Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

HPPD

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Tomasz30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 17 października 2011, o 21:28

17 października 2011, o 22:27

Czesc

Mam HPPD od lat 14 .Wiadmo jak wiekszosc posiadajacych to osob mam to na wlasne zyczenie.Oczywiscie od cpania.Zjadlem kilkanascie kwasow lsd w mlodym wieku pozniej przeszedlem 2 letnie uzaleznienie od amfetaminy (psychoza amfetaminowa) w miedzy czasie inne narkotyki lzejsze.Praktycznie na dobre zerwalem z narkotykami 10 lat temu.Niestety zostala kara w postaci hppd.HPPD jest koszmarem.Wyobrazcie sobie jak jest widziec kazdego dnia kazdej minuty halucynacje i obracac sie wsrod normalnych ludzi z tym ktorzy nie maja o tym zielonego pojecia.Dziwia sie dlaczego ja chodze taki przybity i zdolowany przez cale zycie.Chcialbym zalozyc rodzine poznac kobiete ale z tym co widzie i jaka mam samoocene w zwiazku z tym jest mi koszmarnie ciezko.Na sto procent jestem tego pewien ze ja nie jestem jedyny w naszym kraju z ta przypadloscia.Dowiedzialem sie o tym co mi dolega przypadkowo miesiac temu !.Moi rodzice nawet nie wiedza co ja przezywam.Czasami pijany im mowie o tym niestety mysla ze przesadzam.Przez tyle lat mialem depresje i samoocene rowna 0,myslalem ze juz na zawsze zostane taki inny.Blizsze kontakty z ludzmi byly zerowe uciekanie w alkohol depresja.Mysli samobojcze i depresje mam co drugi dzien.Dni szczesliwych w moim zyciu jest niewiele.W stanach jest wiele stron i for poswieconych hppd np. http://hppdonline.com/ niestety z angielskiego niewiele rozumiem.Szukam pomocy bo mam dosc takiego zycia.Jestem inteligentnym pracujacym czlowiekiem niestety z duzym wizualnym defektem a prez to i pscychicznym defektem.Chce to leczyc , wiem ze clonozepam pomaga na te halucynacje to udalo mi sie wyczytac na forach zagranicznych.Gdzie mam to leczyc ? czy znacie jakis normalnych lekarzy psychiatrow w rejonie mazowieckim godnych polecenia ?.Nie spotkalem sie na podobnych forach z hppd.Czy wszyscy sa podciagani pod schizofremie i zamykani w zakladach psychiatrycznych ?.Gdzies mi sie obilo o uszy ze hppd rozni sie od schizofremi tym ze przy hppd wiemy ze nasze halucynacje sa nieprawdziwe a przy schizofremi niestety nie. Z tego powodu tez mam obawe przed wyznaniem lekarzowi tego wszystkiego.Co bym nie zostal w szpitalu zostal na zawsze.
kazik777
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 22 września 2011, o 22:48

17 października 2011, o 23:46

DD czy DP chyba sie nieco rozni od Twojej przypadlosci,czytalem o HPPD jedynie w wikipedi co to jest, bo zastanawialem sie ze tez moge miec ten syf ale niby skad jak nigdy nie cpalem... ja nie wiem czy sam sobie zafundowalem dd ale mecze sie z nia od niemalze 7 lat wiec tez niefajnie... ale jedno jest pewne... jestem zajebiscie twardy, majac haluny od 10 lat i sie trzymasz,dajesz rade dzwigac taki zycie, ale jak ciagle z tym walczysz to musi Ci sie udac ;) tylko nie wracaj do dragow ! i mysle ze duzo picia tez nie daje za duzo, mnie moi rodzice tez nie rozumieja... ale z tym tez zyje :) mysle ze powinienes poszukac po psychiatrach jakiegos ktory sie zna na rzeczy ale pewnie w polsce ta przypadlosc jest malo znana tak jak i derealizacja i nie latwo jest trafic na specjaliste ktory sie dobrze zna na rzeczy, mysle ze musisz jakiegos szukac az do skutku ! i przeciez po takiej wizycie cie nie zamkna :) Wierze w Ciebie ze dasz rade ! pozdro !
Tomasz30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 17 października 2011, o 21:28

18 października 2011, o 09:25

Dzieki za slowa otuchy ;).Szczerze walczyc to dopiero mam zamiar z tym.Dowiedzialem sie co ja mam okolo miesiaca temu przez napisanie na pewnym narkomanskim forum gdzie opowiedzialem swoja historie.Uswiadomiono mnie ze moze mi to przejsc i ze to nie uszkodzenie mozgu a hppd.Wiadmo mam to na wlasne zyczenie ale majac kilkanascie lat i w latach 90 narkotyki byly nowoscia,checia popisu plus mlodzienczy bunt.Ze to ja mam do tego dostep i ja moge cpac !.Gdybym wiedzial ze tak bede mial na zawsze to tym wszystkim dilerom zaplacilbym x10 razy tyle co na mnie zarobili zeby nic mi nigdy nie sprzedali.Po prostu mialem za slaba glowe do halucynogenow.Nie cpam ale czasami pod wplywem alkoholu zdarza sie cos wziasc(zapalic,wciagnac) niestety mam takie towarzystwo a nie inne a jak sie jest pijanym to wiadmo jak to jest.Z moja przypadloscia i w moim wieku ciezko jest zmienic towarzystwo.W walce z hppd glownym zaleceniem jest calkowita abstynencja od narkotykow.Sam praktycznie tego nie biore.Niestety popadlem juz chyba w alkoholizm.Nie pije po kilka tygodni bedac zupelnie sam w domu.Przychodzi depresja widze ze nic sie nie zmienia w moim zyciu i z moja przypadloscia i pije po kilka dni upijajac sie.Pozniej znowu abstynencja i tak w kolo od kilku lat.Moze jeszcze slowo o halucynacjach nie sa to slonie ludziki cholera wie co ;) tylko pozostalosc po lsd .Widze rozne male kolorowe tekstury i migotajace linie,kola.Swiat jest inny najgorzej jest w pomieszczeniach i w pracy.No i wiadomo w komunikacji z ludzmi ktorych chce poznac lub oni mnie.Nie lubie sie patrzec ludzia prosto w oczy bo do okola widze to gowno i zaraz sie spogladam gdzie indzie na to.Swiat wyglada jak bym byl 20% na kwasie.Na hppdonline sa przyklady jak ludzie widza z hppd.Zaluje ze nie mieszkam w stanach bo tam jest bardzo duza wiedza i pomoc w temacie.U psychiatry od 10 lat nie bylem.Wstydze sie isc i opowiadac o tym.Ewentualnie chcialbym zeby ktos podal mi namiar na pw na jakiegos dobrego lekarza/lekarke z Warszawy prywatnie.Z ktorym moge o tym porozmawiac ewentualnie podsunac jej strony itp. do wtajemniczenia go w zagadnienie.Ostatnio uzaleznilem sie chyba od lekow na sen (zolpidem czy jakos tak) mam problemy ze snem ale zauwazylem ze po zarzyciu tego leku hppd znika calkowicie.Przez co wiem ze wpadne w to na bank.Wtedy po prostu sie ciesze ze tego nie mam przez te pare godzin.Rano wstaje i jest znowu ( nie wiem nawet czy nie gorsze).Chce sprobowac z clonozepanem czy jak mu tak tylko ze recepte na to ciezko chyba dostac.Wiem ze to pomaga napewno na hppd ale tez silnie uzaleznia.No nic chyba powiedzialem wszystko ;-).Moze troche za bardzo sie wyzalilem ale musicie mi uwiezyc ze zycie takie jest wegetacja i bezsensem.Juz nawet nie chodzi o to ze ja to widze caly ale pociaga to za soba inne dolegliwosci psychiczne plus nalogi.Palenie picie stres depresja i samoocena rowna 0.Bo ja jestem inny niz ogol ludzi stuningowany ;-) a marze zeby byc tacy jak oni.
ODPOWIEDZ