Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jestem załamana.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zadziorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 6 maja 2016, o 19:24

10 czerwca 2016, o 12:32

subzero1993 pisze:Co do Twojego narzeczonego to zwyczajnie szkoda sie wypowiadać. To taki przykład anty-partnera. Mój ojciec w sumie też w sumie nie sprawdza sie w żadnej z ról. Ani to dobry mąż dla mojej matki, ani dobry rodzic. Dał mi dobry przykład kim w życiu nie być.

Co do tego, że ktoś Ci powiedział że przytyłaś i wzięłaś to do siebie. No musisz zwyczajnie zmienić podejście do słów krytycznych. Wytworzyć nową reakcję na tego typu słowa, czyli po prostu się zdystansować Kuleczko :DD


A ja wzięłam to do siebie i proszę :D
teraz mówią, że mam przytyć :D, ale ja nie mam zamiaru!
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

10 czerwca 2016, o 14:01

Dlaczego? Boisz się, że ktoś będzie pytał "jak Ci sie w życiu toczy?" :DD
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
Awatar użytkownika
zadziorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 6 maja 2016, o 19:24

10 czerwca 2016, o 14:03

subzero1993 pisze:Dlaczego? Boisz się, że ktoś będzie pytał "jak Ci sie w życiu toczy?" :DD

pffffff
bardzo śmieszne;p
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

10 czerwca 2016, o 14:56

Bycie zabawnym... ciężka sprawa, ale nie zawsze jest z górki. Z drugiej strony nikt nie mówił, że będzie lekko.





Musiałem :DD
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
emi125
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 7 kwietnia 2015, o 09:12

10 czerwca 2016, o 16:02

Zadziorka, piszesz, że potrzebujesz silnego, prawdziwego faceta, taki który umie się postawić. Mi Twój facet niestety wygląda na strasznego mięczaka, bo jak ocenić kogoś kto bije kobietę, wyżywa się na słabszych, zwłaszcza teraz kiedy potrzebujesz jego największego wsparcia i zrozumienia. Wyobraź sobie, że macie dziecko, myślisz, że dla niego byłby inny. Zaobserwuj też jego stosunek do rodziców, osób starszych i zwierząt. Moja definicja męskości jest inna, nie ma tam miejsca na przemoc. Ewidentnie facet jest pogubiony, z pewnością psycholog przydałby się także jemu.
Awatar użytkownika
zadziorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 6 maja 2016, o 19:24

10 czerwca 2016, o 18:03

emi125 pisze:Zadziorka, piszesz, że potrzebujesz silnego, prawdziwego faceta, taki który umie się postawić. Mi Twój facet niestety wygląda na strasznego mięczaka, bo jak ocenić kogoś kto bije kobietę, wyżywa się na słabszych, zwłaszcza teraz kiedy potrzebujesz jego największego wsparcia i zrozumienia. Wyobraź sobie, że macie dziecko, myślisz, że dla niego byłby inny. Zaobserwuj też jego stosunek do rodziców, osób starszych i zwierząt. Moja definicja męskości jest inna, nie ma tam miejsca na przemoc. Ewidentnie facet jest pogubiony, z pewnością psycholog przydałby się także jemu.


Wiem... bo wiesz... on się tak kiedyś przedstawiał. Mówił, że jest kierownikiem (był niby, ale nie ma co przywiązywać wagi do stanowiska w tym akurat przypadku), mówił , że chce sobie ułożyć życie, że jestem ta jedyna (mówił to facetowi, który też do mnie podbijał wtedy) i w ogóle takie rzeczy mówił, że mnie zabierze tam, i tam, i tam.
Po prostu jakby to nie zabrzmiało ... myślałam, że trafiłam na kolesia z kasą i głową.


A dziś? On siedzi przed komputerem, gra, kopie wirtualne monety(bitcoiny) , a ja mu wysyłam CV ( o czym kompletnie nie wie - choć ktoś do niego dzwonił).

To jest jakaś masakra.

Potrafi mnie zaskoczyć, dać kwiaty bez powodu, ale czasem wydaje mi się, że robi to bo ma wyrzuty sumienia ( bo np. kilka minut wcześniej palił trawkę).
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

10 czerwca 2016, o 18:16

Wyzuty sumienia gosc ma w stosunku do ciebie bo palil trawke :DD . Czyli zabraniasz mu palenia trawki . Po co ty wogole z nim jestes . Nierozumie zwiazkow w ktorych cos ktos komus zabrania no poprostu brak zaufania kompletnie . Pewnie i iedno i drugie boicie sie samotnosci i to wasz problem . Jak nie spelniacie sie nie cieszycie soba nie rozmwiacie nawet jak nie palicie tej trawki razem czy wogole nie palicie to po co byc ze soba co was laczy wogole . Wiesz ja widze ze ty masz dylemat . Ja 3 miesiace temu zakonczylem taki zwiazek trwal 10 lat mamy razem piekna coreczke itd . Ale doszlismy do wniosku ze to musi sie skonczyc ona zaburzenia ja zaburzenia a dziecko pomiedzy . I poqiem ci jedno 3 miesiace mijaja i jestem innym czlowiekiem wolnym zakochalem sie w tym poprostu wiem ze to byla dobra decyzja . I z drugiej strony to samo . Mam z byla partnerka dobry kontakt ona jest szczesliwa chodzi sobie na terapie robi swoje i sie spelnia . Dziecko nasze tez jest szczesliwe pomimo niekompletnej rodziny ale czesto sie zadtanawiam czy ta komoletnisc jest tak wazna chyba nie . Bo wazniejsze jest to ze mam z nia kontakt ze rozmawiam z nia ze tata z mama sie dogaduja a nie warcza na siebie i jedno drugiemu wypomina bo ty taka a ty taki . Musisz sobie uswiafomic czego ty chcesz od zycia bo bedac w zwiazku w ktorym nie chcesz byc oklamujesz tamta druga osobe poprostu ja oklamujesz .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
zadziorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 6 maja 2016, o 19:24

10 czerwca 2016, o 18:27

bart26 pisze:Wyzuty sumienia gosc ma w stosunku do ciebie bo palil trawke :DD . Czyli zabraniasz mu palenia trawki . Po co ty wogole z nim jestes . Nierozumie zwiazkow w ktorych cos ktos komus zabrania no poprostu brak zaufania kompletnie . Pewnie i iedno i drugie boicie sie samotnosci i to wasz problem . Jak nie spelniacie sie nie cieszycie soba nie rozmwiacie nawet jak nie palicie tej trawki razem czy wogole nie palicie to po co byc ze soba co was laczy wogole . Wiesz ja widze ze ty masz dylemat . Ja 3 miesiace temu zakonczylem taki zwiazek trwal 10 lat mamy razem piekna coreczke itd . Ale doszlismy do wniosku ze to musi sie skonczyc ona zaburzenia ja zaburzenia a dziecko pomiedzy . I poqiem ci jedno 3 miesiace mijaja i jestem innym czlowiekiem wolnym zakochalem sie w tym poprostu wiem ze to byla dobra decyzja . I z drugiej strony to samo . Mam z byla partnerka dobry kontakt ona jest szczesliwa chodzi sobie na terapie robi swoje i sie spelnia . Dziecko nasze tez jest szczesliwe pomimo niekompletnej rodziny ale czesto sie zadtanawiam czy ta komoletnisc jest tak wazna chyba nie . Bo wazniejsze jest to ze mam z nia kontakt ze rozmawiam z nia ze tata z mama sie dogaduja a nie warcza na siebie i jedno drugiemu wypomina bo ty taka a ty taki . Musisz sobie uswiafomic czego ty chcesz od zycia bo bedac w zwiazku w ktorym nie chcesz byc oklamujesz tamta druga osobe poprostu ja oklamujesz .

Ale zrozum, ze on mi obiecał ze nie będzie palic, wręcz rozplakal sie i oboecal ze chce z tym skończyć . A ja z każdym jego wyjdciem drżę w obawie ze cos zapali
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

10 czerwca 2016, o 18:44

Zrozum, że czyny a nie słowa stanowią zmianę. Typ niezłe bajki opowiada, a Ty w to wszystko wierzysz. Nauczył się że zrobi z siebie ofiarę, pogada bzdury i sprawa załatwiona. Popieram słowa Barta w 100%
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
Awatar użytkownika
zadziorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 6 maja 2016, o 19:24

10 czerwca 2016, o 18:51

subzero1993 pisze:Zrozum, że czyny a nie słowa stanowią zmianę. Typ niezłe bajki opowiada, a Ty w to wszystko wierzysz. Nauczył się że zrobi z siebie ofiarę, pogada bzdury i sprawa załatwiona. Popieram słowa Barta w 100%



A wiecie co jest najgorsze? Że mówi, że jestem psychiczna, że mam coś z głową.
I tak sobie ostatnio myślę, że to może przez niego doszłam do tego stanu.
Tak mi wmawiał, że jestem psychicznie chora i proszę!
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

10 czerwca 2016, o 18:59

Zadziorka po co z nim jesteś ? Kopnij w dupę palanta !
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
zadziorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 6 maja 2016, o 19:24

10 czerwca 2016, o 19:05

subzero1993 pisze:Zrozum, że czyny a nie słowa stanowią zmianę. Typ niezłe bajki opowiada, a Ty w to wszystko wierzysz. Nauczył się że zrobi z siebie ofiarę, pogada bzdury i sprawa załatwiona. Popieram słowa Barta w 100%


Myślałam, że warto wierzyć... Że jak się kogoś kocha, to chce sie dla niego pewne rzeczy zmienić...

-- 10 czerwca 2016, o 19:05 --
schanis22 pisze:Zadziorka po co z nim jesteś ? Kopnij w dupę palanta !


Bo jest mi wstyd... :(
Wstyd, że coś mi nie wyszło.
Ja? Idealistka?


Wstyd, wstyd...
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

10 czerwca 2016, o 19:10

Mi za wiele sytuacji w życiu jest wstyd , ale czasu nie cofnę , po wstydzisz się i przejdzie .
Nie wstyd Ci że pozwalasz sobie na takie traktowanie ?
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
zadziorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 6 maja 2016, o 19:24

10 czerwca 2016, o 19:16

schanis22 pisze:Mi za wiele sytuacji w życiu jest wstyd , ale czasu nie cofnę , po wstydzisz się i przejdzie .
Nie wstyd Ci że pozwalasz sobie na takie traktowanie ?


Nie wiem... Czasem tłumię ten wstyd tymi dobrymi chwilami...
Staram się jakoś pocieszać, że może tak miało być, miałam go poznać, by nauczyć się czegoś, no nie wiem już...:(

-- 10 czerwca 2016, o 19:16 --
pytanie na szybko ... czy mogę wziąć teraz atarax ( hydroksyzyna) i za godzinę klon ?

czy raczej nie?
bo się tak rozpłakałam teraz i tak się rozwaliłam, że nie wiem, co ze sobą zrobić.

Jak myślicie?
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

10 czerwca 2016, o 19:21

zadziorka pisze:
bart26 pisze:Wyzuty sumienia gosc ma w stosunku do ciebie bo palil trawke :DD . Czyli zabraniasz mu palenia trawki . Po co ty wogole z nim jestes . Nierozumie zwiazkow w ktorych cos ktos komus zabrania no poprostu brak zaufania kompletnie . Pewnie i iedno i drugie boicie sie samotnosci i to wasz problem . Jak nie spelniacie sie nie cieszycie soba nie rozmwiacie nawet jak nie palicie tej trawki razem czy wogole nie palicie to po co byc ze soba co was laczy wogole . Wiesz ja widze ze ty masz dylemat . Ja 3 miesiace temu zakonczylem taki zwiazek trwal 10 lat mamy razem piekna coreczke itd . Ale doszlismy do wniosku ze to musi sie skonczyc ona zaburzenia ja zaburzenia a dziecko pomiedzy . I poqiem ci jedno 3 miesiace mijaja i jestem innym czlowiekiem wolnym zakochalem sie w tym poprostu wiem ze to byla dobra decyzja . I z drugiej strony to samo . Mam z byla partnerka dobry kontakt ona jest szczesliwa chodzi sobie na terapie robi swoje i sie spelnia . Dziecko nasze tez jest szczesliwe pomimo niekompletnej rodziny ale czesto sie zadtanawiam czy ta komoletnisc jest tak wazna chyba nie . Bo wazniejsze jest to ze mam z nia kontakt ze rozmawiam z nia ze tata z mama sie dogaduja a nie warcza na siebie i jedno drugiemu wypomina bo ty taka a ty taki . Musisz sobie uswiafomic czego ty chcesz od zycia bo bedac w zwiazku w ktorym nie chcesz byc oklamujesz tamta druga osobe poprostu ja oklamujesz .

Ale zrozum, ze on mi obiecał ze nie będzie palic, wręcz rozplakal sie i oboecal ze chce z tym skończyć . A ja z każdym jego wyjdciem drżę w obawie ze cos zapali
A moze pali ziolo bo daje mu ukojenie ja jaralem 12 lat ziolo i co postanowilem ktoregos dnia ze zmieniam sie (dostalem nerwicy ) z dnia na dzien zucilem i ja palilem duzo ziola moglbym sie rastamanem nazywac . A wiesz dlaczego palilem teraz to rozumie . Bo to byla ucieczka przed zyciem przed obowiazkami przed zwiazkiem itd . Gdy przestalem palic duzo rzeczy zrozumialem dlatego jestem tu gdzie jestem ani tak nie jest kolorowo bo porazki zyciowe ciagna sie za czlowiekiem . Ale zmienilem do nich stosunek . Postanowilem ze bede dbal o siebie o swoja corke . Dlatego dzis nie pale trawy chodze na silownie mam diete spotykam sie z ludzmi pracuje duzo i przedewszystkim zakonczylem toksyczne relacje z moja byla partnerka . Ja miewalem takie stany ze bylo juz super i do kolejnej sprzeczki w ktora sie wkrecilem i znowu nerwica na 3 tygodnie a nawet miesiace i znowu wylazenie z blednego kola . Jezeli tobisz caly czas to samo dostajesz to samo . A tenleki jakie mialem po klutniach to pikus z tym co dzialo sie po podjeciu decyzji zmiany to jest odwaga zmienic cos i trwac w tym . Wiara czyni cuda . Twoj partner moze tez ma swoje problemy a naprwno je ma jak on pali ziolo i mowi ze chce zucic no boze jak bym siebie widzial . Ludzie ktorzy pala trawke nie robia sobie takich faz . To blogostan ja kocham ziolo i kiedys jak bede starym dziadem wychoduje sobie swoja piekna mala plantacje . Ale nie dzis bo dzis trawa jest dla mnie gorma ucieczki od problemow a nie forma relaksu .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
ODPOWIEDZ