Hej,
wkażdej pracy zawsze wszyscy bardzo mnie nie lubią. Jestem szczera i nie gram w żadne gierki. A dziś to już przeszło wszystkie oczekiwania- zmówili się na mnie i chcą mi pokazać kto tu rządzi.
Jest mi bardzo źle, bo od dawna mam nerwicę, ataki, ta praca była dla mnie ok, a teraz nie wiem czy warto zostawać czy może odejś?
Wiecie jak to jest jak trzy osoby w zespole (podjudzane przez jedną-"gwiazdę") najeżdzają na człowieka w perfidny sposób...
Co mam robić?
Niech ktoś coś napisze bo czy ja jestem taka najgorsza??
Chcę tylko sprawiedliwego podziału godzin, a oni chcą mnie wrzucić w inny grafik i żebym jeszcze nie podskakiwała bo mnie zagryzą...
I przekonują mnie, że to ja jestem ta zła, bo nie chcę się dostosować do większości
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
konflikt w pracy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 15
- Rejestracja: 2 września 2018, o 17:21
Nie wiem na ile bedę miała siłe się im przeciwstawić. Ale się postaram. Najwazniejsze nie dać się sprowokować, bo jak im się to udaje to od razu się cieszą. Bo wtedy mogą powiedzieć, że oni to takie aniołki a ja się awanturuję
Ogólnie oni są sprytni i cwani a ja nie. Ale na pewno nie będę się podlizywać i zgadzać na wszystko ,tylko najgorsze że jak jest grupa to ich racja jest zawsze mocniejsza. Dzieki za odpowiedź
Ogólnie oni są sprytni i cwani a ja nie. Ale na pewno nie będę się podlizywać i zgadzać na wszystko ,tylko najgorsze że jak jest grupa to ich racja jest zawsze mocniejsza. Dzieki za odpowiedź