Jak jest u Was z lekami? Ja hydroxyzyne biorę dość długi czas,biorę ją codziennie .. Codziennie mam lek że umrę . Wieczorem siegam po te tabletki. Wiem że to sprzeczne ,ale nie chce ich brać. Nie chce,ale też nie potrafię zaprzestać . Boje się że gdy nie wezme tab to będę czuć jeszcze większy lek.
Co o tym myślicie ? I jak jest u Was.?
Niby ten lek nie uzależnia ,a ja nie potrafię go nie brać. Dziwne

Hej Martyna ja również brałam Hydroksyzynę na noc tylko przez dwa miesiące codziennie jedną tabletkę , po 2 miesiącach przez tydzień brałam pół tabletki i odstawiłam kompletnie.
Obecnie mija 5 miesięcy bez jakiegokolwiek leku , wsparciem jest dla mnie forum i wiar że da się wyjść z nerwicy samemu, i wcale leki nie są nam potrzebne .
Martyna jak coś możesz napisać do mnie na priv .

Też brałam ten lek przez 2 lata i inne .Ale kiedy je odstawiłam poczułam ulgę ,moje życie się zmieniło na lepsze.Wiem ze niejest to takie proste bo sama balam się odstawienia leków ale kiedy sobie wmawialam ze ich niepotrzebuję z dnia na dzień było lepiej.Uwiesz mi bez nich morzna normalnie fukcjonować musisz przestć się bać nic ci się niestanie.Powodzenia