Anetko ja myślę, że pod tym względem jednak u nas jest identycznie, więc ciężko coś doradzić
Myśmy świadomie zaakceptowali nawet przy naszych konikach, że to nerwica, tylko stan emocjonalny dalej tego nie rozumie.
U mnie tak myślę, że to wszystko jest spowodowane jeszcze tym moim widzeniem. Bo ja cały czas jednak, gdy rano wstanę i spojrzę w okno, to zamiast tylko mieć myśli o tym jaka jest pogoda na zewnątrz, to obok jest ta myśl "Sprawdźmy czy dziś przypadkiem już się nie naprawiło i czy nie widzę super "
Gdy nie jest tak, to jest zawód i ta nadzieja non stop, że może jutro. I tak to w sumie jednak u mnie trwa przez cały dzień, gdy wychodzę na zewnątrz, dalej porównuje, czy jest lepiej czy gorzej, czyli cały czas te skanowanie daremne.
Wiem, że gdyby nastąpił dzień, że w 100% będę widział jak dawniej, to myśli moje o schizie zejdą chyba od razu. Mój stan emocjonalny uspokoi się natychmiast. Przynajmniej mam takie wrażenie. Dałaś mi do myślenia i w sumie tak teraz to widzę.
Tylko że właśnie przez te skanowanie, to nie ma prawa minąć, bo nadaję temu wartość i dalej się tego boję.
Więc ja bym musiał puścić chyba kontrolę nad tym widzeniem, a nie nad schizą. Ale to jest ciężko, gdyż ten widok mam non stop przed oczami więc, ciężko o tym nie myśleć. Kluczem byłoby chyba zaakceptowanie, że tak po prostu mogę widzieć do końca życia i że to nic złego, no ale nadal ciężko mi to zrobić.
Wydaję mi się, że popełniam ten błąd, że próbuję to racjonalizować, czy nawet się mentalnie zabijać jeżeli chodzi o myśl o schizie szcz> a za mało robię (a właściwie obecnie nic) by działać na objaw(widzenie) który bezpośrednio doprowadza do końcowej myśli o schizie/chorobie psychicznej? Może podobnie jest u Ciebie, zastanów się.
Czy Ty nie masz może podobnie, że za dnia czytając coś, może mimowolnie sprawdzasz czy dobrze czytasz litery, że sprawdzasz czy coś możesz szybko wypowiedzieć, aby wykluczyć afazję ? Masz takie skanowanie tego może ?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Historia mojej nerwicy
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Kondor Ja robiłam identycznie budziłam się rano, i sprawdzałam czy mi DD zeszło , przestałam to robić ... i nie ma dd pózniej sprawdzałam czy mam ciśnienie w głowie od rana to miałam , teraz już nie mam no chyba że sprawdzę Jesteś na bardzo dobrej drodze kompletna akceptacja , dla objawów nawet gdybyś miała tak żyć ciągle to niech będzie ja tak zrobiła . Lepiej widzieć trochę inaczej niż na przykład być niewidomym nie ? To ciesz się z tego co masz Nie przestawaj tylko pracować nad sobą
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- Kondor
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 223
- Rejestracja: 21 listopada 2016, o 20:54
Dzięki Arletko. Ja już nawet kiedyś włączyłem sobie taki filmik, jak widzi mocny daltonista i to jest też niezłą abstrakcja. A jednak oni żyją normalnie, co prawda w nieświadomości, bo nie wiedzą jak to widzieć normalnie, ale świat się jednak od tego nie zawalił
Dobra skupiam się nad tym, bo znów to kompletnie zaniedbałem. Dzięki
Ps. Tu filmik jakby ktoś był ciekawy :
https://youtu.be/JKjhVKKQulU?t=14s
Dobra skupiam się nad tym, bo znów to kompletnie zaniedbałem. Dzięki
Ps. Tu filmik jakby ktoś był ciekawy :
https://youtu.be/JKjhVKKQulU?t=14s
Pomyliliśmy światy ! Świat naszego myślenia uznaliśmy za ten realny, a ten prawdziwy mamy tylko za tło. Za wszelką cenę trzeba to odwrócić !
- zlekniona
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 217
- Rejestracja: 18 września 2015, o 22:53
schanis22 dziękuję ciociu, skoro tak mówisz to nie poddaję się tylko pracuję dalej
Krzysiu, jasne, że mam tak, jak piszesz. Co prawda, gdy budzę się to już nie sprawdzam, normalnie wstaję i robię to, co trzeba (zazwyczaj zasypiam do pracy więc biegam jak oszalała i nie mam czasu na myślenie ). Natomiast gdy już się ogarnę itp. to podczas czytania lub podczas rozmowy - nie tyle, że się nad tym zastanawiam, co po prostu samo mnie łapie. Wypowiadam jakieś słowo (losowo) i nagle mam wrażenie, że zabrzmiało jakoś źle, więc zaczynam analizować, czy na pewno dobrze je wypowiedziałam. Tak samo z czytaniem. To jest automatyczne, i wydaje mi się, że nie mam wpływu na to. Mam wpływ jedynie na to, jak długo pozwolę sobie na analizowanie tego, a staram się ignorować to od razu. Może w końcu przestanie atakować?
Dziękuję Wam za odpowiedzi
Krzysiu, jasne, że mam tak, jak piszesz. Co prawda, gdy budzę się to już nie sprawdzam, normalnie wstaję i robię to, co trzeba (zazwyczaj zasypiam do pracy więc biegam jak oszalała i nie mam czasu na myślenie ). Natomiast gdy już się ogarnę itp. to podczas czytania lub podczas rozmowy - nie tyle, że się nad tym zastanawiam, co po prostu samo mnie łapie. Wypowiadam jakieś słowo (losowo) i nagle mam wrażenie, że zabrzmiało jakoś źle, więc zaczynam analizować, czy na pewno dobrze je wypowiedziałam. Tak samo z czytaniem. To jest automatyczne, i wydaje mi się, że nie mam wpływu na to. Mam wpływ jedynie na to, jak długo pozwolę sobie na analizowanie tego, a staram się ignorować to od razu. Może w końcu przestanie atakować?
Dziękuję Wam za odpowiedzi
Matką wolności jest dyscyplina - Leonardo Da Vinci
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
zlękniona nigdy się nie poddawaj świetnie sobie radzisz , ja wiem że Ty wyjdziesz z tej nerwicy
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .