Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Kolejny klucz do odburzenia !!!

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

17 września 2015, o 22:01

Siema,
dzisiaj piszę posta , do którego się zbieram już kilka dni . I chyba zrozumiałem, dlaczego wiele osób z forum, jak i ja przez pewien moment , mimo wiedzy ciągle brnie w lęku.
Bo mamy świadomość, że to lęk, wiemy jak Sobie z nim walczyć, ale nadal nie idzie to jak powinno . A to czemu ??

A to Wam wytłumaczę. Mamy np. myśli, że się zabijemy albo komuś coś zrobimy, albo, że mamy depresję, schizofrenię.

Wiemy teoretycznie jak walczyć z lękiem, ale nadal nie idzie tak jakbyśmy chcieli. Wiecie czemu. Bo gdy mamy wiele natręctw, to jak pokonamy większość z nich, to pojawią się nowe, gorsze. Bo gdy walczymy z naszą nerwicą , ona próbuje nie przegrać , więc atakuje mocniej. Dochodzi zmęczenie i nie zawsze to idzie jak chcemy. Ale wiecie jaki błąd popełnia większość z Was, że gdy przychodzi jakaś nowa myśl, to nie raz wkręcamy się w lęk. A to dlatego , że mamy z 20 ciężkich myśli. I 19 myśli pokonamy(zignorujemy, wyśmiejemy , zaryzykujemy). Ale przy 20 nie będziemy pamiętali, i damy się wkręcić w lęk od początku. To jest taki przykład. I to jak dla mnie jest kluczowe w odburzaniu. Żeby ciągle każdego dnia walczyć z lękami, olewać i nie wkręcać się w ogóle w żadne myśli. To jak dla mnie jest najważniejsze. A to bardzo trudne, ciągle trzeba mieć świadomość i przez wiele dni wdrażać metody walki z NN i nie wymiękać przy żadnej myśli. TU jest klucz, i dajemy Sobie czas !!!!

Tu kolejne błędy , które popełniają użytkownicy.
1) Nie siedzimy ciągle na forum i nie wkręcamy się to co ktoś napiszę na chacie. Nie spędzamy , nie żalimy się na chacie, ale działamy
2) Wiele z Was nie ma wiara , że to nerwica, nie działacie, tylko się wkręcacie.
3) Nie narzucajcie Sobie barier czasowych, bo pokonać nerwicę w każdej postaci to proces długotrwały, i nie raz poczujecie lęki, ale każdy odburzony działał długo, żeby pokonać lęki
Mam nadzieję, że pomogę Wielu z Wam , pozdrawiam.
1) Nie narzucamy Sobie presji czasu, bo to długi proces nauczenie naszej świadomoścu
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

17 września 2015, o 22:23

Jeszcze dodam od siebie co mi bardzo pomaga w uporze .

Jest to zycie jak odburzony . Zyjcie jak odburzona osoba. Mam caly czas z tylu glowy ze mam nerwice , mam swoje chumorki swoje kryzysy .ale pomimo tego nie zyje emocjami . Mam lek przed praca -ide do niej mam lek przed rozmowa telefoniczna w innym jezyku zazwyczaj -dzwonie odrazu . Mam lek przed silownia ide na nia . Dzis np mialem ostry napad ze zemdleje na silowni bo juz kurde nie dawalem rady . Stal za mna kumpel a ja powiedzialem sory juz nie mam sily . A on powiedzial stary ty nie dasz rady to walka z samym soba jedziesz . I poprostu sieklem kolejne serie i kolejne .i co zyje zrobilem tak bo on by tak zrobil nie ma nerwicy . Dlatego zyjcie jak odburzeni . NASTAWIENIE NORMALNISCIOWE .

Ciekawy post ciekawy :DD
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

17 września 2015, o 23:37

Super post dzięki
kapsel86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 3 lipca 2014, o 08:09

18 września 2015, o 14:21

Bart właśnie mi też to bardzo pomaga, życie tak jak człowiek bez nerwicy. Różnica jest tylko taka że mamy przy tym różne objawy, ale w dupie niech sobie będą. I tak się nic nie stanie. NIC. Boję się iść na spacer bo jest duży wiatr -idę, po drodze złapie mnie czasem panika ale trwa krótko, ale za to jakie fajne uczucie zwycięstwa potem jest:)A czasem tylko zwykły lęk mnie ogarnie. Ale zawsze myślę co by zrobiła osoba bez nerwicy i tak robię.
ines
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 28 sierpnia 2015, o 08:51

18 września 2015, o 18:06

Bart też tak lubiłam robić. Czegoś się bałam to po prostu to robiłam. I tak lęk po lęku. Ostatnio się potknęłam, ale powoli z tego wychodzę. W każdym razie również polecam ten sposób. Nie odkładać jakichś decyzji na później, podejmować je od razu. Po konfrontacji z lękiem i przekonaniu siebie, że nic się nie stało to jest super uczucie. Ja czasem się śmiałam :D
ODPOWIEDZ