Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Lepsze dni, potem max zły stan, kim ja jestem?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
KikaJ
Świeżak na forum
Posty: 8
Rejestracja: 22 sierpnia 2015, o 20:03

23 sierpnia 2015, o 08:42

Witam wszystkie nerwuski i nerwusów :)
Mam pytanie odnośnie tego, czy Wam też się zdarza mieć bardzo pozytywne dni, wszytsko jest ok, jesteście super pozytywni, na wszystko co było złe w stanach złych znajdujecie odpowiedzi w umyśle i się zastanawiacie czy to ja? Czy rzeczywiście byłam takim poztywnym człowiekiem, czy rzeczywiście potrafiłam się nie złościć i tryskać energią i na wszystko mieć dobre odpowiedzi w umyśle? I znowu wkręta, nakręcanie się, że to pewnie nie ja - a potem nagle dwa najgorsze dni, totalna panika, płacz, znowu wszytskiego nienawidzę, odcięte uczucia i znowu nie wiem kim jestem, jakaś wewnętrzna złość, włączające się mechanizmy obronne, tak jakbym była kilkoma osobami w jednej?
Już nawet pisząc to zaczęłam się denerwować.
Takie zmienne nastroje - od płaczu po radość.
Wczoraj miałam okrutny dzień, dostałam ataku paniki - ale nie takiego, że nie mogłam oddychać czy coś, tylko takiego płaczliwego, że jestem poważnie chora psychicznie i że świat się zawali, że nie stworzę rodziny, że trzeba będzie się rozstać z ukochanym :( i ryczałam jak opętana, prosząc Boga, żeby to ode mnie zabrał.
Wieczorem było okej, czułam się znowu dobrze, chociaż wykończona.
Obudziłam się w dobrym humorze, ale znów się zastanawiam czy to ja? Dotykam twarzy wszytsko czuję, czuję ręce, nogi itd. :), umysł jakiś taki pozytywny, brak złości, aż chcę to sprawdzić czy rzeczywiście nic mnie nie złości? A z drugiej strony nie chcę. Też tak macie? Zagubiłam się w tym wszytskim.
Kolejne pytanie to takie czy można blokować tylko niektóre uczucia i czy one mogą się odblokowywać i zablokowywać, na przemiennie, kilka razy w ciągu dnia?
Totalnie już nie wiem co się dzieje.
Proszę o pomoc. ;puk
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

23 sierpnia 2015, o 09:17

Takich wkrętek i pytań na tym forum było tysiące. Niestety krótko mówiąc to tak, mieliśmy tak. No i tak nerwica może zablokować tylko niektóre uczucia. Polecam nagrania na forum.
KikaJ
Świeżak na forum
Posty: 8
Rejestracja: 22 sierpnia 2015, o 20:03

23 sierpnia 2015, o 10:20

Dziękuję za odpowiedź, staram się szukać na forum w poprzednich wątkach odpowiedzi na dręczące mnie pytania, ale wiadomo jak to jest - masz problem i chcesz, żeby ktoś pomógł i oczywiście myślisz, że tylko ja tak mam i że mój przypadek jest wyjątkowy ;)
Co do nagrań to odkryłam je niedawno i są zbawieniem, ale jak mam jakąs mega wkręte to słucham i słucham i wydaje mi się, że nic do mnie nie dochodzi. Jednak przez większość czasu naprawdę pomagają nieziemsko :) Za co bardzo bardzo dziękuję. Dzięki nagraniom mogłam też wytłumaczyć ukochanemu co się dzieje. Moja nerwica skupiła się głównie na moim związku, na miłości i na partnerze, z tego co czytałam tu na forum to nie tylko ja tak mam.
Mam nadzieję, że uda mi się odburzyć i realizować plany :)
ODPOWIEDZ