Od tygodnia mam problem, mianowicie jestem głodna ale kiedy już mam przed sobą gotowe jedzenie nagle ściska mi się żołądek i nie jestem w stanie niczego zjeść. Dzieje się tak zwłaszcza z domowymi obiadami, które dawniej uwielbiałam. Zawsze kochałam fast foody więc teraz nadal je jem ale nie sprawiają mi już żadnej przyjemności, słodycze natomiast w za dużych ilościach mnie mdlą a dwa tygodnie wcześniej nie mogłam godziny wytrzymać. Dodam, że miesiąc temu psychiatra odstawił mi wszystkie leki a przez cały czas rodzina obrażała moją wagę czy to możliwe, że przez te komentarze sobie coś wmówiłam? Bardzo chciałabym znowu normalnie jeść, pomóżcie

łącze się z Tobą w bólu, szkoda że nikt Ci nie odpisał, mam nadzieję szukasz pomocy na wstępie na fejsie lub u lekarza, od siebie mogę Ci tylko powiedzieć nie jest fast foodów przynajmniej nie te złe, wyrzuć lub ogranicz słodycze porozmawiaj ze sobą, pomódl się jeśli jesteś (lub nawet jeśli nie jesteś ) wierząca pij elektrolity, w aptece ostatnio dostałem od miłej pani takie napoje podobno do stosowania w niedożywieniu u starszych itp jeden napój taki mały jakieś 150ml chyba zastępuje cały obiad, od siebie tylko powiem że w 2017 roku jak mi się zaczęły ataki paniki lęku itd trafiłem do szpitala psychiatrycznego na własne życzenie i byłem tam 3 tygodnie i miałem jadłowstręt nie wiem czemu chyba ze stresu może przez tą atmosferę ale szedłem na posiłek i mnie odrzucało oddawałem swoje żarcie innym, jak wróciłem do domu zacząłem normalnie jeść, odwagi pisz gdzie się da pytaj się ludzi może ktoś Ci da dokładnie znać co robić