Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jak poradzić sobie z atakami paniki podczas snu?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Fine
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 10 stycznia 2015, o 23:43

15 kwietnia 2015, o 20:19

Witam,
kilka dni temu wykroczyłem daleeeeko poza swoją strefę komfortu i od tego czasu zwiększyła mi się dd oraz ogólny lęk (i jeszcze do tego mam gorączkę...). W ciągu dnia potrafię poradzić sobie z lękiem, trochę go oswoić, nie bać się go. Jednak po położeniu się spać po około godzinie budzę się z wielką paniką, czuję się jak w jakimś piekle. Nie wspominam o koszmarach. Najgorsze jest to, że jestem jeszcze w jakieś fazie snu, nie odbieram otoczenia w 100% "trzeźwo", jak to po przebudzeniu i nie potrafię ogarnąć tego lęku tak jak w dzień. Nie jest to paraliż senny, gdyż mogę się poruszać i nie jestem do końca świadomy.
Znacie może jakieś sposoby na poprawienie takiej sytuacji?
No pain - no gain
Rezygnowanie staje się nawykiem
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

15 kwietnia 2015, o 20:47

Prawda jest okrutna ze nie ma zadnego magicznego sposobu. Podczas snu ataki takie sa ciezsze bo jeszcze jestesmy skolowani wybudzeniem sie.
Mnie pomagalo po prostu od razu uspokajanie sie ze to tylko panika, wybudzenie sie od napiecia, potem kladlem sie na wznak i oddychalem przeponowo i wyciszalem sie tak i potem szedlem spac dalej, na poczatku jest to trudne ale potem sie juz tego nauczysz i pozniej od razu sie uspokajasz.

Bo to jest po prostu objaw zaburzenia, wiec dopoki ono sie utrzymuje to takie cos moze sie zdarzac trzeba sie do tego nastawic i oswajac po fakcie. Nic innego nie wymyslisz w tym wypadku.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

16 kwietnia 2015, o 19:38

To była jedna z moich większych bolączek. Pomóc tu może czas i tak jak DDD napisał, nauczenie się by uspokajać się, że to tylko panika. W pewnym momencie ta świadomość zacznie się zakotwiczać w Tobie i coraz krócej i rzadziej będzie trwać ten stan, bo automatycznie przy przebudzeniu będziesz już mieć tryb głębokiej wiedzy co to jest, i że to "iluzoryczny" objaw.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
aga1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 95
Rejestracja: 11 marca 2015, o 20:08

16 kwietnia 2015, o 19:55

mialam dzis cos takiego ze gdy sie polozylam i chcialam na godzininke sie przespac usnelam a potem sie przebudzilam ale chyba znowu usnelam i mialam cos takiego ze nie moglam sie obudzic i nie moglam wstac z lozka co to znaczy?
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

16 kwietnia 2015, o 19:59

może to paraliż aga1234?
również często tak mam
panika w nocy :/
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

16 kwietnia 2015, o 20:03

Paraliż senny moim zdaniem, tak jak mowi Maadziak. z tego, co wiem powstaje po to, żebyś nie zmieniała lokacji śpiąc np. podczas snu, albo nie pobiła kogoś przez sen, tylko dlatego, że śni Ci sie, że jesteś płatnym zabójca. :D Żartuje, ale wiesz o co chodzi. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
ODPOWIEDZ