Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jestem załamana.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

28 czerwca 2016, o 23:08

Zadziorka zrób sobie więc badania żeby sprawdzić czy to chloniak a nie czytaj w internecie i nie stawiaj sobie sama diagnoz.
COCO JUMBO I DO PRZODU
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

28 czerwca 2016, o 23:09

Masz lęki, derealizację, hipochondrię i chłoniaka, którego żaden lekarz nie wykrył?
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
Awatar użytkownika
zadziorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 6 maja 2016, o 19:24

28 czerwca 2016, o 23:18

Podobno trudno go na pierwszy rzut oka zdiagnozować i Latwo pomylić z przeziębieniem..
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

28 czerwca 2016, o 23:24

Ja też miałam raka i wiele innych chorób, dziewczyno nie masz żadnego chloniaka to wszystko dzieje się w twojej głowie, czemu sama sobie robisz krzywdę, masz forum gdzie jest tyle rad tyle podpowiedzi jak z tym walczyć, nie czytaj o chorobach bo ty z tego nigdy nie wyjdziesz.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

28 czerwca 2016, o 23:43

schanis22 pisze:Cóż mogę na pisać tylko tyle - przykro że nie stosujesz rad z forum, i nie starasz się wyjść z zaburzenia .
;ok

przeciez ona robila juz badania ;) jak ma raka to do lekarza forum juz nie pomoze bo to pomoc psychiczna a nie medyczna :!!!:
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

29 czerwca 2016, o 07:27

martusia1979 pisze:
schanis22 pisze:Cóż mogę na pisać tylko tyle - przykro że nie stosujesz rad z forum, i nie starasz się wyjść z zaburzenia .
;ok

przeciez ona robila juz badania ;) jak ma raka to do lekarza forum juz nie pomoze bo to pomoc psychiczna a nie medyczna :!!!:
Hehe martusia, no tak my tu już nic nie pomożemy.
COCO JUMBO I DO PRZODU
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

29 czerwca 2016, o 07:36

W takim razie idź do lekarza, zrób badania i podejmuj sie leczenia. Tak z ciekawości, masz już jakąś inną chorobę w zapasie? Bo przecież jakiś tam stan emocjonalny i straszki nie mogą dawać takich objawów...
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
kucyki46
Gość

29 czerwca 2016, o 07:49

Zadziora, koledzy już Ci dali żółtą kartkę i powiedzieli co i jak, więc dodam tylko żebyś się nie martwiła, bo do czerwonej jeszcze daleko! ;)
Awatar użytkownika
BruceWayne
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25

29 czerwca 2016, o 12:17

Serio, ja momentami nie wiem czy Ty nas trollujesz tutaj czy nie.
Chociaż wiem, że nerwica potrafi nieźle wejść na głowę i emocję więc zakładam, że po prostu sama siebie wkręcasz.
Twój temat ma 35 stron. Wydaje mi się, że dobrym pomysłem byłoby gdybyś na chłodno przeczytała to od początku do końca.
Sama powinnaś dostrzec jakie masz objawy, myśli itp. Ile już przerobiłaś podejrzeń o różne choroby. Przypominam, że nie ma takiej "choroby" która dawałaby taką mnogość objawów.
I przy okazji przerobisz wszystkie dobre rady, które tu dostałaś.

Piszesz, że żyjesz w toksycznym związku. Z gościem, który cały czas dolewa oliwy do ognia i pogarsza Twój stan. Że to przez niego wpadłaś w problemy emocjonalne.
Ale nie piszesz o tym z chęcią jakiejkolwiek zmiany. Zamiast tego narzekasz, że leki nie działają, że stan się pogarsza a teraz wymyślasz kolejną poważną chorobę (który to już raz?).

Przykro mi, że cierpisz i że nie pozwalasz sobie pomóc. Ale nikt tu za Ciebie niczego nie zrobi. Możemy tylko służyć radą i pomocą.
Naprawdę życzę Ci jak najlepiej ale na razie wygląda na to, że sama nie chcesz sobie pomóc.
Awatar użytkownika
zadziorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 6 maja 2016, o 19:24

29 czerwca 2016, o 12:22

Ja nie mówię, że chłoniaka mam od 2 miesięcy, tylko że może teraz zachorowała w ramach tego całego stresu zmniejszyła mi się odporność i zachorowałam.

Ale ile ja mam objawów?
Jedynie problem ze wzrokiem, problem z postrzeganiem świata - tyle. Nic więcej.
No i bóle głowy.


Może i sama się nakręcam, może to przez nagłe odstawienie clonazepamu.
Nie wiem, jutro pójdę do rodzinnego - może on mnie jakoś na duchu podniesie..
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

29 czerwca 2016, o 12:29

Bedzie rekord :DD juz prawie polmetek Manfred ktol objawow i psychoz uzbieral 90 ponad stron .

Ja to bym ci radzil wziasc kartke napisac sobie swoje obawy problemy na tej kartce i przy kazdym napisal rozwiazanie . A.pozniej przyczepil na czole i zaczol bym dzialac . Bo ty wogole nie dzialasz zyjesz w swiecie zaburzenia a z niego trzeba wyjsc dostrzec ze sie da a na poczatku tego nie doswiqdczysz tylko przy koncu stwierdzisz tak zycie jest piekne jak doswiqdczamy i dzialamy a nie myslimy i to traktujemy jak wyrocznie .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
zadziorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 6 maja 2016, o 19:24

29 czerwca 2016, o 12:34

Wy mi tak piszecie chyba, żeby mnie wkurzyć i nic więcej!

Staram się to wszystko ogarnąć, ale na chwilę obecną mój mózg niczego nie ogarnia! Nie chce mnie słuchać!!!!!

Poza tym mądrujecie się, bo już macie to za sobą, znaleźliście złoty środek na własne zaburzenie.

Nade wszystko miałam nadzieję, że psychiatra i psycholog mi trochę pomoże, a podczas pierwszych spotkać u obydwu ja gadałam jak zakręcona, a oni zadali zaledwie kilka pytań.

Nie wiem, może to taki początek i tak miało własnie być.
kucyki46
Gość

29 czerwca 2016, o 12:48

A u mnie szukanie złotego środka odbywa się każdego dnia. A budzę się w lesie. Więc irytujesz mnie. Wpadnij, bo kozaczysz, a myślę że jesteś marudą i przydałby Ci się survival.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

29 czerwca 2016, o 12:57

Haha sluchaj to my mozemy ci powiedziec ze nas wkurzasz . Sadzisz ze ktos tu odpisuje dlatego bo nie ma co robic i wkurzac Zadziore . Kazdy chce pomoc ale zawsze po 25 stronach tluczenia komus tego samego zaczyna to irytowac . Przy 90 stronie zacxniesz nas wyzywac od debili co nic nie wiedza . Stan przed lustrem i zapytaj sie sama siebie gdzie tkwi problem i zobaczysz ze w odbici go znajdziesz . Wes odpowiedzialnosc za swoje stresy i przestan szukac zlotego srodka bo takiego nie ma . Kazdy z nas przepracowal Nerwice i wiele razy mial przejebanee osobiscie mialem setki razy ochote pisac posta co mi sie dzieje z placzem tego nie robilem . Bo wiedzialem ze to frustracja ocieralem lzy i dalej brnolem w problemy po to zeby je zalatwiac . Nerwica to tylko dodatek ktory utrzymuje twoj stan zmien swoje zycie bo z tego co wiem to masz problemy osobiste nie dostalas nerwicy od zapalenia trawki . Zas3m trzeba posprzatac u siebie w domu (glowa) to i lepiej sie siedzi je i relaksuje a nawet mozna kogos zaprosic bez spiny ze jest syff ... !!
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

29 czerwca 2016, o 13:03

zadziorka pisze:Wy mi tak piszecie chyba, żeby mnie wkurzyć i nic więcej!


Poza tym mądrujecie się, bo już macie to za sobą, znaleźliście złoty środek na własne zaburzenie.

.
Z punktu widzenia zaburzonego właśnie tak to wygląda, że się mądrują. Ja zawsze w takich sytuacjach mówiłam - zapomniał wół, jak cielęciem był :)). Ale powiem Ci jedno - oni przez to przechodzili. Być może byli w takim samym bagnie jak ty, albo w jeszcze gorszym - choć trudno uwierzyć.
A piszą tak dlatego, nie, żeby Cię wkurzyć, ale żeby pokazać Ci, żebyś zaczęła działać. Owszem, na początku wręcz się nie da, ale powoli, powoli dochodzisz do takiego momentu , że zaczyna to być coraz prostsze :)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
ODPOWIEDZ