Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jestem nowa pomóżcie bo z niczym nie moge sobie poradzić

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Maciej Bizoń
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 545
Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04

20 marca 2020, o 09:32

OLA30 pisze:
20 marca 2020, o 09:28
Nawet nie wiem jak się o to prosi, czytałam regulamin i wszystko ale nie wiem. U mnie lęk jest przez to ze się to dzieje, że nie mam kontrolii, że już zawsze tak będę zyla -(((
Tam masz taki post ....Chcesz pisać na czacie to się przywitaj itd ...tam prosisz o dostęp ..poszukaj trochę po Forum 😉 nie będziesz tak miała wiecznie ...z czasem zaczniesz to rozumieć zobaczysz ...nie oszalejesz nawet jak się tak czujesz , bądź dobrej mysli bo sama dole wasz oliwy do Ognia takim myśleniem 😉 Poczytaj sobie trochę Historii z serii Sukcess Wyzdrowialem z Nerwicy ...😉
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." - :DD - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
OLA30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 18 marca 2020, o 09:16

20 marca 2020, o 09:38

Tak bym chciała żeby mnie ktoś poprowadził i pomógł przez to przejść, pomógł pokazywać jak sobie starać z tym poradzić właśnie w tym miejscu jakim jestem, najgorszy jest ten mętlik i konflikt że to nie ja przecież, że to się nie może dziać..Tak jak chłopaki mówią behawioralna jest niby ok ale mało czasu poświęca na działanie
Awatar użytkownika
MałaMaruda
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 303
Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47

20 marca 2020, o 09:42

OLA30 pisze:
20 marca 2020, o 09:38
Tak bym chciała żeby mnie ktoś poprowadził i pomógł przez to przejść, pomógł pokazywać jak sobie starać z tym poradzić właśnie w tym miejscu jakim jestem, najgorszy jest ten mętlik i konflikt że to nie ja przecież, że to się nie może dziać..Tak jak chłopaki mówią behawioralna jest niby ok ale mało czasu poświęca na działanie
Ale Victor i Divin właśnie masę roboty włożyli w to, żeby nas za rączkę prowadzić. Skorzystaj z tego, co nagrali, co napisali. Posłuchaj, pomyśl, spróbuj im uwierzyć i zaufać. I dojdziesz do własnych wniosków.
"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.

All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"

[LP - Tightrope]
OLA30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 18 marca 2020, o 09:16

20 marca 2020, o 10:07

Nie umiem nawet posta napisać co mi jest na tamtym forun. głowa mi eksploduje..jak mam sobie pomóc jak nie umiem sobie poukładać nic:-(((
Awatar użytkownika
grubas
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 83
Rejestracja: 21 lutego 2019, o 08:46

20 marca 2020, o 10:29

OLA30 pisze:
20 marca 2020, o 10:07
Nie umiem nawet posta napisać co mi jest na tamtym forun. głowa mi eksploduje..jak mam sobie pomóc jak nie umiem sobie poukładać nic:-(((
Przestań opowiadać bzdury, że "nie umiesz" czy "nie możesz sobie poradzić z niczym" bo to są kłamstwa, które sobie opowiadasz.
Umiesz i radzisz sobie. Poradziłaś sobie z napisaniem tutaj posta. Poradziłaś sobie z odpisywaniem ludziom etc. Nikt za Ciebie niczego nie zrobi im szybciej zdasz sobie z tego sprawę tym lepiej dla Ciebie.
Weź odpowiedzialność za swoją sytuację i powoli małymi krokami spróbuj ją zmieniać. Uprzedzając Twoje pytanie "ale jak ją zmieniać?" Wróć do kilku odpowiedzi wcześniej:
ddd pisze:
20 marca 2020, o 02:01
OLA30 pisze:
20 marca 2020, o 01:58
Ciężko się zająć jak to noc, jak tylko kładę się ogarnia mnie lęk i serce szaleje, to nie daje spać już nawet nie wiem jaka myśl to wywołuje..nawet w nocy nie mam wytchnienia od strachu. Cały czas na pełnych obrotach..jak się za to zabrać...przeglądam posty, szukam natchnienia
Zobacz sobie Victora posty po kolei od góry victor.html :P

Masz tutaj kierunek wskazany.

A skoro masz rozmowę z Divinem to wygląda na to, że całkiem dobrze sobie poradziłaś szukając rozwiązania swoich problemów. To świetny początek.
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś.
Stanisław LemSzpital Przemienienia
OLA30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 18 marca 2020, o 09:16

20 marca 2020, o 10:34

Myślisz że wyjdę z tego? Wiem że nikt nie zrobi za mnie tego ale zawsze ktoś musiał mnie prowadzić za rękę i potem jeszcze mnie usmwiadamiano w tym i teraz zostałam sama ze sobą i nie ogarniam:-(
Adam998
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 20 lutego 2020, o 15:48

20 marca 2020, o 11:30

OLA30 pisze:
20 marca 2020, o 10:34
Myślisz że wyjdę z tego? Wiem że nikt nie zrobi za mnie tego ale zawsze ktoś musiał mnie prowadzić za rękę i potem jeszcze mnie usmwiadamiano w tym i teraz zostałam sama ze sobą i nie ogarniam:-(
Dlatego teraz sama się zmobilizuj bo to zawsze było chyba jednak nie do końca dobre a sam po sobie wiem że w nerwicach i innych zaburzeniach prowadzenie za rączkę nie daje efektów. Ludzie wyslali ci już duzo linków ale że nakręcasz się sercem to zobacz nagranie o tym bardzo daje dużo motywacji seria-jak-mnie-jak-zmieni-serducho-odc-t14331.html
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

20 marca 2020, o 11:32

OLA30 pisze:
20 marca 2020, o 10:34
Myślisz że wyjdę z tego? Wiem że nikt nie zrobi za mnie tego ale zawsze ktoś musiał mnie prowadzić za rękę i potem jeszcze mnie usmwiadamiano w tym i teraz zostałam sama ze sobą i nie ogarniam:-(
Olej ten objaw ze strony serca ja miałem na początku zaburzenia przeszedł. Wyjdziesz z tego.
OLA30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 18 marca 2020, o 09:16

20 marca 2020, o 12:26

Boję się że mnie nic nie wyzwoli :-(
OLA30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 18 marca 2020, o 09:16

20 marca 2020, o 12:28

Przez natłok informacji nie wiem co robić, jak ugryźć jak sie posługiwać z lękiem myslami ... :-(
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

20 marca 2020, o 12:39

Na lękowe myśli są różne metody typu śmianie się z nich później ignorowanie ich. Wyjdziesz z tego tylko tak nie myśl dużo ludzi wyszło z tego.
OLA30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 18 marca 2020, o 09:16

20 marca 2020, o 12:43

Tylko wlasnie ja nie umiem przed sobą się przyznać że mam nerwice, wiem, że lęk zawsze jakis miałam przed czymś no ale teraz już nie mam życia, nie wierzę że to się dzieje..
jeszcze niedawno to mną tak nie szarpalo, w tym momencie nie moge sie pozbierać , złapać za łeb..jakby ktoś na mnie spojrzał to powie że chira psychicznie, płacze do poduszki z niemocy..Mam 30 lat, pół roku mężatka i taki koszmar robię sobie i innym A przecież nic się nie dzieje ...
Adam998
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 20 lutego 2020, o 15:48

20 marca 2020, o 12:44

Na siłe to nic z odburzania nie będzie i ty jak dla mnie to nie odburzania teraz potrzebujesz a uspokojenia trochę. Wiec zostaw te informacje jak się odburzyć i poczytaj tylko o mechanizmach oraz jak nerwica może wygladać, żeby bardziej to przypasować do siebie. Ja też tak na odburzanie się rzuciłem a to w takich stanach kiepski pomysł bo nic nie dociera. Najpierw sie trochę uświadom co to jest nerwica.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

20 marca 2020, o 12:47

Dokładnie materiały chłopaków plus akceptacja i wyjdziesz z tego.
Awatar użytkownika
Maciej Bizoń
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 545
Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04

20 marca 2020, o 12:56

OLA30 pisze:
20 marca 2020, o 12:43
Tylko wlasnie ja nie umiem przed sobą się przyznać że mam nerwice, wiem, że lęk zawsze jakis miałam przed czymś no ale teraz już nie mam życia, nie wierzę że to się dzieje..
jeszcze niedawno to mną tak nie szarpalo, w tym momencie nie moge sie pozbierać , złapać za łeb..jakby ktoś na mnie spojrzał to powie że chira psychicznie, płacze do poduszki z niemocy..Mam 30 lat, pół roku mężatka i taki koszmar robię sobie i innym A przecież nic się nie dzieje ...
Wiesz ze to wahania nastroju , każdy tak miał lub ma i ciesz się ze możesz płakać bo niektórzy nawet płakać nie potrafią chociaż mają taką potrzebe - odczucie . Musialbyc jakiś powód twojego stanu. ...pomysl nad tym co mogło doprowadzić do przeciążenia układu nerwowego ...stress , konflikt jakiś ...i tak najważniejsze jest to żeby akceptować ten stan i się z nim nie szarpac. ..dziś od wszystkich dostałaś juz tyle wskazówek i rad ze starczy na cały tydzień ...
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." - :DD - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
ODPOWIEDZ