Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jak wytłumaczyć śmierć itp itd?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
bartekf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 112
Rejestracja: 3 kwietnia 2017, o 14:34

4 maja 2017, o 06:21

Jakbyście wytłumaczyli komuś , że on żyje a wy nie jesteście matrixem , projekcją jego umysłu itp itd

wiem, ze to głupio brzmi ale zawsze mnie to zastanawiało jak takie coś wytłumaczyć. Bo skoro nie wiemy co jest po śmierci to równie dobrze możemy nie żyć i o tym nie wiedzieć?

Załóżmy, że ktoś wyszedł z ciezkiego wypadku - i ma takie mysli, że może umarł a teraz to jest nieprawdziwe albo jakieś piekło, czyściec itp itd
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

4 maja 2017, o 08:34

Można to wytłumaczyć tylko logicznie, niestety często nie przynosi to skutku w depersonalizacji i derealizacji bo człowiek wtedy myśli ze jest w innym świecie albo to wszystko to "matrix" tak jak powiedziałeś. Na takie myśli się wtedy nie reaguje a umysł gdy odpocznie sam zacznie łapać i te myśli przestaną się pojawiać - jeżeli jest się w lęku i DD to nawet się na takie myśli nie odpowiada bo to nie ma sensu, jeżeli sytuacja dotyczy choroby no to już sprawa dla psychoterapeuty, powolna terapia z naciskiem na powrót do wspomnień.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

4 maja 2017, o 10:39

Zawsze możesz mu powiedzieć, że jest zdolnym człowiekiem, ale jednak tym razem przecenia swoje zdolności kreacji. :D śmieję się, ale coś w tym jest.
Problemem w takim wypadku jest raczej wyobrażenie lękowe , a nie rzeczywista wiara w to, że rzeczywistość jest projekcją. I to ten lęk podsuwa taką myśl "a co jeśli...", bo na pewno nie ma to nic wspólnego z przekonaniem, że tak jest tylko z panicznym strachem, że tak mogłoby być. I takiej osobie nie należy nic tłumaczyc moim zdaniem, bo to jak polemika z natrętem (jeden znika, pojawia się następny), tylko pomagać ogólnie wyjść ze stanów lękowych.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
bartekf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 112
Rejestracja: 3 kwietnia 2017, o 14:34

4 maja 2017, o 18:06

Kretu pisze:
4 maja 2017, o 08:34
Można to wytłumaczyć tylko logicznie, niestety często nie przynosi to skutku w depersonalizacji i derealizacji bo człowiek wtedy myśli ze jest w innym świecie albo to wszystko to "matrix" tak jak powiedziałeś. Na takie myśli się wtedy nie reaguje a umysł gdy odpocznie sam zacznie łapać i te myśli przestaną się pojawiać - jeżeli jest się w lęku i DD to nawet się na takie myśli nie odpowiada bo to nie ma sensu, jeżeli sytuacja dotyczy choroby no to już sprawa dla psychoterapeuty, powolna terapia z naciskiem na powrót do wspomnień.
No u mnie to sprawa lęku i DD - bo 3 lata spokój miałem i nie myslałem o takich rzeczach a tu nagle znowu nawrót
ODPOWIEDZ