Cześć, witam wszystkich,
wiem, że gdzieś tu jest podobny wątek, ale nikt już tam nie zaglądał od 3 lat Jestem ciekawa czy któraś z pań miała podobny problem… A mianowicie chcemy z mężem starać się o kolejne dziecko. Ja stety niestety leczę się sertraliną, po której czuję się dobrze (ale jakieś tam echo natrętnych myśli często jest, raz większe, raz mniejsze). Teraz będzie jakoś 7 miesięcy odkąd biorę lek nieprzerwanie. Przed leczeniem miałam silną nerwicę natręctw myślowych.
Bardzo chciałabym mieć jeszcze dziecko, jednak mam świadomość, że prawdopodobnie bez leczenia w ciąży się nie obejdzie. Planuję odstawić lek przynajmniej na czas pierwszego trymestru. Bardzo boję się jednak nawrotu nerwicy, tego, że spanikuję jak zajdę w ciążę itd. Ponadto jednym z moich największych lęków jest autyzm u dziecka, a teoretycznie istnieją jakieś powiązania z lekami SSRI i tym zaburzeniem właśnie. Próbowałam już zapomnieć o kolejnym dziecku, jednak chyba nie potrafię Czy któraś z Was miała tak, że musiała brać leki w ciąży?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?