• Cytuj

15 grudnia 2014, o 15:52

Witajcie,

Co polecacie na to aby przestac myslec?
Hmmm mam z tym ogromne problemy wciaz, a wiem ze poprzez myslenie caly czas trzymam ten lek, nerwice w sobie...Nawet gdy sie czyms zajme to zaraz przychodzi mysl 'oo..juz dawno nie myslalem' albo po prostu cos robie i znowu poplyne gdzies w myslach.
Wiem ze jak wylacze umysl z bezsensownego myslenie to dostaje powera, ale ten nawyk na razie bardzo mi ciazy, i nie mowie juz o medytacji zeby spowolnic umysl ale jakies pomysly na zycie w ciagu dnia i nie wdawanie sie w gierki panoszacego sie Ego/ umyslu/ nerwicy - jak zwal tak zwal

• Cytuj

15 grudnia 2014, o 15:57

Istotne jest aby myśli o objawach płynęły, a Ty żebyś miał na nie wyje... wiesz co Traktował je jak największego śmiecia w koszu Nie da się myśli wyłączyć tak na prawdę. Możne je odpowiednio traktować...

• Cytuj

15 grudnia 2014, o 16:00

No tak czytalem o tym, hmmm umysl jest taki cwany ze narzuca mi caly czas swoja gre i zapominam o tym Najgorzej jeszcze jest z mysleniem o przyszlosci, co bede robil za chwile, albo wyimaginowany obraz dalekiej przyszlosci....ehhh egooo, czasami jak nieswiadomie poplyne to 2 minuty i sie budze

• Cytuj

15 grudnia 2014, o 16:02

Oprócz tego co napisał Kamień, warto tteż np. znaleźć sobie jakieś hobby albo zajac się jakimś sportem, ale najważniejsze jest właśnio to, żeby nauczyć się ignorować te myśli, nie analizować ich, nie wdawać się z nimi w dyskusje tylko robić swoje i żyć tym co istotne

• Cytuj

15 grudnia 2014, o 16:04

Hobby mam pelno tylko trzeba w koncu do konca powiedziec STOP rozpedzonym myslom i temu samemu hmmmm... takie to niby proste a troche bardziej skomplikowanie do wykonania...musze sobie zapisac znowu cos do zeszytu i sobie to przypominac

• Cytuj

15 grudnia 2014, o 16:06

No to do dzieła kolego, bardzo dobrze, że to rozumiesz wszystko. Teraz czas na działanie Super masz nastawienie Nie daj się głupotom.

• Cytuj

15 grudnia 2014, o 17:06

• Cytuj

15 grudnia 2014, o 17:28

Tak to prawda, ale mysle ;D ze chodzi o to tez zebysmy to my uzywali naszego umyslu a nie odwrotnie. Bo to jest tak ze duzo rzeczy robie pod wplywem uwarunkowanego umyslu, to samo z osadzaniem analizowaniem itp, a gdy pozwole przejsc tym mysla, dopiero wtedy tak na prawde wiem co chce zrobic, odnajduje te najlepsze rozwiazanie.
Umysl jest swietnym poddanym ale zlym doradca.

A jeszcze powiem ze ciezko jeszze mi z kims rozmawiac bo nie potrafie byc powazny dluzej niz jakas chwile bo co rusz jakies glupie mysli przelatuja ( stara plyta ;d ) z osadzaniem typu kto jak wyglada albo jakies inne glupie....i o chwile sie przez to usmiecham

• Cytuj

15 grudnia 2014, o 18:52

Mentos masz wiedzę teoretyczną, potrzeba Ci tylko praktyki. Już wiesz, ze umysł ma być Twoim narzędziem, a nie Ty narzędziem umysłu. Przypominaj sobie o tym, że stoisz w nadrzędnej pozycji do umysłu, zawsze jak się złapiesz na tym, że się wkręciłes. Myśl świadomie kiedy się da, staraj się dystansować od myśli, upraszczać, a jak się zaplączesz to zastępować myśli albo zmieniać ich temat. Praktyka czyni mistrza- oklepane słowa, ale prawdziwe. Umysł się przyzwyczaja, więc i do tego można go przyzwyczaić wypierając stare nawyki.

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.