Witam wszystkich.To mój pierwszy post tutaj. Mam depresję nerwicę lęki ataki paniki natręctwa lęk przed braniem leków od psychiatry . Moje pytanie dotyczy jednak okropnych nagłych stanów braku śliny I trudności z przełykaniem. Suchość w ustach to też objaw refluksu który też mam jakby było mało. Jednak przy tych atakach i napadach suchości dzieje się że mną coś dziwnego typu miękkie nogi jak z waty jakbym miała upaść jakbym była w jakimś matrixie. Czy ktoś z was miał może takie akcje i co dalej w tym kierunku robił? Łapie mnie to wszędzie w pracy na ulicy w domu . Pozdrawiam Jola

Tak, czasami tak mam, że nie mogę przełknąć śliny i wpadam w lekką panikę.

Dziękuję bardzo za dostarczenie wysokiej jakości postu w celu zwiększenia wiedzy wszystkich.