Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Kilka byc moze przydatnych pozytywnych informacji o atakach paniki oraz o sercu

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
gregor1980
Nowy Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 9 lutego 2024, o 09:41

11 lutego 2024, o 14:31

Hej wszystkim. Ostatnio natrafilem na kilka ciekawych informacji - moim zdaniem odnosnie faktów medycznych (nie iluzji nerwicowej). Mysle ze ameryki nie odkrylem ale mnie te informacje troche uspokoily i pozwolily innaczej spojrzec na pewne objawy nerwicowe. Moze kogos to tez troche uspokoi lub pozwoli spojrzec innaczej na pewne sprawy. Moze sie przyda taka wiedza.

Moj konik to ataki paniki, uklad krazenia, glownie serce oraz uczucie omdlewania.

Informacje wynalazlem na stronach medycznych (Poznanska Klinika Serca) i sa to FAKTY a nie MITY!!!

Istotniejsze kwestie moim zdaniem zaznacze tlustym drukiem

Do rzeczy:

Czego boją się ludzie podczas ataku paniki? Czy atak jest niebezpieczny?
Oto najczęściej występujące lęki jakich doświadcza osoba zmagająca się z atakami paniki:

Strach przed śmiercią
Objawy fizyczne w postaci m. in. przyspieszonej akcji serca, bólu w klatce piersiowej, uczucia duszenia się, mają na tyle silne natężenie, że sprowadzają osobę prosto na izbę przyjęć szpitala, gdzie po badaniu okazuje się, że powodem tego skrajnie nieprzyjemnego stanu są zaburzenia lękowe.

Nie oznacza to jednak, że ból w klatce piersiowy jakiego można doświadczyć podczas ataku paniki jest wyobrażony. Przeciwnie- jest prawdziwy i całkowicie dotkliwy-jednak to ból pochodzący z mięśni w klatce piersiowej, a nie od serca. Te mięśnie są bolesne, ponieważ są napięte, co wynika z płytkiego oddychania podczas ataku. Jest to nieprzyjemne, ale nie jest niebezpieczne.

Strach przed „szaleństwem”
Wiele osób, które doświadczają ataku paniki, tak właśnie opisuje ten stan mówiąc, że boją się, że „zwariują”, „popadną w chorobę psychiczną”. Jednak nawet gdyby tych ataków było bardzo wiele i miałyby największe możliwe natężenie, nie ma możliwości by stały się czymś innym jak po prostu lękiem, wprawdzie takim o bardzo dużej intensywności, ale nadal jedynie lękiem.


Strach przed omdleniem
Te obawy są również bardzo częste u osób, które doświadczają ataku paniki. Dzieje się tak głównie dlatego, że odczuwając zawroty głowy i oszołomienie w wyniku ataku, można odnieść wrażenie, że doprowadzi to do omdlenia. Okazuje się jednak, że powodem tych odczuć jest szybkie i płytkie oddychanie.​


Strach przed publiczną kompromitacją
Osoby doświadczające ataku paniki obawiają się, że zachowają się pod wpływem lęku w sposób szalony, bez kontroli, a otoczenie oceni ich zachowanie jako dziwaczne lub będą je potajemnie wyśmiewali. Tymczasem często jest tak, że ludzie pod wpływem ataku paniki zachowują się w zwyczajny sposób, a otoczenie nie zauważa przeżywanych wewnątrz objawów. W sytuacji lęku może się pojawić zakłopotanie, ale nie pojawi się nic co sprawi, że można prezentować się dziwacznie.​


Co może być groźne w ataku paniki?
Najgorszego niebezpieczeństwa nie stanowią same ataki paniki, ale unikanie i zamykanie się w domu z ich powodu, bez szukania wsparcia i pomocy. Wówczas te pojedyncze napady paniki mogą się rozwinąć do bardzo poważnych, przewlekłych zaburzeń lękowych.

Podjęcie psychoterapii (a czasem także farmakoterapii), może uchronić przed dalszymi problemami, które w takim przypadku, mogą znacząco wpłynąć na obniżenie jakości życia.



I cos odnosnie naszych serduszek:

JAK ODRÓŻNIĆ NERWICĘ OD STANU PRZEDZAWAŁOWEGO?

Osoby wrażliwe i żyjące w permanentnym stresie są narażone na liczne sygnały płynące z organizmu. Nie zawsze oznacza to faktyczne problemy ze zdrowiem – częściej są to objawy nerwicowe. Zarazem powszechnie wiadomo, że przewlekły stres może powodować problemy z sercem, żołądkiem, a także cukrzycę i choroby tarczycy. Wielu osobom cierpiącym na nerwicę zdarzyło się zastanawiać, czy na pewno towarzyszące im dolegliwości sercowe wynikają tylko ze stresu i są niegroźne. Zawał czy nerwica – to pytanie spędza sen z powiek szczególnie osobom cierpiącym na nerwicę serca. Objawia się ona kołataniem, zaburzeniami rytmu, dodatkowymi skurczami, tachykardią, a nawet bólem w klatce piersiowej czy uczuciem osłabienia. Jak odróżnić banalne, niegroźne symptomy od realnego zagrożenia? Ta wiedza jest niezbędna do tego, aby nie dać się zwariować, a jednocześnie nie zbagatelizować realnego problemu.


OBJAWY ZE STRONY SERCA, KTÓRE ŚWIADCZĄ O NERWICY

Warto zwrócić uwagę na to, w jakich okolicznościach pojawiają się przykre dolegliwości. Jeśli w spoczynku – świadczy to raczej o nerwicy. Choroby serca wiążą się częściej z bólem i zaburzeniami rytmu podczas lub bezpośrednio po wysiłku. W przypadku zawału ból jest silny, ściskający, zaś chory ma uczucie dużego ciężaru na klatce piersiowej. W nerwicy ból jest mniejszy, a najczęściej jest określany przez pacjentów jako „kłucie”, które narasta i opada. Atak paniki swoje apogeum osiąga po około dziesięciu minutach, potem zaś objawy powoli mijają, nawet bez podjęcia szczególnych działań. W przypadku faktycznego ataku serca mamy do czynienia z nasilaniem się objawów, aż do stanu zagrożenia życia. Ból zawałowy i drętwienie rozprzestrzenia się na żuchwę, szyję, lewe ramię i plecy. W nerwicy także może pojawić się drętwienie, ale raczej nie jest ograniczone do lewej strony ciała i dotyczy również nóg czy palców obu rąk.
gregor1980
Nowy Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 9 lutego 2024, o 09:41

11 lutego 2024, o 18:06

Powiem szczerze, ze ja na przyklad caly czas myslalem i bylem o tym swiecie przekonany ze to co mnie sciska z lewej strony w niepokoju i napieciu i wlasciwie 24/h , a takze podczas moich atakow paniki to wlasnie moje serduszko(biedne :luz: ). I tak sobie myslalem w przerazeniu, w lęku, w strachu, ze jak one takie caly czas napiete ze az boli to ile ono moze wytrzymac, chyba w koncu kiedys pęknie.
I tak strasznie się bałem zeby nie przyspieszało, nie wariowało ze tak to mocno trzymalem w napięciu przez tyle lat!!! I wołami nikt by mi tego nie przegadał ze jest innaczej!!! Jaki byłem glupi...
Doczytałem, zainteresowal sie tematem(pomimo ogromnego lęku, ze dowiem sie czegos czego nie chcial bym uslyszec ;puk ) a to się okazało ze to MIESNIE W KLATCE PIERSIOWEJ a nie Serduszko....rany.. jak o tym przeczytalem to az mi ulzylo.
I ja tak naprawde zylem tyle lat w takiej nieswiadomosci....niewiedza kosztuje..
PiotrK
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 95
Rejestracja: 20 maja 2022, o 10:28

20 lutego 2024, o 19:51

Czy można mieć uczucia omdlenia bez szybszego bicia serca i oddechu?
gregor1980
Nowy Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 9 lutego 2024, o 09:41

22 lutego 2024, o 05:29

Mozna!!! Zdecydowanie MOZNA. U mnie tak to sie wlasnie odbywalo.
PiotrK
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 95
Rejestracja: 20 maja 2022, o 10:28

22 lutego 2024, o 09:26

gregor1980 pisze:
22 lutego 2024, o 05:29
Mozna!!! Zdecydowanie MOZNA. U mnie tak to sie wlasnie odbywalo.
Skończyło się?

Jeszcze jeden problem mam, jak wstaje to mi sie słabo robi, i serce szybciej bije, nie wiem co to, moze osłabienie ale w ciul nieprzyjemne
PiotrK
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 95
Rejestracja: 20 maja 2022, o 10:28

22 lutego 2024, o 13:36

Właśnie wpadła mi taka myśl do głowy, po tym jak siedząc przy stole sięgałem na koniec stołu po telefon bez wstawania i serce zaczeło mi szybciej bić....
Zastanawiam się czy to ni ejest tak, że przez nerwice mój układ reaguje przesadnie na ruch i odpala mocniej bicie serca, przez co puls skacze z cisnieniem na kilka sekund.. ale dlaczego to się zdaża z opóźnieniem jak wstaje... ? nie wiem :)
PiotrK
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 95
Rejestracja: 20 maja 2022, o 10:28

22 lutego 2024, o 20:17

I tak, wieczorem zawsze lepiej, bosz musze sie wziąść za siebie.
gregor1980
Nowy Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 9 lutego 2024, o 09:41

23 lutego 2024, o 17:28

PiotrK pisze:
22 lutego 2024, o 20:17
I tak, wieczorem zawsze lepiej, bosz musze sie wziąść za siebie.

Musisz Musisz...ale przede wszystkim musisz chciec!!!
gregor1980
Nowy Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 9 lutego 2024, o 09:41

23 lutego 2024, o 18:19

PiotrK pisze:
22 lutego 2024, o 13:36
Właśnie wpadła mi taka myśl do głowy, po tym jak siedząc przy stole sięgałem na koniec stołu po telefon bez wstawania i serce zaczeło mi szybciej bić....
Zastanawiam się czy to ni ejest tak, że przez nerwice mój układ reaguje przesadnie na ruch i odpala mocniej bicie serca, przez co puls skacze z cisnieniem na kilka sekund.. ale dlaczego to się zdaża z opóźnieniem jak wstaje... ? nie wiem :)
Sluchaj Piotrus to o czym mowisz jest akurat bardzo proste do wyjasnienia. Czy nigdy nie miales tak ze jak dluzej sobie kucnales i nagle bardzo szybko sie podniosles to nie zakrecilo Ci sie w glowie?? Jesli nie to polecam sprobowac(tylko sie nie przestrasz bo w tym stanie w jakim jestes moze byc to dosyc silny zawrot w glowie i uczucie omdlewania/uczucie ze robi Ci sie slabo)
Slyszales kiedys o "Hipotonii ortostatycznej – różnica w ciśnieniu tętniczym"??

Hipotonia ortostatyczna, zwana również hipotensją ortostatyczną, to różnica pomiędzy poziomem ciśnienia tętniczego, pojawiająca się w momencie zmiany pozycji ciała. Ciśnienie tętnicze nie jest przez cały czas na takim samym poziomie, lecz ulega wahaniom związanym z codziennie wykonywanymi czynnościami.

polecam wujka google
PiotrK
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 95
Rejestracja: 20 maja 2022, o 10:28

23 lutego 2024, o 19:09

gregor1980 pisze:
23 lutego 2024, o 18:19
PiotrK pisze:
22 lutego 2024, o 13:36
Właśnie wpadła mi taka myśl do głowy, po tym jak siedząc przy stole sięgałem na koniec stołu po telefon bez wstawania i serce zaczeło mi szybciej bić....
Zastanawiam się czy to ni ejest tak, że przez nerwice mój układ reaguje przesadnie na ruch i odpala mocniej bicie serca, przez co puls skacze z cisnieniem na kilka sekund.. ale dlaczego to się zdaża z opóźnieniem jak wstaje... ? nie wiem :)
Sluchaj Piotrus to o czym mowisz jest akurat bardzo proste do wyjasnienia. Czy nigdy nie miales tak ze jak dluzej sobie kucnales i nagle bardzo szybko sie podniosles to nie zakrecilo Ci sie w glowie?? Jesli nie to polecam sprobowac(tylko sie nie przestrasz bo w tym stanie w jakim jestes moze byc to dosyc silny zawrot w glowie i uczucie omdlewania/uczucie ze robi Ci sie slabo)
Slyszales kiedys o "Hipotonii ortostatycznej – różnica w ciśnieniu tętniczym"??

Hipotonia ortostatyczna, zwana również hipotensją ortostatyczną, to różnica pomiędzy poziomem ciśnienia tętniczego, pojawiająca się w momencie zmiany pozycji ciała. Ciśnienie tętnicze nie jest przez cały czas na takim samym poziomie, lecz ulega wahaniom związanym z codziennie wykonywanymi czynnościami.

polecam wujka google
Ale że aż tak? Po tym dochodzę do siebie pół godziny.
PiotrK
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 95
Rejestracja: 20 maja 2022, o 10:28

23 lutego 2024, o 21:02

gregor1980 pisze:
23 lutego 2024, o 18:19
Jak już tak czule to słuchaj Grzesiu, właśnie poczytałem w necie i mam albo POTS albo tą hipotonię i powodem jest problem z krążeniem albo............ zaburzenia nerwowe :( / :)

Tak czy owak, konsultacja z kardiologiem była i dostałem echo serca, ekg i holter ekg..
Co czuję? Czuję, że wszystko wyjdzie dobrze, ale teraz tak czuje bo mi lepiej.
ALe po prawdzie lepiej by to była nerwica niż coś.
Jestem gruby (102kg przy 175cm) i z nerwica i depresją, wiec moze to sie składa jakos. (Psychoterapeutka mowila mi bym sie nie nazywal grubym)...

Dzięki za komentarz
PiotrK
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 95
Rejestracja: 20 maja 2022, o 10:28

25 lutego 2024, o 20:30

To jeszcze raz ja, byłem w sobotę u internisty, EKG zrobione, wyszło OK przy czym babce coś niepasowała jakaś mała falka która wygladała jej jak jakiś problem z elektrolitami.
Ostatnio miałęm badania i potas wyszedł na dnie normy, nie poniżej ale przy dnie. Babka przepisała potas podnieść.
Od wczoraj biorąc potas nie jest już tragicznie ale jeszcze nie dowierzam by to było to, aczkolwiek biorę dużo magnezu na tezyczke utajoną i wyczytałem ze sam magnez moze obniżyć potas z czasem.

Tutaj znalazłem post dziewczyny z forum co opisuje podobne objawy do moich, ja miałem potas coś 3,60:
Annka_167 pisze:
29 stycznia 2017, o 00:16
Sluchajcie, sama nie wiem co mam myśleć... Dzisiaj bardzo źle poczułam się w autobusie. Wielokrotnie miałam kołatania, ale to co dzisiaj się działo pobiło już wszystko. Serce chyba nigdy tak szybko mi nie biło. Jestem po chorobie, po powrocie do pracy, czyli od jakiegoś tygodnia codziennie czuję się tak dziwnie, rano po wstaniu z łóżka serce bije mi tak nierówno, czuję takie mocne jedno uderzenie co jakiś czas. W ciągu dnia jakoś wracało do normy. Ostatnio szybko wszystkim się męczę, mam wrażenie, że ściska mnie w tej klatce. Bolą mnie często nogi. Wracając jednak do dnia dzisiejszego. Od rana szybko biło to serce, ale musialam coś załatwić więc pojechałam. W autobusie zaczęło mi tak walić, że myślałam, że upadnę. Jakaś kobieta zadzwoniła po karetkę i pomogła mi wysiąść. Jak przyjechali to już mi trochę przeszło. Zrobili 2 razy EKG i coś im się nie spodobało więc zabrali mnie do szpitala. Po badaniu krwi okazało się, że mam niski potas 3,7 ale norma jest do 3,5. Dostałam 2 tabketki i puścili mnie do domu. Dodam, że kiedyś wylądowałam na sorze i też miałam niski potas, dostałam wtedy kroplówkę. Po tym pierwszym spadku internistka dała mi skierowanie na USG jamy brzusznej i właśnie czekam na wizytę 23 lutego. Wróciłam do domu, ale dalej kiepsko się czuję. Czasami coś mnie boli i ściska w klatce, jak tylko wstanę to mi kołacze. Miałam kiedyś echo i holter i oprócz tachykardii nic nie wyszło. Zastanawiam się, czy powtórzyć te badania czy nie? Coś mówili dzisiaj o jakiś skurczach komorowych czy nadkomorowych już nie pamiętam dokładnie i tak myślę czy od tej infekcji coś mam z tym sercem, czy to ten potas czy nerwica tak się rozszalała? :( Poradzcie coś ...
U dziewczyny okazało się, że miała mało potasu i magnezu, bo dalej w postach ma, że potas sie utablizlizował jak zaczeła przyjmować magnez i chyba jej to pomogło bo chwilę później już nic nie pisała.
Tym postem odnosze się tylko do somatów związanych z brakiem siły i wstawaniem. Zobaczymy, po tygodniu powinna być roznica widoczna.
ODPOWIEDZ