Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów,  mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?   
	 
          
            
                            
  
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie  oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
			
		
		
			- 
				
																			
								Guma Balonowa				                
							 
	
        
						- Zarejestrowany Użytkownik
 			
		- Posty: 12
 		- Rejestracja: 27 grudnia 2021, o 08:31
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									 
								 28 grudnia 2021, o 13:12
			
			
			
			
			Cześć 
Akceptacja naszego stanu - silnych lęków, poczucia beznadziei, natrętnych myśli wywołujących lęk, brak apetytu i spadek wagi ciała, myśli samobójcze itp. - wydaje mi się niemożliwa. Mówi się tyle o akceptacji tego zaburzenia, jednak to jest tak silne cierpienie, że nie da się tego akceptować lub ja nie umiem/nie chcę.
Jak sobie z tym radzicie?
 
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	        
			
		
		
			- 
				
								grzeslaw				                
							
 
	
        
						- Zarejestrowany Użytkownik
 			
		- Posty: 185
 		- Rejestracja: 17 czerwca 2018, o 11:27
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									 
								 6 stycznia 2022, o 15:33
			
			
			
			
			Jest wiele "blokad", które przeszkadzają w takiej akceptacji. Gdzieś na tym forum był post gromadzący rzeczy, które przeszkadzają w odburzaniu 

Mi osobiście przeszkadza np. nadmiar wolnego czasu - wtedy lęk, apatia, poczucie winy są zbyt silne, żeby z nimi w ogóle pracować.
Kiedyś w jednej książce przeczytałem, że niektórych blokuje strach przed tym, że staną się lekkoduchami, którzy niczym się nie przejmują. Można też źle podchodzić do odburzania/akceptacji.
A może chodzić po prostu o danie sobie czasu odburzanie
 
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	        
			
		
		
			- 
				
								Megi.88				                
							
 
	
        
						- Zarejestrowany Użytkownik
 			
		- Posty: 319
 		- Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									 
								 6 stycznia 2022, o 16:45
			
			
			
			
			Posłuchaj hevada divina Posłuchaj utworu Podcast 23: Przez ciernie do gwiazd, czyli jak ważna w zaburzeniach lękowych jest sztuka cierpienia? wykonawcy Hewad Sani w serwisie #SoundCloud
https://soundcloud.app.goo.gl/ANrpW naprawdę pomaga. Też nie lubię wolnego czasu jest lepiej ale nadal bywaj dni że jest mi smutno tak poprostu.
 
			
									
									" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"