu jestesmy . Tonacy brzytwy sie chwyta i te osoby do ciebie napisza . Ale ja do tego nic nie mam ich pieniazki . Ty tez zachowalas sie cool bo nie zaczelas tu jakimis reklamami szastac . Moim zdaniem to bzdura ze magnezz moze wyleczyc z nerwicy przeciesz to takie proste by bylo . Idsc do psychiatry nie dostala bys neutoleptykow jak u niektorych czy benzo lub antydepresantow tylko recepte na cytrynian magnezu . Napisalas ze nie jestes specjalista . Ja tez nim nie jestem ale juz przerabialem fazy z magnezem i wiem ze fakt lepiej czlowiek sie czuje biarac go minimum 4 miesiace wtedy moze cos odczujesz jakas roznice napewno nie 3 tygodnie :DD . Bardziej sadze ze to placebo w twoim przypadku zadzialalo . Ale magnezz nie jest lekarstwem lub zlotym stodkiem na nerwoce . Nie moqie tego jako sceptyk tylko jako tealista z doswiadczeniem . Pozdrawiam
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

9 grudnia 2015, o 11:50

mala_mary pisze:wybacz, ale studiowałam ratownictwo medyczne. i po prostu wiedzę wzięłam z książek na ten temat jak i od ludzi pracujących w zawodzie. nie ma szans, żeby poczuć jakąkolwiek różnicę w tak krótkim czasie. :x

a co do naturalnej postaci magnezu (średnio)
Pestki dyni - 520 miligramów
Kakao gorzkie - 420 miligramów
Koper - 377 miligramów
Natka pietruszki - 291 miligramów
Migdały - 257 miligramów
Soja - 250 miligramów
Kasza gryczana - 218 miligramów
Fasola biała - 169 miligramów
Czekolada gorzka - 165 miligramów
Orzechy laskowe - 140 miligramów
Płatki owsiane - 129 miligramów
Groch - 124 miligramów
Jabłka ze skórką - 104 miligramów
Orzechy włoskie - 130-190 miligramów

Jest to zawartość w 100 gramach produktu. Zapotrzebowanie dorosłego człowieka wynosi 300-400mg na dobę.


masz rację , ale z tymi pierwiastkami jest tak ,że każdy organizm je inaczej przyswaja...u ciebie może mniej u kogoś innego bardziej mniej.;-) oczywiście ,że to jest dawka dzienna ale nie oszukujmy się czy każdy z nas tak bardzo kurczowo trzyma się diety i spożywa zalecane dzienne dawki i odpowiednie ilości?
co do ilości dawek w aptekach nawet sam lekarz pierwszego kontaktu mi powiedział ,że na opakowaniu są zalecane dawki( mówimy tu o sumplementach) minimalne dlatego jak pisze ,że należy spożyć 1x dziennie to możemy wziąść go do 2-3 razy i nie przedawkujemy . Jeżeli chodzo o przedawkowanie to mają tu na myśli ''sraczkę'' :D bo nic innego nam nie grozi. Jeżeli chodzi jeszcze o farmaceutykę to to jest tak ,że bazowane jest to niestety na biznesie i tych dawek ,które powinny być zalecane tak naprawdę nie ma . Chociażby ta nie szczesna witamina C zalecają 3 tabletki dziennie profilaktycznie oczywiście , gdzie jedna tabletka to 100 mg, a ten preparat co poleciłam to jedna miarka zawiera 4,5 g( gdzie zalecane dzienne spożycie to 3 miarki) ...jest różnica prawda.. :si To ile trzeba tego zeżreć ,żeby było dobrze , a juz nie wspomnę o wydawaniu pieniędzy bo lekarz nie może przepisać ( są też sumplementy na receptę) od razu większej dawki tylko rozkłada to np. na 3 opakowania i za każdy my ponosimy koszty.
więc właśnie wszystko to biznes bo oni nas nie wyleczają tylko leczą.... 'xxdd
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

9 grudnia 2015, o 16:41

Według mnie to uleczyl ciecefekt placebo i sama wiara ze to działa.Jest udowodnione ze jakby dbać człowiekowi np.Wit. C a piw. Mu ze to złoty lęk na coś tam to mu się poprawi.Sam magnez na pewno tak Ale to nie złoty sposób na wszystko.Takie jest moje zdanie.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

9 grudnia 2015, o 17:31

ubr1907 pisze:Svenf, wysłałam Ci odpowiedź, czy doszła? Jeśli nie, to chyba mam jakieś problemy z wysyłaniem tych PW :)

Najgorsze jest to, że w temacie wypowiadają się osoby, które nie próbowały i zarażają swoim sceptycyzmem innych. Nie chce mi się wierzyć, że rok stosowania cytrynianu magnezu nic nie dał, najwyraźniej nie taki magnez był stosowany, co trzeba.
Jeżeli braki magnezu nie sa przyczyna zaburzenia, to branie tego nawet 10 lat nie da efektów.
Po prostu rozumiem ze wyrazilas swoje zdanie i jak najbardziej Ci gratuluje ponownie ale nie lubie jak sie wrzuca wszystkie nerwice do tego aby brac magnez i wyzdrowiec a ty to sugerujesz, to jest bezsensu.
A do tego jest to o tyle szkodliwy poglad ze nawet jak sie komus poprawi bo w to uwierzy to czeka go potem mocny zjazd, predzej czy pozniej. Widzialem juz takie rzeczy wiele tu razy (niestety).

Chelatowany magnez kupowany dla sportowcow przyswaja sie jeszcze szybciej niz cytrynian, a i dawki sa lepiej okreslone.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
abelarda
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 6 maja 2014, o 20:25

9 grudnia 2015, o 17:47

Przede wszystkim super ze sie tym z Nami podzielilas :) Zapewne dzieki Tobie sporo osob ten magnez zacznie brac w konskich dawkach ;p co jak co na pewno to nie zaszkodzi jakos znacznie xd a podczas stresow i nerwic magnez i tak dobrze brac.
Mnie to jedna rzecz tylko rozwalila ... ze po 30 minutach od przyjecia magnezu objawy ustapily :D To jest niemozliwe niestety xd To znaczy mozliwe ale nie od magnezu :D

Ale przeciez nie o to chodzi abysmy sie sprzeczali, bo mam przynajmniej taka nadzieje podzielilas sie tym tu z dobrego serca, wiec w sumie o tym tez trzeba pamietac.

Natomiast jesli tylko Ci przyjmowanie magnezu sluzy to super!!!! Bierz go dalej i po prostu zyj, nie forsuj jednak na sile magnezu po forach bo ludzie beda sceptyczni (szczegolnie jak magnez zadzialal jak xanax po 15 minutach :D ) i po czesci maja troche racji ;p i Ci to zepsuje tylko nastroj i co gorsza opadnie moc :D

Wiec ruszaj w swiat i zyj, a jak Cie kiedys znowu stres przypili to po prostu skorzystaj z psychologa :D

Buziaczki i powodzenia!
ubr1907
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 25 listopada 2015, o 11:40

9 grudnia 2015, o 17:57

Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem :)
Po 30 minutach od wzięcia pierwszej dawki magnezu nie poczułam się cudownie uzdrowiona, ani nie ustąpiły mi objawy. Po prostu odczułam coś przyjemnego, czego nie było przez dwa tygodnie zanim zaczęłam ten magnez brać. Poczułam przyjemną senność i ciepło na ciele, a to zdaje się nie jest ustąpienie objawów, czyż nie? :)
Ok, to już naprawdę tyle z mojej strony, bo dalsza dyskusja jest już niepotrzebna.
Spróbować nie zaszkodzi, po prostu.

Życzę wszystkim zdrowia i dobrego samopoczucia! :)

Pozdrawiam,
Ada.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

9 grudnia 2015, o 18:24

Wydaje mi si ze kazdy zrozumial co napisalas . Zakonczmy temat . Polecam magnezz ktory sam biore !! Ale nie ludzcie sie ze objawy wam znikna po braniu magnezzu jest to w 95 procentach nerwic niemozliwe a te 5 to bardziej placebo . Kolezqnka miala dobre checi tylko zbyt piekna ta bajka zeby byla prawdziwa . Wracqmy do realnego zaburzenia :^
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

9 grudnia 2015, o 18:30

Wojciech pisze: Jeżeli braki magnezu nie sa przyczyna zaburzenia, to branie tego nawet 10 lat nie da efektów.
Po prostu rozumiem ze wyrazilas swoje zdanie i jak najbardziej Ci gratuluje ponownie ale nie lubie jak sie wrzuca wszystkie nerwice do tego aby brac magnez i wyzdrowiec a ty to sugerujesz, to jest bezsensu.
A do tego jest to o tyle szkodliwy poglad ze nawet jak sie komus poprawi bo w to uwierzy to czeka go potem mocny zjazd, predzej czy pozniej. Widzialem juz takie rzeczy wiele tu razy (niestety).
Dokładnie. Trochę dziwny ten post był. Może jeszcze dowiemy się, że sprzedajesz cytrynian magnezu na Allegro? ;)

Musisz być mocno podatna na autosugestię, a Twoja nerwica nie jest na szczęście zbyt mocna. Kiedy pierwszy raz miałem do czynienia z nerwicą, jakieś 7-8 lat temu (duszności, niekontrolowane wybuchy złości, etc.) to poszedłem do internistki, która dała mi L4 na tydzień, kazała przestać tyle pracować, ograniczyć kofeinę, zacząć się ruszać oraz brać magnez i preparat homeopatyczny L.72. Po spełnieniu tych wszystkich zaleceń, tydzień czy dwa później objawy nerwicowe ustąpiły i dały mi spokój na następne 4 lata.

Po tych 4 latach znów wpadłem w wir pracy, picia litrów kawy i energetyków, niedosypiania, uspokajania się alkoholem i nerwica zaatakowała kilka razy mocniej. Wtedy łykałem od ch..ja magnezu i niestety - nie wystarczył, żeby mnie uratować :D Nawet jak dawał +200 do Shielda to było zbyt mało.

Kiedy pod koniec zeszłego roku miałem nawrót nerwicy to też łykałem magnez i ziołowe tabletki uspokajające. I nie tylko przestało pomagać, ale po tych, jak to nazwałaś "narkotycznych" tabletkach nie dość że nie czułem uspokojenia, to jeszcze nasiliły mi się lęki.

I żeby nie było - znam się trochę na suplementach i zawsze brałem łatwiej przyswajalne formy magnezu (np. mleczan, chlorek czy cytrynian). Kłamstwem jest to co piszesz, że w aptekach jest tylko gówno i nie znajdzie się tam cytrynianu magnezu. Oczywiście, że się znajdzie. Różnica to cena. Zapas na miesiąc to od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Kupując czysty chlorek albo cytrynian magnezu na allegro możemy za kilkanaście złotych mieć zapas na pół roku :) Jak ktoś się nie boi i ma świadomość co i jak brać to na pewno jest to dobry i tani zamiennik tabletek z apteki (o ile oczywiście bierzemy produkt o czystości farmaceutycznej, a nie nawóz dla roślin od pana Gienka).

Tutaj poczytajcie sobie o magnezie:
http://www.akademiamedycyny.pl/farmacja ... blecka.pdf

... i nie rzucajcie się na każdy taki hurraoptymistyczny wpis jak Reksio na szynkę. W nerwicy człowiek szuka każdej możliwości rozwiązania swoich problemów i łatwo sięga po różne wynalazki czy dziwne terapie, które często są zwykłym wyciąganiem kasy.

Wiadomo, że zdrowe odżywianie, aktywność fizyczna i odpoczynek to podstawa, ale kolejną rzeczą prowadzącą do odburzenia jest intensywna praca nad sobą. Bierzcie suplementy, ale nie oczekujcie że one zrobią za Was całą robotę. W pewnych sytuacjach nerwica może faktycznie wynikać z niedoborów magnezu czy witaminy D, ale patrząc po problemach ludzi z forum to jakiś drobny procent wszystkich zaburzeń. Dlatego wpisy tego typu są bardziej szkodliwe niż pomocne bo wmawiają biednym nerwicowcom, że jak kupią 500 g cytrynianu magnezu to wygrają życie. Równie dobrze możesz napisać, że pomogło Ci ssanie skóry wieloryba i na bank znajdą się ludzie, którzy będą ją chcieli od Ciebie kupić. I co więcej - Ty i jakiś drobny procencik faktycznie poczujecie ulgę, ale zdecydowana większość będzie zawiedziona rezultatami. Dlatego waż słowa i nie pisz, że wszyscy lekarze oszukują, a apteki sprzedają gówno, za to Ty masz lek na problemy świata. Bo nie masz.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
ola36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 7 grudnia 2015, o 12:34

9 grudnia 2015, o 23:19

Ja uważam, że dobrze się stało że powstał ten post. Otworzył mi oczy na niektóre sprawy. Jak bywam zajęta sobą i swoją nerwicą, to jem byle co i pije byle co. Kawki za to nie odmawiam sobie, bo ją lubię. Taka jest prawda. Nie będę zamawiać proszku, ale pierwsze co, to pójdę oznaczyć poziom minerałów we krwi. Warto to sprawdzic. Jak tak przyglądam się mojej diecie, zwłaszcza przez ostatnie dni, to nic tylko ręce załamać. Kawa smakuje, ale jedzenie to wtykam do ust siłą i to w niezbyt dużej ilości i jakości;-( Chodzę na treningi, aż się dziwię skąd ten mój organizm ma siłę ćwiczyć. Magnez brałam kiedyś, w zeszłym roku przez parę dni jak mi powieka drgała. Od tamtej pory żadnych witamin nie łykam. I choćby z tego względu, że przyjrzałam się diecie i swoim zaniedbaniom to dzięki za tego posta ubr.
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

9 grudnia 2015, o 23:30

Tematów o zdrowym odżywianiu i suplementach jest tu dostatek. Słabo, że największe wzięcie osiąga post typu "nie słuchajcie nikogo bo ja mam receptę na szczęście - zjadajcie suszone baranie jądra bo ja zjadłam i po 15 minutach byłam wyleczona".
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

9 grudnia 2015, o 23:57

Dokladnie, bo to pokazuje dosc duzy problem w checi zmiany tak naprawde siebie samego.
Mnie to sie smutno robi jak kazdy sie rzuca na uzdrowienie magnezem w 20 minut, bo generalnie to mi to lata bo prace ja swoja mam za soba ale jest to smutne :)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

10 grudnia 2015, o 06:53

Huehuehue, dokładnie taki sam żal poczułem :) W sumie dobry pomysł na biznes, tak jak te wszystkie bzdury typu "Pozbądz się nadwagi w 30 dni", albo "Białe zęby w tydzień".

Oczami wyobraźni widzę tysiące zdesperowanych, płacących przelewem za miesięczny pakiet NervicoBlock - unikalna kompozycja neuroaktywnych form magnezu o najwyższej biodostępności i nieprawdopodobnej wręcz bioretencji, zastępująca drogie i czasochłonne terapie oraz niebezpieczne leki.

Tylko NervicoBlock przekracza barierę krew-mózg w stopniu niezbędnym do pokonania nerwicy. Efekty jego działania potwierdzili naukowcy z Utah State Agency of Health.
Prowadzący badania, dr Archibald Spencer, nie krył zaskoczenia osiągniętymi wynikami: "Jeszcze nigdy nie widziałem czegoś takiego! Nerwice i depresje po prostu znikają jak ślady stóp na plaży podmytej przez morze!".

Dlatego nie mogliśmy dłużej czekać i dzisiaj oferujemy Ci nasz unikalny bat na nerwicę. Za jedyne 39,90 możesz poczuć wyjątkowy spokój ducha, nieosiągalny dla ludzi biorących zwykły magnez i pijących napar z melisy. Powiedz stop nachalnym reklamom niedziałających suplementów, weź NervicoBlock!
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Nelia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10

10 grudnia 2015, o 07:33

Hahaha Jerry, dzieki za rozbawienie z rana:D
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html

Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
ODPOWIEDZ