
Kontrolujemy bo boimy się odpuścić . Tak naprawdę im bardziej staramy się wszystko kontrolować , tym częściej coś idzie nie tak . Jeśli naprawdę chcesz być bezpieczny odpuść sobie kontrolę .

Miałam może 8 lat kiedy dostałam swój pierwszy rower . Na początku strasznie bałam się z niego spaść . Tak kurczowo trzymałam się kierownicy , że aż bolały mnie całe dłonie i ręce. Byłam tak szytwna że gdy tylko skręciłam za róg , nie udało mi się utrzymać równowagi i spadłam z roweru . Po chwili jednak zapomniałam o tym upadku i bawiłam się z innymi dziećmi . Wystarczyło że się odprężyłam , a wtedy nie miałam już problemu z jazdą .

Patrząc wstecz na tamtą sytuację , zdaję sobie sprawę że to właśnie mój strach doprowadził mnie do tamtego upadku . To lęk sprawia że próbujesz kontrolować , a wtedy zawsze upadasz . Kiedy już zrozumiesz jak to działa przestaniesz się tak bardzo bać . Częścią tego procesu jest uświadomienie sobie , że upadanie jest w porządku . Gdy pozwalasz sobie na błędy , możesz się odprężyć i porzucić kontrolę .

Dlaczego wciąż coś kontrolujemy ? Ze strachu . Zatem uwolnij się od niego . Czego tak się boisz ? Nie bój się tego !
Nie bój się zaburzenia ! Ono nic nie może Ci zrobić ! Porzuć je uwolnij się !
Nie bój się tego co pomyślą o Tobie inni . Ludzie i tak nie myślą o Tobie za dużo , nie jesteś dla nich aż tak ważny

Poprostu odpręż się i bądz jaki tylko zechcesz .

Gdy nie masz się czego bać , możesz odpuścić , uspokoić się i przestać spadać z roweru .

