Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Koronawirus

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
anilewe
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 102
Rejestracja: 10 września 2018, o 11:49

23 marca 2020, o 11:52

lens pisze:
23 marca 2020, o 06:52
anilewe pisze:
22 marca 2020, o 22:10
Anka123 pisze:
22 marca 2020, o 19:39
Witam wszystkich, już dawno nie miałam objawów nerwicy, ale koronawirus mi w tym pomógł znacząco.... Kaszel i drapanie w gardle i już mam czarne scenariusze...... Gorączki brak, 14 lat mam nerwice lękowa może byłam tylko rok na lekach a może mniej, nie mam nawet leku na atak paniki i kto mi go teraz wypisze jak 5 lat nie byłam u lekarza, choć kiedyś mądry lekarz mi powiedział że lekarstwo mam w sobie... Zaczynam obsesję z termometrem, mam nadzieję że ktoś napisze mi że ma tak samo i już mi przejdzie i żebym się uspokoiła itd. Pozdrawiam wszystkich w tak ciężkim okresie i gratuluję tym co nie panikuja😉😉😉😉😉😉😉
Mnie czasem zadrapie i kaszle i w sumie to mi przez myśl nie przeszło że to może mieć związek 🙄 nikt chyba nie wyjaśnił czy ten kaszel przy wirusie jest „z płuc” czy „z gardła” 🧐
A ten kaszel, to masz taki suchy czy czujesz jakby coś tam lekko się odbywało ale bez możliwości wykrztuszenia? Drapanie coś na zasadzie suchosci w gardle?
aż tak się nie zagłębiałam, ale to kaszel po prostu z gardła - załaskocze, kaszlnę i tyle
Awatar użytkownika
MałaMaruda
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 303
Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47

23 marca 2020, o 12:06

anilewe pisze:
23 marca 2020, o 11:52
lens pisze:
23 marca 2020, o 06:52
anilewe pisze:
22 marca 2020, o 22:10


Mnie czasem zadrapie i kaszle i w sumie to mi przez myśl nie przeszło że to może mieć związek 🙄 nikt chyba nie wyjaśnił czy ten kaszel przy wirusie jest „z płuc” czy „z gardła” 🧐
A ten kaszel, to masz taki suchy czy czujesz jakby coś tam lekko się odbywało ale bez możliwości wykrztuszenia? Drapanie coś na zasadzie suchosci w gardle?
aż tak się nie zagłębiałam, ale to kaszel po prostu z gardła - załaskocze, kaszlnę i tyle
Jak Cię to pocieszy to ja i Mąż też kaszelmy. I to już z tydzień? Też panikowalam ale nie doszła gorączką i jestem spokojniejsza o kaszel ;)
"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.

All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"

[LP - Tightrope]
Awatar użytkownika
anilewe
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 102
Rejestracja: 10 września 2018, o 11:49

23 marca 2020, o 13:18

MałaMaruda pisze:
23 marca 2020, o 12:06
anilewe pisze:
23 marca 2020, o 11:52
lens pisze:
23 marca 2020, o 06:52


A ten kaszel, to masz taki suchy czy czujesz jakby coś tam lekko się odbywało ale bez możliwości wykrztuszenia? Drapanie coś na zasadzie suchosci w gardle?
aż tak się nie zagłębiałam, ale to kaszel po prostu z gardła - załaskocze, kaszlnę i tyle
Jak Cię to pocieszy to ja i Mąż też kaszelmy. I to już z tydzień? Też panikowalam ale nie doszła gorączką i jestem spokojniejsza o kaszel ;)
ja to sobie tak pokasłuje już z miesiąc, ale bardziej przypisywałabym to alergii niż wirusowi ;)
Anka123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 8 października 2019, o 01:19

23 marca 2020, o 13:35

lens pisze:
23 marca 2020, o 06:52
anilewe pisze:
22 marca 2020, o 22:10
Anka123 pisze:
22 marca 2020, o 19:39
Witam wszystkich, już dawno nie miałam objawów nerwicy, ale koronawirus mi w tym pomógł znacząco.... Kaszel i drapanie w gardle i już mam czarne scenariusze...... Gorączki brak, 14 lat mam nerwice lękowa może byłam tylko rok na lekach a może mniej, nie mam nawet leku na atak paniki i kto mi go teraz wypisze jak 5 lat nie byłam u lekarza, choć kiedyś mądry lekarz mi powiedział że lekarstwo mam w sobie... Zaczynam obsesję z termometrem, mam nadzieję że ktoś napisze mi że ma tak samo i już mi przejdzie i żebym się uspokoiła itd. Pozdrawiam wszystkich w tak ciężkim okresie i gratuluję tym co nie panikuja😉😉😉😉😉😉😉
Mnie czasem zadrapie i kaszle i w sumie to mi przez myśl nie przeszło że to może mieć związek 🙄 nikt chyba nie wyjaśnił czy ten kaszel przy wirusie jest „z płuc” czy „z gardła” 🧐
A ten kaszel, to masz taki suchy czy czujesz jakby coś tam lekko się odbywało ale bez możliwości wykrztuszenia? Drapanie coś na zasadzie suchosci w gardle?
To takie uczucie w gardle pieczenie łaskotanie i to powoduje suchy duszący kaszel nigdy tego nie miałam, a tu nagle słyszę w TV że pierwszy jest kaszel...... Oj już mam dość paniki i kto mi z kaszlem zrobi test.... Nikt
Anka123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 8 października 2019, o 01:19

23 marca 2020, o 13:41

Żorżyk pisze:
22 marca 2020, o 22:06
Anka123 pisze:
22 marca 2020, o 22:01

Nie pij przy sterydach nigdy, ja kiedyś wypiłam pół drinka a zapomniałam że wcześniej wzięłam furagine to miałam takie duszności i byłam bordowa na twarzy są leki przy których dosłownie dwa lyki piwa wystarcza, wiem co mówię jestem ratownikiem medycznym i wiele widziałam a mimo to panikuje przy kaszlu w dobie koronawirus.......
Przyjmij wyrazy szacunku ode mnie za to, jaki masz zawód. Zwłaszcza teraz ;witajka
Niestety nie mogę pracować już jako ratownik, dostałam ataku paniki już na praktyce na odziale ratunkowym, nerwica lekowa zabrała mi ta możliwość pracy😥
Anka123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 8 października 2019, o 01:19

23 marca 2020, o 13:47

MałaMaruda pisze:
23 marca 2020, o 12:06
anilewe pisze:
23 marca 2020, o 11:52
lens pisze:
23 marca 2020, o 06:52


A ten kaszel, to masz taki suchy czy czujesz jakby coś tam lekko się odbywało ale bez możliwości wykrztuszenia? Drapanie coś na zasadzie suchosci w gardle?
aż tak się nie zagłębiałam, ale to kaszel po prostu z gardła - załaskocze, kaszlnę i tyle
Jak Cię to pocieszy to ja i Mąż też kaszelmy. I to już z tydzień? Też panikowalam ale nie doszła gorączką i jestem spokojniejsza o kaszel ;)
Pocieszylas😉😉😉
Awatar użytkownika
Żorżyk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 188
Rejestracja: 12 grudnia 2019, o 22:44

23 marca 2020, o 18:38

lens
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 20:21

23 marca 2020, o 23:54

Te duszności miałem od leku, mianowicie dostałem na noc lek przeciwhistaminowy Clatra, brałem go kilka dni i te duszności narastaly, wczoraj nie wzialem i jak ręką odjął.
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

24 marca 2020, o 17:36

Anka123 pisze:
23 marca 2020, o 13:41
Żorżyk pisze:
22 marca 2020, o 22:06
Anka123 pisze:
22 marca 2020, o 22:01

Nie pij przy sterydach nigdy, ja kiedyś wypiłam pół drinka a zapomniałam że wcześniej wzięłam furagine to miałam takie duszności i byłam bordowa na twarzy są leki przy których dosłownie dwa lyki piwa wystarcza, wiem co mówię jestem ratownikiem medycznym i wiele widziałam a mimo to panikuje przy kaszlu w dobie koronawirus.......
Przyjmij wyrazy szacunku ode mnie za to, jaki masz zawód. Zwłaszcza teraz ;witajka
Niestety nie mogę pracować już jako ratownik, dostałam ataku paniki już na praktyce na odziale ratunkowym, nerwica lekowa zabrała mi ta możliwość pracy😥
To nie nerwica Ci zabrała. Sama sobie zabrałaś :) Jeżeli lubisz ten zawód, to pomyśl czy nie wrócić. Chyba że po prostu czujesz, ze to nie to :)
Awatar użytkownika
MałaMaruda
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 303
Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47

25 marca 2020, o 10:26

Jak sobie radzicie? Ja jestem przerażona znowu, kaszel suchy u mnie i u Męża się utrzymuje, czekam dosłownie tylko na dalsze objawy, w głowie wizja szpitala, izolacji od Męża, co z kotami, co z życiem... masakra jakaś się dzieje w głowie, ogrom czarnych scenariuszy, lęk totalny i okropne całkowite skanowanie się pod kątem objawów w tym duszności, których się bardzo boję, a które łatwo sobie wmówić... na szczęście gorączki nie ma, nie wiem co zrobię jak się pojawi a oczywiście lęk podpowiada, że zaraz będzie i gorączka i szpital i co nie tylko...

Jakieś podpowiedzi? Dobre słowo, wiadomości? Sposoby?

Tu ciężej jest zastosować niereaktywnosc, bo i lęk nie jest całkiem irracjonalny, choć widzę, że mocno podkrecony...
"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.

All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"

[LP - Tightrope]
Awatar użytkownika
anilewe
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 102
Rejestracja: 10 września 2018, o 11:49

25 marca 2020, o 10:33

MałaMaruda pisze:
25 marca 2020, o 10:26
Jak sobie radzicie? Ja jestem przerażona znowu, kaszel suchy u mnie i u Męża się utrzymuje, czekam dosłownie tylko na dalsze objawy, w głowie wizja szpitala, izolacji od Męża, co z kotami, co z życiem... masakra jakaś się dzieje w głowie, ogrom czarnych scenariuszy, lęk totalny i okropne całkowite skanowanie się pod kątem objawów w tym duszności, których się bardzo boję, a które łatwo sobie wmówić... na szczęście gorączki nie ma, nie wiem co zrobię jak się pojawi a oczywiście lęk podpowiada, że zaraz będzie i gorączka i szpital i co nie tylko...

Jakieś podpowiedzi? Dobre słowo, wiadomości? Sposoby?

Tu ciężej jest zastosować niereaktywnosc, bo i lęk nie jest całkiem irracjonalny, choć widzę, że mocno podkrecony...
A może to zapalenie krtani? Nie zakładaj od razu najgorszego 😉
Awatar użytkownika
MałaMaruda
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 303
Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47

25 marca 2020, o 10:34

anilewe pisze:
25 marca 2020, o 10:33
MałaMaruda pisze:
25 marca 2020, o 10:26
Jak sobie radzicie? Ja jestem przerażona znowu, kaszel suchy u mnie i u Męża się utrzymuje, czekam dosłownie tylko na dalsze objawy, w głowie wizja szpitala, izolacji od Męża, co z kotami, co z życiem... masakra jakaś się dzieje w głowie, ogrom czarnych scenariuszy, lęk totalny i okropne całkowite skanowanie się pod kątem objawów w tym duszności, których się bardzo boję, a które łatwo sobie wmówić... na szczęście gorączki nie ma, nie wiem co zrobię jak się pojawi a oczywiście lęk podpowiada, że zaraz będzie i gorączka i szpital i co nie tylko...

Jakieś podpowiedzi? Dobre słowo, wiadomości? Sposoby?

Tu ciężej jest zastosować niereaktywnosc, bo i lęk nie jest całkiem irracjonalny, choć widzę, że mocno podkrecony...
A może to zapalenie krtani? Nie zakładaj od razu najgorszego 😉
Izolowany kaszel? Raczej nie. Na logike papierosy albo psychika. Ale lęk podpowiada, że się korona rozkręca.
"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.

All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"

[LP - Tightrope]
ozz87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 8 marca 2018, o 14:44

25 marca 2020, o 11:19

to moja sytuacja jest taka, że przed epidemią 2 miesiące temu partnerka, była narzeczona odeszła ode mnie, zabierając ze sobą 7 miesięczną córkę, miała to być separacja, która jednak skończy się rozpadem związku. Wirus rozszalał, ona pojechała do matki 200 km od mojego miejsca zamieszkania. Ja siedzę sam, wyizolowany, z dzieckiem nie mogę się zobaczyć nawet oczywiśce, bo wirus. Ona się boi bo ma astmę, jest w grupie ryzyka więc, jej matka z którą mieszka jest osobą starszą i doskwiera jej nadciśnienie czy inne schorzenia.
Można powiedzieć, że jestem odburzony, ale w nocy miałem ze stresu napad duszności, czasem pojawia się bezdech mimo że nie mam schorzeń sercowych czy ciśnieniowych, ani otyłości. Jak mnie ma strzelić, to niech mnie przeniesie na tamten świat, kocham mamę to - przynajmniej skrócą się cierpienia. Wali mnie to już.
Dzień w dzień, przybywa zakażeń, zaraz będzie kwarantanna w kraju. W dupie takie życie mam.
Awatar użytkownika
MałaMaruda
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 303
Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47

25 marca 2020, o 11:22

ozz87 pisze:
25 marca 2020, o 11:19
to moja sytuacja jest taka, że przed epidemią 2 miesiące temu partnerka, była narzeczona odeszła ode mnie, zabierając ze sobą 7 miesięczną córkę, miała to być separacja, która jednak skończy się rozpadem związku. Wirus rozszalał, ona pojechała do matki 200 km od mojego miejsca zamieszkania. Ja siedzę sam, wyizolowany, z dzieckiem nie mogę się zobaczyć nawet oczywiśce, bo wirus. Ona się boi bo ma astmę, jest w grupie ryzyka więc, jej matka z którą mieszka jest osobą starszą i doskwiera jej nadciśnienie czy inne schorzenia.
Można powiedzieć, że jestem odburzony, ale w nocy miałem ze stresu napad duszności, czasem pojawia się bezdech mimo że nie mam schorzeń sercowych czy ciśnieniowych, ani otyłości. Jak mnie ma strzelić, to niech mnie przeniesie na tamten świat, kocham mamę to - przynajmniej skrócą się cierpienia. Wali mnie to już.
Dzień w dzień, przybywa zakażeń, zaraz będzie kwarantanna w kraju. W dupie takie życie mam.
Strasznie mi przykro :( dużo siły życzę. Masz prawo teraz się gorzej czuć.
"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.

All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"

[LP - Tightrope]
Beti71
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 22 marca 2020, o 16:57

25 marca 2020, o 13:18

Ja również się denerwuję i boję się o tym myśleć mój stan bardzo mi w tym wszystkim przeszkadza cały czas jestem znerwicowana i nie mogę spać. Musimy się sami wspierać.
ODPOWIEDZ