Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jestem bardzo zagubiona.

Dział poświęcony depresji, dystymii, stanom depresyjnym.
Zamieszczamy własne przeżycia, objawy depresji i podobnych jej zaburzeń.
Próbujemy razem stawić temu czoła.
ODPOWIEDZ
Shiroe
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 16 marca 2015, o 23:48

17 marca 2015, o 00:18

Cześć wszystkim, to mój pierwszy post na tym forum. Długo zastanawiałam sie w jakim dziale umieścić ten post i nadal nie jestem pewna czy dobrze wybrałam. Ale do rzeczy. Od kilku lat zmagam sie sama ze sobą, byłam u 2 psychologów którzy zdiagnozowali u mnie depresje, jednak nigdy nie podjęłam decyzji o dłuższym leczeniu się. Szczerze to nie jestem pewna czy to depresja ale nie chce sama określać co mi jest. Mam epizody, które klasyfikują sie pod typowa depresje, ale po paru dniach/tygodniach czuje sie zupełnie inaczej. Jestem wtedy szczęśliwa, towarzyska i produktywna, a potem znowu okropny spadek samopoczucia. Ostatnio jest juz bardzo źle, męczą mnie myśli samobójcze, okaleczam sie juz "maniakalnie"( mam tyle blizn, ze chyba nigdy nie założę juz bluzki z krótkim rękawem), zniszczyłam relacje ze wszystkimi osobami które znam. Teraz te wahania nastrojów mam dosłownie co pare dni, strasznie meczy to mnie i cała moja rodzine. Ostatnio tez mam bardzo glupie urojenia, cały czas czuje jakby ktoś mnie kontrolował, nie jestem pewna jak to wyjaśnić, dzisiaj siedziałam przez 3 godziny w łazience bo sie bardzo tego bałam( ja wiem, ze to bez sensu ale nie umiem pozbyć sie tego uczucia). Nie wiem juz co ze sobą robic, naprawdę chce to wszystko skończyć. Jestem tym zbyt zmęczona. Umówiłam sie jutro na wizytę u psychologa, bo chce sobie dać jeszcze szanse. Mam nadzieje, ze znajdę sile aby tam wejść :)) Bardzo długo sie zbierałam do opisania mojego problemu, nie jestem pewna czy po prostu dramatyzuje czy naprawdę jestem chora. Czy to jednak jest depresja?
Kretu20
Gość

17 marca 2015, o 07:14

Idz do psychiatry, objawy wskazują na CHAD choć ja psychiatrą nie jestem. Im wcześniej zaczniesz sie leczyć tym lepiej dla Ciebie.
Awatar użytkownika
niepojęta
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 22:28

25 marca 2015, o 22:09

Nie widzę tu żadnego CHAD.. też psychiatrą nie jestem, jednak mogę powiedzieć, że objawy wskazują na depresję z pewnością, ale że od razu CHAD?
Sama odczuwam takie straszne wahania nastrojów, i dni, kiedy czuję się o wiele lepiej, a potem wszystko jakby znika nagle i pojawia się dołek. To normalne w depresji i trzeba sobie to uświadomić. Shiroe psycholog to jedno, ale tutaj może dobrym rozwiązaniem byłby psychiatra? Połączenie tych obu może dać dobre efekty. Trzymaj się.
"Zostaw przeszłość za sobą, a uwolnisz umysł"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

25 marca 2015, o 22:17

To nie są ani epizody maniakalne, ani psychotyczne/urojeniowe. To co mówisz że czujesz jakby ktoś Cię kontrolował często wynika z depersonalizacji/derealizacji. Natomiast ciąłem się także i ja. Były momenty że nie dawałem się myślom, starałem się po prostu żyć, a czasem były dni że byłem po prostu wykończony psychicznie i następnego dnia nie mogłem już podwinąć rękawów żeby nikt nie zobaczył moich sznitów.

Twoim problemem jest depresja i ewidentnie lękowa (tak jak z tym chowaniem się w łazience), a co za tym idzie stan "odcięcia"- depersonalizacja/derealizacja.

Myślę że warto byłoby u Ciebie zapisać się na dobrą psychoterapię i pójście do psychiatry po leki przeciwdepresyjne. Oczywiście to nie jest mus, możliwe że poradzisz sobie także bez leków, jednak jeśli okaleczasz się to może jednak warto spróbować z lekami ;-)
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

25 marca 2015, o 22:27

A ja nie będę tutaj dawała diagnozy, ale z pewnością zachęcam Cię do wzięcia udziału w psychoterapii. Z pewnością jest powód dla którego zaczęłaś się okaleczać i psycholog pomoże ci wyjść z błędnego koła w które wpadłaś.

Większość wychodzenia z tego typu zaburzeń odbywa się bez leków, ale jeśli mają Ci one pomóc to udaj się do psychiatry.

Powodzenia i pamiętaj - żadne zaburzenie nie trwa wiecznie ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Kretu20
Gość

26 marca 2015, o 08:47

@Niepojęta a co to znaczy odrazu "CHAD" ? Osoba nie musi po epizodzie depresyjnym wpadać w jakąś manie i wydawać jej się że jest bogiem słońca, są o wiele mniejsze natężenia tego i większość ludzi może nawet tego nie zauważyć, co do wahań nastroju w depresji to racja lecz jest to wahanie w stylu masz objawy depresji a za pare dni jest WZGLĘDNIE lepiej, a nie że odpuszcza Cie wszystko jesteś zadowolona i czujesz sie tak jak by Cie to nie dotyczyło bo depresja nie bierze sie z niczego żeby od tak zniknąć, a to że czujesz sie co jakiś czas lepiej nie oznacza że wszystko Ci przechodzi a jedynie czujesz sie lepiej, Autorka pisze że przez X dni/tygodni ma depresje a póżniej przez X dni/tygodni czuje sie jak by jej nic nie było przynajmniej tak z tego wywnioskowałem. Więc nie wiem jaki sens jest sie gnębić w domu i myśleć co to jest, najlepiej iść do psychiatry powiedzieć wszystko otrzymać diagnoze i sie leczyć.
ODPOWIEDZ