Hej. Chciałem zadać kilka pytań osoba które z nerwicy wyszły.
1. Ile czasu trwało u was odburzanie?
U mnie z 4 lata Ale chyba coś źle robię
2. Jak zajmowalisci3 swój czas żeby nie myśleć o natretach?
3 czy mieliście bardzo silna nerwice z atakami paniki czy tylko lęk wolnoplynacy?
4 czy mieliście myśli typu " po co mam siedzieć w pracy czy w jakimś innym miejscu skoro mam lęk i się źle czuje. Inni pracują bo czuja się dobrze. To nie fair "?
5. Pracowaliscie w ogóle?
Ja pracowałem gdy pokonalem napady paniki dot tego że coś mi się od nich stanie. Nie boję się fizycznych objawów Ale teraz boję się myśli. wcześniej jak nie umiałem zatrzymać paniki to mówiłem sobie " bądź co bądź Ale nie poddam się choćby nie wiem co. I działało. Teraz pp kilku latach doszło pytanie 4 plus że po co mam to robic skoro panika psuje mi zdrowie. ?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Kilka pytań do odburzonych
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
1-nie myślałem o tym/nie myślę teraz/nie będę myślał, ponieważ nie ma co się głowić w rozmyślania "dzisiaj jeszcze zaburzony, jutro już może odburzony".Żyję dniem dzisiejszym, takim jaki jest, złym czy dobrym.
2-hobby lub jakieś inne "żucie gumy przez mózg"
3-I takie i takie w sumie
4-Nadal tak mnie nachodzi, ale wiem, że nie wiem, co ludzie w głowach mają więc próbuje u siebie ustawiać.
5-Tak i jak pomyślę sobie o tym teraz, to jestem dumny

2-hobby lub jakieś inne "żucie gumy przez mózg"
3-I takie i takie w sumie
4-Nadal tak mnie nachodzi, ale wiem, że nie wiem, co ludzie w głowach mają więc próbuje u siebie ustawiać.
5-Tak i jak pomyślę sobie o tym teraz, to jestem dumny

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
A długo miałeś w ogóle nerwice?witorrr98 pisze: ↑22 lipca 2018, o 18:551-nie myślałem o tym/nie myślę teraz/nie będę myślał, ponieważ nie ma co się głowić w rozmyślania "dzisiaj jeszcze zaburzony, jutro już może odburzony".Żyję dniem dzisiejszym, takim jaki jest, złym czy dobrym.
2-hobby lub jakieś inne "żucie gumy przez mózg"
3-I takie i takie w sumie
4-Nadal tak mnie nachodzi, ale wiem, że nie wiem, co ludzie w głowach mają więc próbuje u siebie ustawiać.
5-Tak i jak pomyślę sobie o tym teraz, to jestem dumny
![]()
No właśnie ja przed wszystkim mam lęk bo po co coś robić skoro będę miał lęk i się źle czuł. Oczywiście to myśl i staram się żyć jak wcześniej ale rujnuje mi ona wszystko. Wcześniej mailem podejście takie ze nie ważneze mam lęk i tak będę robił co chce
Reap what you sow!
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Hej !
1 . U mnie świadome wyjście z zaburzenia trwało 3 lata , nerwice miałam 5 lat .
2 . Wiedziałam że natrętne myśli nie są prawdą i mam je od zaburzonego stanu emocjonalnego , nie dawałam im znaczenia , traktowałam jak tzw , myśli śmieci
3 . Miałam nerwicę z atakami panik , nie miałam lęku wolnopłynącego .
4 . Miałam wiele myśli , po co to ? po co tamto ? I zawsze krótką odpowiedz , bo tak wygląda życie
5 . Zawsze pracowała , w najgorszym stanie nerwicy , nie cały rok po pierwszym ataku awansowałam na kierowniczkę działu ,
.
Masz działać po to żeby normlnie żyć , żeby zaburzenie Ci tego życia nie psuło .
1 . U mnie świadome wyjście z zaburzenia trwało 3 lata , nerwice miałam 5 lat .
2 . Wiedziałam że natrętne myśli nie są prawdą i mam je od zaburzonego stanu emocjonalnego , nie dawałam im znaczenia , traktowałam jak tzw , myśli śmieci

3 . Miałam nerwicę z atakami panik , nie miałam lęku wolnopłynącego .
4 . Miałam wiele myśli , po co to ? po co tamto ? I zawsze krótką odpowiedz , bo tak wygląda życie

5 . Zawsze pracowała , w najgorszym stanie nerwicy , nie cały rok po pierwszym ataku awansowałam na kierowniczkę działu ,

Masz działać po to żeby normlnie żyć , żeby zaburzenie Ci tego życia nie psuło .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
Staram się właśnie tak. Dziś byłem w jednym sklepie miałem atak paniki myślałem że do domu nie wrócę taki byłem wyczerpany Ale pojechałem znowu do innego i kupiłem co chciałem oczywiście z panika później bo przejechałem na pomaranczowym z lęku żeby nie stać na światłach. Potem w sumie i tak stałem na czerwonym i specjalnie pojechałem przez korki.schanis22 pisze: ↑22 lipca 2018, o 19:26Hej !
1 . U mnie świadome wyjście z zaburzenia trwało 3 lata , nerwice miałam 5 lat .
2 . Wiedziałam że natrętne myśli nie są prawdą i mam je od zaburzonego stanu emocjonalnego , nie dawałam im znaczenia , traktowałam jak tzw , myśli śmieci![]()
3 . Miałam nerwicę z atakami panik , nie miałam lęku wolnopłynącego .
4 . Miałam wiele myśli , po co to ? po co tamto ? I zawsze krótką odpowiedz , bo tak wygląda życie![]()
5 . Zawsze pracowała , w najgorszym stanie nerwicy , nie cały rok po pierwszym ataku awansowałam na kierowniczkę działu ,.
Masz działać po to żeby normlnie żyć , żeby zaburzenie Ci tego życia nie psuło .
Staram się nie wierzyć myślom natretnym Ale jak jest lęk taki silny to ciężko. I np mam myśl że jeśli będę uprawiał seks pomimo lęku silnego to potem sobie coś zrobię. Choć wiele razy z mega lękiem uprawialem seks to i tak mi się ciężko odnieść do tego i powiedzieć sobie że nic mi wtedy nie było to i teraz nie powinno.
Reap what you sow!