Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Leci 12 miesiac i jestem w du*** balgam wrecz o pomoc

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
drakon22
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 14 maja 2014, o 10:08

14 maja 2014, o 10:30

Witam wszystkich na forum jestem w sumie od wczoraj i nie wiem czy to dobrze czy zle ale juz nie wiem co robic :(
Czuje sie jak cipka lamentujaca :( ale to jest ponad moje sily a leczenie mi nie pomaga zwyczajnie. Rok temu mialem stresa przed egzaminami, i ogolnie mialem pierwsze objawy na ktore nie zwrocilem uwagi pamietam ze sie bardzo pocilem ponad miare. W dniu egzaminu a dokladnie po nim zrobilo mi sie strasznie zle i slabo, zaczelo mna telepac, ledwo wrocilem do domu, czulem ze jezyk mi dretwieje i ze nogi mam tak slabe ze mdleje. Nie czulem sie jakis zdenerwowany ale mialem wielki lek o zycie bo czulem ze cos niedobrego ze mna sie zaczyna dziac. Nie moglem sie uspokoic i stany te trwaly 3 dni, ciagle mnie telepalo i bylo mi strasznie slabo i jakos niedobrze, mialem w glowie dziwne uczucie jakby pomieszania zmyslow.
Poszedlem 4 dnia do lekarza bo pomyslalem ze to moze cukrzyca i mi cukier spada :) Nie powiem bo przejela sie mna doktorowa i zrobili mi duzo badan ktore wyszly dobrze.
Nigdy wczesniej nie czulem sie tak jak wtedy. Potem bylo coraz gorzej zaczelem miec problemy ze spaniem i dostawalem naglych atakow silnego leku o zdrowie, mialem mysli ze umieram jakby mi ktos gadal ze umieram w glowie doslownie.
No i przyszla derealizacja :( to jest apokalipsa :( cos takiego trudno opisywac wszystko inaczej sie odczuwa i odbiera zupelnie jakbym codziennie rodzil sie na nowo, jakbym zatracil swoje jestestwo. Moja ciotka jest psychologiem...biegiem do niej a ta mnie podeslala do kolezanki.
Kolezanka jest specjalista od stanow lekowych wiec bylem ucieszony jak mi powiedziala ze to lek. Poszedlem tez do psychiatry dostalem asentre i natychmiast ja bralem. Przyszlo polepszenie stanow ale trwalo tylko 3 miesiace, w tym czasie chodzilem tez na ta terapie, doszlismy do wniosku ze powodem jest u mnie wychowywanie sie bez ojca i mam problemy przez to z rozumieniem sytuacji stresujacych.
Niestety :( po 3 miesiacach znowu dostalem atakow paniki, zmienil mi moj lekarz lek ale po nim dostalem goraczki i takich jazd ze nie zycze najgorszemu wrogowi :( od tamtej pory boje sie brac lekow bo ta jazda byla okropna, nie do wytrzymania :(
nie moge sie pozbierac, na terapie chodze ale coraz mniej widze ta radosc co na poczatku, wydaje mi sie ze nie wiem co mam juz mowic tej psycholog. Ja po prostu sie zle czuje caly czas :(
a obecnie to mam tak duze leki ze nie chodze prawie juz nigdzie a do sklepu ostatnio pojechalme taksowka :( czuje sie jak cipka zyciowa ale te stany sa tak silne ze nie daje juz rady.
przyznam ze nie chce czytac forum bo psycholog mi zabronila juz na samym poczatku czytac cokolwiek bo powiedziala ze strasznie mi to zaszkodzi. ale nie daje juz rady i mysle o tym zeby sie zabic :( mam straszne ataki po kilka w ciagu dnia, mysli ze umieram mam nawet wizje ze leze umierajacy. najgorsze jest uczucie wyobcowania, jakbym byl innym czlowiekiem niz kiedys, mam straszne uczucie obcosci pokoju swojego domu ze mam ochote krzyczec ze strachu i czasem zamykam oczy zeby tego nie wiedziec :( nie chce taki byc i nigdy taki nie bylem teraz boje sie wszystkiego!
prosze pomozcie mi cokolwiek bo jest gorzej niz na poczatku :(
dodam ze ciagle odczuwam lek ale nie wiem czego sie boje czuje lek :( mam uczucie ze chyba zwariowalem.
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

14 maja 2014, o 10:39

Looknij moją historię moja-historia-dd-pomocy-t3295.html#p20899 WSZYSTKO WYGLĄDAŁO BARDZO PODOBNIE :)
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

14 maja 2014, o 10:47

Czytanie forum a nakrecanie sie przez to a czytanie i wyciaganie z tego jakis korzysci to dwie inne sprawy.
Do tego jak wiedzisz nie czytales forum a i tak twoj leki i objawy nakrecily sie, bo przy silniejszych objawach, atakach watpliwosci sa tak duze ze i tak nakrecisz to sam sobie. Ja tez pierwsze 6 miesiecy nie czytalem NIC i mialem wszystkie objawy jakie moglem miec chyba z nerwicy i dd :)
Uwazam ze szkodliwosc forum jest mocno przesadzana, pod warunkiem ze na forum o nerwicy nie sa wiecznie walkowane tematy schizofren, rakow i ich opisow. czyli wszelkie herezje sa tlamszone w zarodku a co by nie mowic o tym forum tutaj, malo jest pozwalane na takie rzeczy. Tutaj raczej sa do zrzygania walkowane tematy akceptacji, dystansu itp co mnie w koncu uleczylo tak naprawde bo tak dlugo o tym mowilem ze az mnie mdlilo od tego i w koncu to sam zrobilem w swoim zyciu heh :)

Masz typowe poczatku stanow lekowych, nerwicy lekowej bo nerwica to lęk. Od tego mozna miec derealizacje i dostac lęk wolnoplynacy.
Na poczatek to poczytaj sobie tematy i wpisy z tych dwoch opcji

artykuly-na-forum-dotyczace-nerwic-leku ... t4064.html
artykuly-forum-o-derealizacji-i-deperso ... t4060.html

i nie boj sie tymi tematami nic sobie nie zaszkodzisz, troche ich jest wiec czytaj powoli, rozkadaj sobie to na dni, mozesz nawet robic notatki, miales to rok to tydzien mozesz poswiecic na dokladne poczytanie z czym masz doczynienia i jak do tego sie nastawic.
Szczeerze uwazam ze nawet twoja psycholog mogla by to poczytac :) Nie zaszkodzi jej to :)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
andrew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 119
Rejestracja: 15 marca 2014, o 20:21

14 maja 2014, o 10:58

nie moge skumac czemu robicie sie ponad lekarzy i psychologow? i co mu po tych artykulach tak naprawde?? leczenie takich rzeczy to wymaga LEKOW I TERAPII i kazdy glupi to wie i ci powie. Chodzisz na terapie i jest ci gorzej bo zapewne to wynik terapii i spraw na niej poruszanych. leki mozna zmienic nie ma sie co bac ze przy jednym sie zle czules, tych lekow jest duzo.
a nerwica to chemia mozgu i leki moga zdzialac wiele.
Awatar użytkownika
matolek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 186
Rejestracja: 26 listopada 2013, o 12:13

14 maja 2014, o 11:02

andrew ja tez cierpie ale powiem ci ze widze ze ty od niedawna zaczeles przygode z nerwica czy tam depresja lekami i psychologiem. wiec jeszcze skumasz ze tu o co inne chodzi w tym leczeniu :) choc nie mowie chcialbym miec dobra terapeutke ale leki to syf byl syf jest i syf bedzie. nawet mnie nikt nie powie ze leki to leczene nerwicy bo to jest tekst glupi.
Awatar użytkownika
dancingQueen
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 83
Rejestracja: 11 stycznia 2014, o 15:16

14 maja 2014, o 11:04

Anrew gó*no prawda.Sama Świadomość daje 50% spokoju jak dla mnie.Bez leków da sie z tego wyjsc czego ja jestem żywym przykładem jak i wiele innych osób.A terapia w stylu roztrząsanie przeszłośći moim zdaniem jest psu na buty.Poza tym w tych postach,atrykułach nie ma nic niezgodnego z prawdą.
Carpe diem:D!!!!
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

14 maja 2014, o 11:05

andrew jesteś głupi czy takiego udajesz ? :)
Awatar użytkownika
andrew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 119
Rejestracja: 15 marca 2014, o 20:21

14 maja 2014, o 11:11

Obserwuje niektore wpisy od jakiegos czasu i po prostu to wy jestescie glupi. SAMEMU NIE LECZY SIE NERWIC. Psycholog mi tak powiedziala a ukonczyla UNIWERSYTET MEDYCZNY wiec chyab wie co mowi PRAWDA?
Terapie zaczynam, leki sie wkrecaja, niektorzy mysla ze leki dzialaja od razu a leki dzialaja po 4 tygodniach NAWET! I odstawiaja bo im nie pomaga.
Zgoda nie jestem zdrowy ale wiem ze bede bo chemie trzeba wyrownac i zadne gadanie tego nie zmieni. Chcecie to sie meczcie ale obserwuje ta wasza glupote i nie dziwi mnie ze macie to rok czasu!
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

14 maja 2014, o 11:14

Ciemnogród jak chuy. SAMEMU NIE LECZY SIĘ NERWIC... A KTO CI JĄ LECZY ? SĄSIAD ? JA NIE CHODZĘ NA TERAPIĘ I LEKÓW TEŻ NIE BIORĘ. A ZOSTAŁO MI MOŻE 10% WSZYSTKIEGO. DA SIĘ ?

A Twoja pożal się boże psycholog jest niedoinformowana.
Awatar użytkownika
dancingQueen
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 83
Rejestracja: 11 stycznia 2014, o 15:16

14 maja 2014, o 11:17

To Ty się męcz na przyszłość jak Ci wróci to jedynym wyjsciem bądą leki,i tak sobie je bierz co jakiś czas aż się przyzyczaisz do nich i uzależnisz. Każdy ma swoje zdanie.Ja nie wyobrazam sobie chodzić na terapie nakrecona przez leki.Nie urazam tu nikogo(zeby nie było).Mam takie zdanie poprostu.Głupi jestesmy?to po co jestes na tym forum? Z głupimi chcesz miec do czynienia,czy moze naracac nas na swoje przekonania?
Carpe diem:D!!!!
Awatar użytkownika
matolek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 186
Rejestracja: 26 listopada 2013, o 12:13

14 maja 2014, o 11:23

Andrew poki nie zadzialalo to to nie zachwalaj. Ja tez tak myslalem jak ty i tak po 6 miesiacach i 3 lekach dalej nie bylo poprawy i nadla nie ma a biore 5 lek a psycholog powiedziala tak: skoro tak to trzeba raz jeszcze zbadac glowe bo takie objawy utrzymujace sie na lekach (mowila o dd) to moze byc guz... dziekuje nigdy wiecej do niej nie poszedlem. A tomograf mialem robiony juz wczesniej i mowilem jej o tym.
Tak wiec jak ci pomoze to dobrze ale zauwaz ze nie kazdy jest taki sam.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

14 maja 2014, o 12:08

No właśnie, każdy ma prawo do swojej opinii ale Andrew, z całym szacunkiem, z tego co piszesz wynika że dajesz się robić w balona przez lekarzy i wierzysz w cud zbaiwenny leków pomijając najważniejszy aspekt czyli pracę nad sobą, zmianę nastawienia itp. Jeżeli tego nie zrobisz to nawroty masz niemal gwarantowane bo zawsze będziesz podchodził lękowo. Nie straszę, takie po prostu są realia.

Leki odgrywają kluczową rolę w chorobach psychicznych takich jak schizofrenia, psychoza, CHAD itp. Nerwica nie jest chorobą tylko zaburzeniem a w zaburzeniach kluczową rolę odgrywamy my bo chodzi o podejście i oswojenie lęku. Leki tylko w tym pomogą uspokajając nas i pomagając działać na terapii lub samemu.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
bernadett
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 3 maja 2014, o 19:23

14 maja 2014, o 13:09

drakon22 to forum jest chyba najbardziej bezpieczne ze wszystkich tego typu, ponieważ nacisk jest tutaj położony nie na wałkowaniu objawów, ale na rozwiązaniu.

Według mnie idealne rozwiązanie dla ciebie to połączenie tego forum + psychoterapii. Na tym forum znajdziesz mnóstwo informacji odnośnie natury różnych objawów nerwicy (natręctw, paniki itp) oraz informacje jak się z tymi objawami obchodzić, a na psychoterapii możesz dojść do tego jaka jest przyczyna twoich problemów emocjonalnych (np. może dowiedzieć się jakie błędy popełnili twoi rodzice w wychowaniu i jak to na ciebie wpłynęło)
abelarda
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 6 maja 2014, o 20:25

14 maja 2014, o 17:23

Andrew nie wierz w leki...ja wierzylam borykam sie z tym na nowo i to tak silnie ze chyba zwariuje :(
drakon22 to wszystko jest od nerwicy nie rezygnuj z terapii ale na niej nie poprzestawaj tylko tak jak pisze wyzej bernadett. ja zaprzestalam na lekach i zaluje bardzo :( nie wiem czy sie podniose
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

14 maja 2014, o 17:39

-- 14 maja 2014, o 17:39 --
Nie stawiaj andrju porad na forum uzytkownikow w przeciwnosci do terapii, bo nikt z nas tu nie twierdzil ze terapia nie ma sensu, wrecz przeciwnie ALE niw olno zapominac o wlasnej samoswiadomosci problemy i nauce jak odbierac czy to ataki paniki czy dd czy w ogole lęk.
Co do lekow to indywidualna decyzja ale i rowniez nikogo za to nie krytykujemy jak ktos bierze, chcial to bierze ale apelujemy aby nie pozostawac tylko z lekami. I tyle.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
ODPOWIEDZ