Pomyślałem że napisze parę swoich przemyśleń odnośnie nerwicy.
Zaburzeni z różnych powodów są w stanie walcz/uciekaj oczywiście jest to stan prawidłowy ale wtedy gdy jest ku temu taka potrzeba , permanentne bycie w tym stanie doprowadzić do nerwicy i jej objawów tyle tego na forum ze nie będę o tym pisał.
Drugim stanem w jakiem powinniśmy się nauczyć być to stan pięknej polany oświetlonej słońcem ciepłej i przyjaznej pachnącej .. tam myśli leniwie płyną , czujemy się bezpiecznie i dobrze .
Pomyślałem że gdzieś tą "polane" zagubiliśmy w sobie i może jako ćwiczenie można sobie wyobrazić takie miejsce jakie komu odpowiada i pobyc w nim trochę ..

Pewnie Zebulon. Taka pozytywna wizualizacja bardzo dużo daje moim zdaniem. Mi ogólnie pomagała w wielu sytuacjach, ale ja mam bardzo bujną wyobraźnię, to i z łatwością przychodziło.

Masz rację, że przez zaburzenie zatracamy się tylko w tych przykrych aspektach, zapominając o tych miłych...jak drobne przyjemności, które nas cieszyły, jak chwile "na tej zielonej i jasnej polanie"...bez lęku, bez stresu, bez dominujących myśli (one sobie wtedy płynęły niezauważone nawet). Warto sobie to przypominać, bo lęki szybko pochłaniają, a pozytywne myśli szybko uciekają Tak mi się zrymowało.

Tak sobie wydumałem ... ale chyba z sensem

-- 14 lutego 2016, o 17:08 --
A wiesz jeszcze jedna wizualizacja ... nerwica otaczajaca mnie jkbym był zamkniety w kartonowym pudełku .... probuje sie z niego wygramolic ale ... trudno w zasadzie bardziej tam siedze niz probuje wyłażić

-- 15 lutego 2016, o 16:19 --
Na pogadance usłyszałem określenie bańka nerwicowa i bardzo to do mnie trafiło, bo tkwimy w kokonie nerwicy, tylko nią się zajmujemy a w sumie to ona nam zabiera życie i tu zadam pytanie po co ona jest i czemu służy ? nad tym tez warto się zastanowić

zebulon pisze:Tak sobie wydumałem ... ale chyba z sensem

-- 14 lutego 2016, o 17:08 --
A wiesz jeszcze jedna wizualizacja ... nerwica otaczajaca mnie jkbym był zamkniety w kartonowym pudełku .... probuje sie z niego wygramolic ale ... trudno w zasadzie bardziej tam siedze niz probuje wyłażić

-- 15 lutego 2016, o 16:19 --
Na pogadance usłyszałem określenie bańka nerwicowa i bardzo to do mnie trafiło, bo tkwimy w kokonie nerwicy, tylko nią się zajmujemy a w sumie to ona nam zabiera życie i tu zadam pytanie po co ona jest i czemu służy ? nad tym tez warto się zastanowić

Kokon czy bańka - super brzmi. Wyjście poza kokon to zaczerpnięcie świeżego powietrza, normalne życie.

Wizualizacja z polaną też bardzo fajna

Tak to czuje że nie potrafimy wyjść z banki nerwicy i pójść na polanę żeby tam wypocząć , a czlowiek potrzebuje równowagi pomiędzy emocjami