http://nowe.charaktery.eu/artykul/korzenie-depresji
Warto przeczytać.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Korzyści płynące z depresji
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
- 1987
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 251
- Rejestracja: 17 stycznia 2016, o 19:23
Depresja to etap ewolucji. Pisano już o tym kilkadziesiąt lat temu. Dopiero teraz otwierają się oczy. Dlaczego wszechwiedząca natura stworzyła mózg homo sapiens, bo stało się to dosłownie "nagle" spontanicznie na przestrzeni okresu w którym rozwijał się pierwotny mózg, który ma wgrany program "przetrwać/reprodukcja". Dlaczego został stworzony mózg który ma za zadanie nas chronić, a jednocześnie jest w stanie przynieść zagładę samemu sobie i całej rasie. Czy natura tego nie przewidziała? Nie mogła przewidzieć wszystkiego. Proces ewolucji i dostosowywania się nadal trwa. Być może postęp cywilizacyjny i tempo życia na przełomie ostatnich 100 lat był zbyt szybki jak na to żeby człowiek dostosował się do tych warunków biologicznie i depresja jest pewnego rodzaju "przyspieszonym" ogniwem ewolucyjnym lub "hamulcem" ewolucji która chce nam powiedzieć "calm down":). Jak wiemy od lat, rozwój mentalny jednostki w czasie depresji po mimo nieznośnych objawów jest burzliwie szybki. Jestem zdecydowanie po stronie gdzie uważa się że nerwica/depresja nie jest jakimś czynnikiem patologicznym którego trzeba się jak najszybciej pozbyć, tylko "okiełznać" i wykorzystać na maksa. Rozumiem choroby ciała jako czynnik przez który występuje selekcja naturalna, która przez ogromny rozwój medycyny została właściwie zatrzymana. Jeśli chodzi o depresję to 350mln ludzi na świecie którzy ją mają i prognozy jako że w roku około 2030 będzie to najczęstsze zaburzenie na świecie daje trochę do myślenia.
Jestem przekonany że w niedalekiej przyszłości zostanie zrewolucjonizowany cały system podejścia do terminów choroba/zaburzenie szczególnie jeśli chodzi o umysł. Ale to tylko moje skromne:) przemyślenia. Pozdr.
Jestem przekonany że w niedalekiej przyszłości zostanie zrewolucjonizowany cały system podejścia do terminów choroba/zaburzenie szczególnie jeśli chodzi o umysł. Ale to tylko moje skromne:) przemyślenia. Pozdr.
Święty Graal leczenia DP/DR - http://www.zaburzeni.pl/post121195.html#p121195
Nerwica serca - http://www.zaburzeni.pl/post88841.html#p88841
Nerwica serca - http://www.zaburzeni.pl/post88841.html#p88841
- zebulon
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 644
- Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56
Z tym to ja się kompletnie nie zgodzę bo jaki jest sens uruchamiania zaburzenia w systemie informatycznym ? A mozg nie jest niczym innnym jak "komputerem" przetwarzającym informacje, osobliwością na pewno jest że powstał poprzez koleje pathe hardwerowe jak i softwerowe w drodze rozwoju i to moim skromnym zdaniem jest przyczyną zaburzeń jako konfliktu pomiedzy podstawowymi dyrektywami a wyższymi czyli tzw emocji i świadomości . Czytając forum większość życiorysów ma wspólne cechy tzn. dzieciństwo zastanawia mnie czy właśnie w tym okresie nie następuje wykształcenie poczucia wartości bezpieczeństwa i innych koniecznych do funkcjonowania .
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43
Wątpie, za bardzo by to ingerowalo w psychiatrię1987 pisze: Jestem przekonany że w niedalekiej przyszłości zostanie zrewolucjonizowany cały system podejścia do terminów choroba/zaburzenie szczególnie jeśli chodzi o umysł. Ale to tylko moje skromne:) przemyślenia. Pozdr.

Tak jak jest jest najwygodniej dla psychiatrów

Jak juz to na polu popularnonaukowym ale cala reszta sobie na to nie pozwoli

- 1987
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 251
- Rejestracja: 17 stycznia 2016, o 19:23
Ewolucja niesie ze sobą mnóstwo bezsensów. Sam termin świadomość jest też niejasny. Próbuje to trochę objąć całościowo nie doszukując się konkretnej przyczyny depresji. Jeśli procent ludzi z tą przypadłością gwałtownie rośnie to znaczy że musi to być jakiś proces który został odpalony w ramach przystosowania się do otoczenia bo tak działa ewolucja. Z roku na rok wszyscy na ziemi coraz gorzej wychowują dzieci, które są potem nieprzystosowane?. Zostaje jednak przy "w skrócie": nienadążaniu mózgu za prędkością życia.zebulon pisze:Z tym to ja się kompletnie nie zgodzę bo jaki jest sens uruchamiania zaburzenia w systemie informatycznym ? A mozg nie jest niczym innnym jak "komputerem" przetwarzającym informacje, osobliwością na pewno jest że powstał poprzez koleje pathe hardwerowe jak i softwerowe w drodze rozwoju i to moim skromnym zdaniem jest przyczyną zaburzeń jako konfliktu pomiedzy podstawowymi dyrektywami a wyższymi czyli tzw emocji i świadomości . Czytając forum większość życiorysów ma wspólne cechy tzn. dzieciństwo zastanawia mnie czy właśnie w tym okresie nie następuje wykształcenie poczucia wartości bezpieczeństwa i innych koniecznych do funkcjonowania .
To prawda. Wszystkie wielkie rewolucje oznaczały by przyznanie się do błędu. Ludzie którzy rządzą lubią tkwić w starych systemach, wygodnie jest jak jest wszystko jasne, klarowne od A do Z, nie ważne czy to prawda. Szczególnie jeśli chodzi o naukę. Chyba że ilość dowodów stanie się tak przytłaczająca że już nie będzie wyjścia i wtedy oświecony prezes światowej psychiatrii wstanie i przyzna rację przypisując wszystkie zasługi sobiehelpmi pisze: Wątpie, za bardzo by to ingerowalo w psychiatrię
Tak jak jest jest najwygodniej dla psychiatrów
Jak juz to na polu popularnonaukowym ale cala reszta sobie na to nie pozwoliChyba ze mowa o dalekiej przyszlosci.


Święty Graal leczenia DP/DR - http://www.zaburzeni.pl/post121195.html#p121195
Nerwica serca - http://www.zaburzeni.pl/post88841.html#p88841
Nerwica serca - http://www.zaburzeni.pl/post88841.html#p88841
- zebulon
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 644
- Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56
ewolucja działa przypadkowo a że w wyniku cywilizacji zmniejszyliśmy eliminacje produktów nieprzystosowanych to zaczyna się wzrost odchyleń , a dzieci .. w wyścigu szczurów nie ma na to czasu ..
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )