Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Myśli, że może kiedyś zgwałciłem

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Borys
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05

14 listopada 2021, o 17:44

Hej,
Dzisiaj zacząłem analizować przeszłość i znalazłem takie 2 sytuacje, które być może świadczyłyby o czymś złym. Proszę o poradę
1. Sytuacja miała miejsce, gdy wynajmowałem mieszkanie. Mianowicie po imprezie zakrapianej na mieszkaniu współlokatorka namówiona przez inną dziewczynę przyszła do mnie do pokoju i zaczęliśmy się całować, obmacywać, rozbierać. Następnie położyła się goła na łóżku i przymknęła oczy(nie wiem, czy spała), a ja wtedy wprowadziłem penisa do jej pochwy(słyszałem jak trochę pojękiwała) i gdzieś po kilku minutach miałem wytrysk na zewnątrz. Później położyłem się koło niej i następnego dnia wstała z łóżka i poszła do swojego pokoju. Teraz mnie naszła myśl, że może źle zrobiłem, że to gwałt itd.
2. Sytuacja miała miejsce w salonu "masażu". Umówiłem się na masaż erotyczny przez internet. Ten masaż odbywa się nago z użyciem maści, balsamów(masaż nuru) . W trakcie masażu dotknąłem ręką pochwy dziewczyny masującej. Ona w tym momencie zabrała moją rękę w intencji, żebym nie dotykał. No i od tego momentu dalej już nie dotykałem. Podczas masażu można było dotykać piersi, a na końcu była masażystka wykonała masturbację mojego penisa.
Znowu pojawiła się myśl, że nie powinienem jej tam dotykać (okolic pochwy).
Oczywiście w żadnym wypadku nie było mowy o oskarżeniu o gwałt czy coś podobnego
Arronax
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 14 października 2021, o 18:49

14 listopada 2021, o 18:27

Nie jesteś gwałcicielem.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

14 listopada 2021, o 18:31

Miałem pierwsze takie myśli, nie jesteś myślami.
Borys
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05

14 listopada 2021, o 18:54

mario546 Zgadza się nie jestem myślami. Tylko ciągle szukam jakiś dowodów, że kogoś skrzywdziłem i czuję ogromny lęk i pojawiają się kompulsje.
Borys
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05

14 listopada 2021, o 22:03

Jeśli chodzi o ten pierwszy przypadek to jedynie mam wątpliwości, czy miała zamknięte oczy bo tak, czy spała? Chociaż to mało prawdopodobne żeby nie wiedziała o seksie bo obudziła się ze mną w łóżku na drugi dzień. Jakby nie była pewna to spytałaby mnie po przebudzeniu. Żadnej rozmowy z nią później nie odbyłem tylko położyłem jej majtki na klamce od drzwi jej pokoju. Nie ma sensu chyba szukać jej teraz w internecie bo ciężko będzie ją znaleźć znając tylko imię i miasto
madmag87
Gość

14 listopada 2021, o 22:19

Pisałeś, że to była Twoja współlokatorka, to jak to możliwe, że już nigdy nie rozmawialiście?

Jak Cię to tak trapi, to z mojego punktu widzenia wygląda na to, że ona spodziewała się takiego finału wieczoru, skoro wcześniej to konsultowała z koleżanką i sama sprowokowała sytuację.

Jakby nie było to wątpię, żeby ona chciała z Tobą jeszcze o tym gadać, skoro nie zrobiła tego wcześniej... Chociaż kto by chciał gadać z kimś, kto po wszystkim zamiast zapukać do pokoju powiesił majtki na klamce...
Borys
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05

14 listopada 2021, o 22:33

Ogólnie nie lubiliśmy się, nie rozmawialiśmy o seksie. To, że powiesiłem majtki na klamce to ją akurat rozbawiło. Wyglądała na osobę dość jakby powiedzieć wyzwoloną(współlokator mówił, że chodziła prawie nago po mieszkaniu) i kłótliwą. Wiem, że moje zachowanie było nieodpowiednie jeśli chodzi o te majtki, ale to był z założenia pojedynczy wyskok, a nie związek
Borys
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05

14 listopada 2021, o 22:38

Muszę trochę ochłonąć, bo dzisiaj lęk skoczył mi bardzo wysoko. Podratowałem się benzo, ale na dłuższą mete to będzie ciężko. Mam z narzeczoną zaplanowany ślub w przyszłym roku, a ja dalej zadręczam się przeszłością i próbuje rozwikłać wątpliwości
madmag87
Gość

14 listopada 2021, o 22:41

Ale skoro spoko było włożyć jej penisa do pochwy, mając wątpliwości czy jest świadoma sytuacji (chociaż to był wyskok a nie związek) to można było chociaż oddać bieliznę w jakiś cywilizowany sposób... A nie na klamkę, bo nagle Ci się przypomniało, że w sumie jej nie lubisz i była kłotliwa ;] Ale jak ją to rozbawiło to nie wiem po co te wyrzuty sumienia nagle, może skoro była taka wyzwolona jak mówisz, to potraktowała Cię właśnie tak na jeden raz. Poza tym ona była wolna, Ty byłeś wolny, więc chyba ok.

Ustal sobie w głowie jakiś porządny system wartości, bo chyba to u Ciebie szwankuje, i się nim kieruj zawsze i wszędzie. Może 10 przykazań tak na początek xD dobranoc
Borys
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05

14 listopada 2021, o 23:06

Może na tamten moment była świadoma sytuacji, na pewno nie protestowała, tylko słychać było jak dochodziła (ostatecznie nie doszła). To chyba mało prawdopodobne żeby podczas snu to było możliwe? Jak zaczęła mi się nerwica czyli po tym zdarzeniu to już w miarę mam ustalony system wartości co jest złe, a co dobre. Staram się być dobrym człowiekiem i pomocnym. Dobranoc
madmag87
Gość

14 listopada 2021, o 23:13

Podczas snu nie, ale może była bardzo pijana? Pytanie czy wiedziała po co się rozbiera przy Tobie? No nic ważne, żeby być fair wobec siebie i od razu mówić drugiej osobie z góry o swoich intencjach, a nie szarpać się potem z sumieniem. Pogódź się z tym co było, a skup na tym co jest teraz, czyli narzeczonej.
Red36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 10 listopada 2021, o 04:39

15 listopada 2021, o 00:02

Borys,
nie wiadomo o czym myślałeś podczas stosunku.

Jeśli miałeś świadomość - że ona może tego nie chce (bo może przysypia, miała zwidy, była odurzona alkoholem lub czymś innym, itp…), a mimo to kontynuowałeś - to popełniłeś błąd, okazałeś słabość.

Ale któż ich nie popełnia..
Na pewno nie zaplanowałeś gwałtu tak jak to robią gwałciciele.

Jak dla mnie sam sex z nieznajomą jest już czymś niewłaściwym - ale wam to pewnie w ogóle przez myśl nie mogło przejść..

Nie wiem kiedy to było - może ta dziewczyna urodziła twoje dziecko - kto to wie..



Masz natręctwa, jedno po drugim, i zdaje się, że nic ich nie powstrzyma (tak mi się zdaje biorąc jeszcze pod uwagę twój inny wcześniejszy wątek z tego forum).
Każde oddzielnie możesz zanalizować, ale po każdym przyjdzie kolejne - analiz nie będzie końca.
Pewnego razu przyjdzie takie natręctwo - z którym sobie nie poradzisz - wyobrażenie, że coś złego się stanie przekroczy poziom krytyczny, a odczucie winy że o tym nie mówisz bo głupio - postawi cię w sytuacji najgorszego koszmaru.

Myślę, że wejście na drogę wiary było by dla ciebie rozwiązaniem.
Idąc za Bogiem każdą sprawę możesz Mu powierzyć - On się nią zajmie, i nic tobie do tego - żeby to dalej kontrolować - bo to by oznaczało - że masz dalej wątpliwości.

Taka opcja by tobie z pewnością pasowała, jak nie teraz - to może w przyszłości skorzystasz.

Potem można mieć dylematy - czy to normalne?, moralne? Czy Bóg chce i weźmie mój problem na siebie? Czy ja muszę Bogu coś dać w zamian? Czy jeśli do końca nie jestem pewien - czy moje powierzenie jest ważne? itp…
Myślę, że złe odpowiedzi (a może nawet i złe pytania) - na nowo będą ściągać cierpienie, a dobre odpowiedzi - ulgę, spokój.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

15 listopada 2021, o 00:12

Odpuść ile ja miałem analiz, że dałem się naciągnąć bratu, nie ma sensu analizować, czasu nie cofniesz.
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 423
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

15 listopada 2021, o 00:13

Daj sobie ulgę i spokój Bóg kocha ludzi i zawsze jest na plus
Borys
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05

15 listopada 2021, o 10:40

#Red36 Dziecka nie ma prawie na 100 procent, bo mieszkała jeszcze ze 4, 5 miesięcy jako współlokator na mieszkaniu. Ponadto próbowałem to sprawdzić dzwoniąc do właściciela mieszkania, który kontaktował się z jej ojcem. Ten ojciec powiedział właścicielowi, że nie mają żadnych problemów.
Chyba powinienem skontaktować się z psychologiem, żeby przegadać te tematy, bo czuję taką pustkę w sobie(stany depresyjne). Teraz mam myśli, że jestem złym człowiekiem, a ja nie chciałem tej dziewczyny skrzywdzić. Zresztą nie wiem do końca, czy miała świadomość odbywania stosunku, czy nie. Te czynności odbywały się jedna po drugiej to mało prawdopodobne, żeby usnęła tak szybko. Nie było tak, że obudziłem się w środku nocy i ją wykorzystałem:(
ODPOWIEDZ