• Cytuj

1 października 2015, o 12:51

Era miałam to samo- zadnr leki poza benzo mi nie pomogły. W dodatku pogorszyly stan bo rosła prolaktyna jak szalona i leki które powodują problemy ze snem i nadmierne pobudzenie u mnir powodowały ciągłą hibernacje i ospalosc przez prolaktyne. Po lorafenie czuje się tak jak kiefys- niczym nie martwię, wpadam w euforię, mam radość życia i zero wszelakich lęków ale problem w tym że na codzień te leki są zdradliwe zazdroszczę ludziom którym pomagają antydepresanty.

• Cytuj

2 października 2015, o 19:21

Karenina91 pisze:Era miałam to samo- zadnr leki poza benzo mi nie pomogły. W dodatku pogorszyly stan bo rosła prolaktyna jak szalona i leki które powodują problemy ze snem i nadmierne pobudzenie u mnir powodowały ciągłą hibernacje i ospalosc przez prolaktyne. Po lorafenie czuje się tak jak kiefys- niczym nie martwię, wpadam w euforię, mam radość życia i zero wszelakich lęków ale problem w tym że na codzień te leki są zdradliwe zazdroszczę ludziom którym pomagają antydepresanty.

Tu nie ma co zazdroscic chcialabys aby leki za ciebie odrobily prace domowa , a nietedyk droga Jestem tego przykladem Jeszcze nie przeczytalam aby ktokolwiek tu napisal ,ze super ma leki trafione w 10 i jest bez wszelkich dolegliwosci! ! Nie nie ma tak i nie bedzie poniewaz leki tlumia emocje i jezeli nie bedziemy sami nad soba pracowali , a przedewszystkim swiadomie to leki mozna brac do konca zycia poniewaz jak odstawimy leki to lęki i tak wroca albo w najlepszym wypadku wroca w momencie silniejszych emocji , a nie o to chyba nam chodzi! Wiec nie ma tu czego zazdroscic!

• Cytuj

15 marca 2016, o 21:14

• Cytuj

10 maja 2016, o 19:18

Oj znalazłam tutaj swoje stare posty wtedy leków nie brałam 4 dni , teraz mija 8 miesięcy , ja też prawdę powiedziawszy nigdy jakiś silnych leków nie brałam , hydroksyzynę 2 miesiące , no ale widzę różnicę w tym co pisałam 8 miesięcy temu a co jest teraz .
Jak bardzo pragnęłam wtedy wyjść szybko z tej nerwicy jak by to była najgorsza rzecz na świecie jaka mnie spotkała- nie mówię że nie jest ale też bez przesady .
Na dzień dzisiejszy raz jest lepiej raz gorzej , ale już nie naciskam nie myślę , matko kiedy to się skończy ? a niech się nie kończy co mnie to obchodzi , i to jest właśnie chyba w końcu jakaś akceptacja , bo bez tego ciężko ruszyć z miejsca . Dziękuję nie wiem komu chyba mojemu aniołowi stróżowi że w najgorszej chwili znalazłam na you toubie Divovika , dziękuję wszystkim którzy tak bardzo mi pomogli tu na forum wierzyli we mnie i zawsze wspierali Ciasteczko,Victor , Divin ... pewnie nie wymienię wszystkich wspaniałych ludzi z forum którzy nawet nie wiedzą ile dobrego robią dla innych - Joanna27 , ITI , Bart26 , Kamień , Kasia1977 , Boniasky -mój brat , Anetta30-moja siostra , Reepoman , Subzero1993 , martusia1979 , marianna , Przemek1990 , Delphia , Ciekawy94 , Zebulon , Tacia , Jerry , Lipton , Nerwus , harii , Damian1414 , szymon1717 , koziołek123 , MaciekMacku , Godethead , PaulinaDobrevv , Optymistka , Mich95, Stiv , Czekajcie na mój post odburzeniowy bo coś czuję że nie długo go sklecę

• Cytuj

10 maja 2016, o 20:31

super !!!....fajnie by było kolejny dowód na to ,że można ? ..można!

• Cytuj

10 maja 2016, o 20:33

• Cytuj

10 maja 2016, o 20:50

Wow, czuję się zaazczycony występując na liście płac
Ja też zacząłem to akceptować i tak jak mówisz, raz jest lepiej, raz gorzej, ale żyje - daję radę, ale podobno ma być jeszcze lepiej, zatem jestem cholernie ciekawy jak to będzie

Nie mogę się doczegać Twojego wpisu odburzeniowego. Chyba nie ma lepszych lekcji od wpisów osób, które same wyszły z zaburzenia.

• Cytuj

10 maja 2016, o 21:35

Super Schanis i o to w tym chodzi jesteś mega optymistyczną i empatyczną osóbką, z taką postawą to można świat podbijać !!! Oby tak dalej Trzymam mocno kciuki! Dzięki

• Cytuj

10 maja 2016, o 23:21

Siostra ale szalejesz . Szaman z mojej afrykańskiej wioski zaczął już odprawiać modły w sprawie Twojego odburzenia

• Cytuj

10 maja 2016, o 23:32

boniasky pisze:Siostra ale szalejesz . Szaman z mojej afrykańskiej wioski zaczął już odprawiać modły w sprawie Twojego odburzenia

Braciszku bo u nas to rodzinne że my nigdy się nie poddamy a nawet jak poddamy to otrzepiemy i do przodu

-- 10 maja 2016, o 23:25 --

Optymistka pisze:Super Schanis i o to w tym chodzi jesteś mega optymistyczną i empatyczną osóbką, z taką postawą to można świat podbijać !!! Oby tak dalej Trzymam mocno kciuki! Dzięki

Ania Ty również jesteś Kochana i wspaniała

-- 10 maja 2016, o 23:32 --
Sebastian86 nie zazdrość tylko bierz się do pracy nad sobą ,a zaburzenie zepchnij na dalszy plany , zajmij się po pierwsze życiem mimo objawów .
Subzero1993 uwielbiam czytać Twoje posty , bardzo mi się podoba podejście do zaburzenia .
Martusia1979 no widać że można , ale swoje człowiek wycierpiał .
Ogromne podziękowania za rady i wsparcie i całą tą miłość dla mojego Sagema

• Cytuj

10 maja 2016, o 23:34

• Cytuj

10 maja 2016, o 23:46

Gratulacje
Podziękowania należą się Tobie bo sama musiałaś wdrożyć tą wiedzę i znaleść sposób żeby wprowadzić w życie.
Na dodatek mimo swoich problemów potrafisz pomagać i wspierać innych

• Cytuj

11 maja 2016, o 01:16

Dziękuję Strzelec , to nie jest post odburzeniowy napisałam tylko o postępach to jeszcze nie ma co gratulować .
Staram się pomóc i wesprzeć jak tylko mogę , bo sama z forum dostała wiele pomocy

-- 11 maja 2016, o 01:16 --

koziolek123 pisze:jak pies po kapieli się otrzebiey i naprzód

Wyobraziłam sobie takiego psa otrzepującego , ślinę z pyska jeszcze , można też przy okazji zapluć wszystkich na około

• Cytuj

11 maja 2016, o 06:55

Piękna,młoda i do tego"jedna nogą" odburzona BRAWO

• Cytuj

11 maja 2016, o 07:21