Świebodzinek pisze: ↑

11 września 2023, o 00:35

Kondziu pisze: ↑

18 sierpnia 2023, o 20:05

I jak teraz stary?

Po prawie 2 latach potrafię stwierdzić, że w życiu nie sądziłem że psychika może mieć tak mocną siłę i tak bardzo Cię okłamywać, dopiero teraz zrozumiałem co oznacza nie wierz w to, to nie jest prawdziwe, nerwica potrafi ściemniać ale dobrze że każdy z nas ma swoją podświadomość która zawsze przy jakimś ataku daje znaki że coś jest nie tak i to nie może być prawda. Wystarczy dużo czasu, oswojenie się z tym, aż w końcu takie myśli oraz odczucia są dla nas kompletnie nie ważne, nie przywiązuje się już do nich uwagi ani szczególnych emocji. Chęć kontaktowania się z kobietami oraz inne rzeczy z nimi związane oraz pociąg do nich po jakimś czasie mi wrócił, do dzisiaj mam jakieś myśli oraz odczucia ale teraz już przynajmniej wiem że nie są prawdziwe, potrzeba czasu aby nas te głupoty nie dotykały. Powodzonka tym którzy się z tym męczą lub męczyli.

Czy był Pan na jakiejś terapii żeby oswoić się z tym że te myśli są nie ważne ?

smutna112 pisze: ↑

11 września 2023, o 17:04

Świebodzinek pisze: ↑

11 września 2023, o 00:35

Kondziu pisze: ↑

18 sierpnia 2023, o 20:05

I jak teraz stary?

Po prawie 2 latach potrafię stwierdzić, że w życiu nie sądziłem że psychika może mieć tak mocną siłę i tak bardzo Cię okłamywać, dopiero teraz zrozumiałem co oznacza nie wierz w to, to nie jest prawdziwe, nerwica potrafi ściemniać ale dobrze że każdy z nas ma swoją podświadomość która zawsze przy jakimś ataku daje znaki że coś jest nie tak i to nie może być prawda. Wystarczy dużo czasu, oswojenie się z tym, aż w końcu takie myśli oraz odczucia są dla nas kompletnie nie ważne, nie przywiązuje się już do nich uwagi ani szczególnych emocji. Chęć kontaktowania się z kobietami oraz inne rzeczy z nimi związane oraz pociąg do nich po jakimś czasie mi wrócił, do dzisiaj mam jakieś myśli oraz odczucia ale teraz już przynajmniej wiem że nie są prawdziwe, potrzeba czasu aby nas te głupoty nie dotykały. Powodzonka tym którzy się z tym męczą lub męczyli.

Czy był Pan na jakiejś terapii żeby oswoić się z tym że te myśli są nie ważne ?

Nie, z pomocą znajomych z tego forum, z którymi kontakt utrzymuje do dzisiaj sami walczyliśmy z tym nawzajem się wspierając, nie potrzebowałem terapii aby się z tym oswoić.

Siema, pisze ponieważ myśle ze mam hocd.
Siema, mam 16 lat i potrzebuję pomocy.
Odkąd pamiętam, zawsze podobaly mi sie dziewczyny, miałem pare razy łamane serce, kochałem niby, chociaż to może były zauroczenia, ale zawsze mnie ciągnęło do kobiet nawet miałem opinie babiarza. Nie ma mowy abym czuł jakikolwiek pociąg do tej samej plci. Tez odkąd pamietam, nie szanowałem gejów i ogólnie lgbt, ale nie w sposób żeby bic czy inne rzeczy. Po prostu nie lubiłem tego, i nie kolidowało to z moją religią. Jakoś pare miesięcy temu, obejrzałem film pornograficzny w akcji z dwoma chłopami ( oglądałem dużo pornografii wiec możliwe ze sie uzależniłem.) Podczas niego podnieciłem się. Po tym incydencie obrzydzilem sie sobą, strasznie się zaniepokoiłem. Walczyłem z myślami nad tym czy mogę być gejem, pare razy rovilrm jakis testy czy podobają mi sie chlopacy. Ale te myśli były umiarkowane. 1/2 tygodnie po tym, poznałem świetna dziewczynę, zakochałem się w niej, ale niestety mnie zraniła, ciężko przez to przechodziłem. Ale generalnie z moja psycha było dobrze. Miesiąc może po tym incydencie, nagle z nienadzka do mnie to wróciło ale z potrojoną siłą, miałem mysli nerwicowe, kiedy widziałem przystojnego chłopka, to zadawałem sobie masę pytan, czy mi sie podoba, czy mnie podnieca i inne rzeczy. Za każdym razem. Zacząłem odczuwać sztuczne podniecenie, miałem wrażenie że podoba mi sie mój własny kolega, chociaż wiem ze tego nie chce i to jest nie prawdziwe. Byłem tymi myślami przytłaczany całymi dniami. Popadałem w jeszcze większe koło błędów. Jednoczennie przy tym 2 epizodzie zacząłem odczuwać lęk, strach, niepokój. Nie czułem nigdy nic do chłopaków, nie podobali mi się, ani nic. A zawsze chcialem mieć żonę i dzieci. Płakałem po nocach, nie dałem rady z domu wychodzic, mam mysli samobójcze, modlę sie do Boga żeby mnie zabrał z tego świata. Od tego momentu kiedy słyszę słowo gej, lgbt, lub koledzy udawali gejowskie żarty( wiadomo jak to jest w w szkole średniej) , czuję lek i nie pokoj. Te mysli niszczą mnie psychicznie, mam iść do psychiatry, i boję sie ze stwierdzi ze mam jakieś zaburzenia oreientscji bo jestem młody, a to by dobiłoby mnie totalnie. Byłem tez ostanio na imprezie i bylo tam paru przeciętnych nawet przystojnych chłopaków, miałem wrażenie ze mi się podobają, jakbym miał sztuczne podniecenie, chociaz wiem ze nie chce tego, i jeszcze bardziej zacząłem mieć problemy. Dodam, że w trakcie tego wszytskiego, były momenty ze o wszystkim zapominalem i wszytsko bylo dobrze, ale nie na długo. Nikotyna tez mi pomagała, gdy miałem helikopter. Podczas tego całego problemu straciłem zainteresowanie do mojego ukochanego sportu dla którego mogłem poświecić całe moje życie, kochałem słuchać muzyki, a teraz? Nie dam rady słuchawek założyć. Spadlo mi strasznie libido, Miałem tez blokadę psychiczna odnosnnie relacji bliskich, chociaż poznałem fajna dziewycznę która mnie kręci. Ale i tak mam te przytłaczające mysli, które wprawiają mnie w lęk i strach. Rano wstaje lek, niepokój. Wieczorem tez. Wykańcza mnie to już. Tyle razy już chcialem kończyć ze sobą. Nie chce byc biseksualny co gorsze gejem. Mam dość, proszę bardzo o pomoc. Dodam ze odstawiłem pornografię i masturbację. Przed tym wszystkim podobały mi sie tylko kobiety i tylko one mnie podniecały.

Zerknij sobie niżej, masz pełno postów ja ten temat, tak masz hocd, z tym cię mogę uspokoić, musisz trochę przeboleć to że będziesz miał takie myśli oraz odczucia, po dłuższym czasie przestanie Cię to ruszać, libido wróci i będziesz miał coraz mniej zjazdów, zaufaj.

A myślisz że wizyta u psychiatry będzie dobra? I minie takie jakby mogę to nazwać, sztuczne zainteresowanie jakim kolwiek chłopakiem chociaż wiem ze to nie prawda w głębi serca? Miałeś tak?

Piotr1111 pisze: ↑

25 września 2023, o 19:16

A myślisz że wizyta u psychiatry będzie dobra? I minie takie jakby mogę to nazwać, sztuczne zainteresowanie jakim kolwiek chłopakiem chociaż wiem ze to nie prawda w głębi serca? Miałeś tak?

Miałem wszystko co opisałeś, a nawet więcej, ja byłem raz u psychologa, kompletnie nie rozumiał co do niego mówię i tylko mój stan się pogorszył po tym, człowiek ten nawet nie miał pojęcia co to jest nerwica.

A co ci psycholog powiedział? Trochę mnie wystraszyłeś. Bo wiem ze jeśli lekarz by powiedział ze jestem gejem, biseksualny czy jakieś zaburzenia orientacji to bym nie dał rady. A i o tym psychologu to mówisz o tym ze szkoły co w poście pisales? Czy u takiego normalnego co płacisz, bo wiesz często tacy psycholodzy szkolni to nie psycholodzy którzy mają za zadanie polepszyć ci dzień a nie wyleczyć schorzenia.

Piotr1111 pisze: ↑

26 września 2023, o 10:28

A co ci psycholog powiedział? Trochę mnie wystraszyłeś. Bo wiem ze jeśli lekarz by powiedział ze jestem gejem, biseksualny czy jakieś zaburzenia orientacji to bym nie dał rady. A i o tym psychologu to mówisz o tym ze szkoły co w poście pisales? Czy u takiego normalnego co płacisz, bo wiesz często tacy psycholodzy szkolni to nie psycholodzy którzy mają za zadanie polepszyć ci dzień a nie wyleczyć schorzenia.

W skrócie byłem u jakiegoś idioty ze szkoły, nawet nie powiedział mi wprost że jestem innej orientacji, co wiadomo nie jest prawdą, po prostu był niekompetentny, nie wiedział co to nerwica, jakie są mechanizmy, ja się leczyłem za pomocą tego forum, do dzisiaj mam jakieś nawroty, aczkolwiek mijają 2d i to wszystko zanika, przed wzięciem się w garść najgorszy stan i myśli minęły po pół roku, zacznij czytać poprzednie posty, to co ludzie tam pisali i przejdzie ci, na pewno nie szybko bo trochę z tym żył będziesz, ale zobaczysz wkrótce efekty.

A co sądzisz o tym stwierdzeniu, dużo osob twierdzi których znam IRL, i mają jakieś tez problemy psychiczne( w tym nerwica) , mówią ze nerwicy sam nie wyleczę i będzie mnie to dręczyło i może wywołać jeszcze większe problemy. Nie wiem co mogę o tym sadzić. Boję się tez tego bardzo ze serio odkryłem swoją nową orientację chociaż tego nie chce bo chce tylko kobiety. Kiedy widzę jakiegoś przystojnego chłopaka to mam wrażenie jakby mi się podobał coś etc. chociaż wiem ze w głębi serca nie chce tego. Przy tym mam lęk, niepokój i od razu

Piotr1111 pisze: ↑

26 września 2023, o 20:06

A co sądzisz o tym stwierdzeniu, dużo osob twierdzi których znam IRL, i mają jakieś tez problemy psychiczne( w tym nerwica) , mówią ze nerwicy sam nie wyleczę i będzie mnie to dręczyło i może wywołać jeszcze większe problemy. Nie wiem co mogę o tym sadzić. Boję się tez tego bardzo ze serio odkryłem swoją nową orientację chociaż tego nie chce bo chce tylko kobiety. Kiedy widzę jakiegoś przystojnego chłopaka to mam wrażenie jakby mi się podobał coś etc. chociaż wiem ze w głębi serca nie chce tego. Przy tym mam lęk, niepokój i od razu

Jeżeli nie masz wiedzy na temat mechanizmów i ogólnie nerwicy to tak możesz się zapętlać coraz mocniej w te wkrętki,ja tak miałem ale na tym forum czy nagraniach chłopaków na YouTube jest ogrom darmowej wiedzy i przy odrobinie swojego wysiłku poznasz cały mechanizm działania zaburzenia i jak z nim postępować

Duzo tez czytelem ze osoby chorujące na nerwice i ją wyleczyli, po czymś takim są nie do zdarcia psychicznie, jak podchodzisz do tego stwierdzenia na własnym przykładzi? Bo powiem, ja miałem zawsze bardzo mocną psychikę, natomiast to że zawsze nie lubiłem gejów i tego środowiska, to nigdy nie chciałbym nim być, i niestety chyba ta nerwcia zaatakowała to czego bym się obawiał i rozłożyło mnie to totalnie, jak cios poniżej pasa.

I słuchaj, czy to normalne podczas nerwicy, ze gdy widzę przystojnego chłopaka to od razu zadaję se pytania, czy mi się podoba, wyobrażam se ze z nim się przytulam i inne rzeczy. Przy tym takie dziwne uczucie jakby mi się podobal i nie mam żadnych jakby zachamowan żeby to zrobić, chociaż nie chce tego i czuje lęk? Bo boję się ze odkryłem nowa orientację albo coś.

Piotr1111 pisze: ↑

26 września 2023, o 20:06

A co sądzisz o tym stwierdzeniu, dużo osob twierdzi których znam IRL, i mają jakieś tez problemy psychiczne( w tym nerwica) , mówią ze nerwicy sam nie wyleczę i będzie mnie to dręczyło i może wywołać jeszcze większe problemy. Nie wiem co mogę o tym sadzić. Boję się tez tego bardzo ze serio odkryłem swoją nową orientację chociaż tego nie chce bo chce tylko kobiety. Kiedy widzę jakiegoś przystojnego chłopaka to mam wrażenie jakby mi się podobał coś etc. chociaż wiem ze w głębi serca nie chce tego. Przy tym mam lęk, niepokój i od razu

Spoko to normalne przy tej przypadłości, przywykniesz do tego i zacznie zanikać, generalnie to dobrze ci kolega też napisał, jak nie znasz mechanizmów i nie wiesz jak do tego podejść to właśnie po to się idzie do odpowiedniego lekarza, ja sobie poradziłem sam to też nie znaczy że ty to zrobisz, jak nie potrafisz, to idź.

Piotr1111 pisze: ↑

27 września 2023, o 08:20

Duzo tez czytelem ze osoby chorujące na nerwice i ją wyleczyli, po czymś takim są nie do zdarcia psychicznie, jak podchodzisz do tego stwierdzenia na własnym przykładzi? Bo powiem, ja miałem zawsze bardzo mocną psychikę, natomiast to że zawsze nie lubiłem gejów i tego środowiska, to nigdy nie chciałbym nim być, i niestety chyba ta nerwcia zaatakowała to czego bym się obawiał i rozłożyło mnie to totalnie, jak cios poniżej pasa.

No generalnie po tym co ja przez 2lata przeżyłem z tym co Ciebie też złapało to nie widzę niczego co może mi się przez psychikę przedrzeć, ale kto wie, choroba to choroba, przed hocd też mówiłem że mam psychikę ze stali, a rozłożyłem się jak biedny piesek po tym.

@świebodizniek I słuchaj, czy to normalne podczas nerwicy, ze gdy widzę przystojnego chłopaka to od razu zadaję se pytania, czy mi się podoba, wyobrażam se ze z nim się przytulam i inne rzeczy. Przy tym takie dziwne uczucie jakby mi się podobal i nie mam żadnych jakby zachamowan żeby to zrobić, chociaż nie chce tego i czuje lęk? Bo boję się ze odkryłem nowa orientację albo coś.



Tutaj co napisałem to tez normalne? Przepraszam ze tak dopytuję, ale powoli zaczynam rozumieć te mechanizmy dzięki wam