Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Jak efektywnie odreagować stres i wyrzucić emocje
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 275
- Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10
na każdego działa co innego, jedni biegają, inni rysują, śpiewają, gotują. Musisz próbować co działa na ciebie najbardziej. Na mnie sport, joga i rozmowa z przyjaciółką
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html
Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Wrzeszczenia nie polecam
Z tego, co wiem odreagowywanie stresu staje się swego rodzaju skojarzeniem dla umysłu, jeśli będziemy się na czymś lub kimś wyżywać, zakoduje nam się to jako metoda rozładowywania napięcia, a jest to nic innego jak agresja. Lepiej jest zająć się sportem, wygadać komuś, wywalić coś z siebie w formie pisemnej (blog/forum/pamiętnik), posłuchać mocnej muzyki albo iść w stronę wyciszenia, np. zająć jakąś formą sztuki typu rysowanie, haftowanie, albo przejsć się na spacer, głaskac zwierzaki, no i oczywiście poświęcić swojemu hobby jesli się takowe posiada, a jak nie najlepiej takie wymyślić i co najważniejsze skupiać się na relaksie, jakkolwiek to brzmi. Bo nawet robiąc coś fajnego i przyjemnego, a myśląc o czymś niemiłym i stresującym cały czas się negatywnie nakręcamy i nie możemy wypocząć.

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

- kadaweryna
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 206
- Rejestracja: 6 października 2015, o 13:41
Taniec!!!
Najlepiej jest włączyć muzykę i dać się jej ponieść, posłuchać ciała, czasami poskakać a czasami porobić brzuszki albo piruety
Oprócz tego pisanie. Robienie kolaży. Lub kolarstwo!
I przytulanie
głaskanie zwierząt tak. Rozmowa z kimś, kto zrozumie. Samorozumienie się też pomaga, trzeba się zapytać, dlaczego coś mnie tak zdenerwowało, i wymyślić, jak sobie pomóc.
Najlepiej jest włączyć muzykę i dać się jej ponieść, posłuchać ciała, czasami poskakać a czasami porobić brzuszki albo piruety

Oprócz tego pisanie. Robienie kolaży. Lub kolarstwo!
I przytulanie

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
Tak, kazdy ma swoj sposob, ktory na niego dziala.U mnie jest to bieganie, dobry film, pisanie na forum, rozmowy z ludzmi, , szycie.Kiedys bylo to czytanie ksiazek, doslownie je pochlanialam, chwilowo nie moge jakos sie na nich skupic.A teraz przypomnialam sobie, ze pieczenie ciast wylaczalo u mnie myslenie o nerwicy...ha...jutro pieke torta!
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
- ola36
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 91
- Rejestracja: 7 grudnia 2015, o 12:34
dzięki za propozycje, o takie odpowiedzi mi chodziło;-) Tylko ja to jakoś tak chwilowo nie mogę się na niczym skupić. Zauważyłam,że w pracy się najlepiej czuję, bo nie mam czasu myśleć o głupotach, no ale nie da się być w pracy cały czas. Muszę poszukać jakiegoś zajęcia co mi zaangażuje szare komórki.
- kadaweryna
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 206
- Rejestracja: 6 października 2015, o 13:41
No praca jest najlepsza, ja jak miałam najgorsze kryzysy to praca była wybawieniem... natręty szalały a ja musiałam no musiałam je odeprzeć bo kolejka klientów czekała i co zrobisz
wtedy też nauczyłam się takiego samouspokajania i rozsądnego rozkładania sił - jak byłam zmęczona i natręty były wzmożone, szłam do łazienki, przypominałam sobie co było na terapii i nie wykonywałam żadnych rytuałów tylko po prpstu dawałam sobie chwilę odpoczynku też od pracy. Na kaca najlepsza praca to i na nerwicę
najlepiej fizyczna i mało intelektualnie wymagająca!

