Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Gorzki posmak i mrowienie w jamie ustnej, czy to dalej nerwica?
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 5 kwietnia 2024, o 17:13
Cześć, jestem tu nowa. Czytałam już mnóstwo postów na przestrzeni miesięcy, ale wreszcie postanowiłam napisać, bo już nie daje rady z problemami na tle nerwowym zmagam się od lat... Diagnozę "zaburzenia lekowe pod maską somatyczną' otrzymałam ponad 2 lata temu, gdy po traumatycznych wydarzeniach trafiłam do psychiatry z drętwieniami, mrowieniami, paleniem skóry, uciskami w głowie, zawrotami i uciskiem w szczęce. Zanim tam trafiłam oczywiście nie obyło się bez turnee po lekarzach, różnych, łącznie z RM głowy - czysto. Dostałam leki na których byłam ponad pół roku, zaszłam w ciążę, urodziłam dziecko, wszystko ładnie pięknie, ale teraz mnie to wszystko uderzyło ze zdwojoną siłą... wróciłam do pracy, wszystko było dobrze, ale po miesiącu w trakcie dnia zaczęły się uciski w głowie, zawroty, bujanie... zawsze gdy już jestem przemęczona, przebodźcowana okej, wzięłam to na klatę - nerwica. potem pojawiły się ataki paniki, ok, znam to. ale teraz od miesiąca mam dziwny posmak w ustach i uczucie potwornej goryczy w ustach. doszło pieczenie jamy ustnej, lekkie drętwienie języka najpierw było tak, że te dziwny posmak i uczucie trwało kilka sekund, przychodziło znienacka tak jak zawroty, albo ucisk w głowie,ale od jakiegoś tygodnia mam to praktyczniejsze cały czas! skłonność do hipochondrii podpowiada mi najgorsze rzeczy, moja siostra zmarła na guza mózgu jako 2latka i to też nie pomaga morfologia okej, próby wątrobowe ok, nerki ok, USG brzucha miałam w październiku i też było ok. ciągle o tym myślę, ciągle sie na tym skupiam, nie potrafię normalnie funkcjonować... to uczucie jest nie do opisania, posmak, spięcie, jakby odczucie zapachu wewnątrz, nie umiem tego oddać słowami i ta potworna gorycz... czy takie dolegliwości możliwe są przy zaburzeniach lękowych ewentualnie depresji? bo to też u siebie podejrzewam... staram się zachować zdrowy rozsądek, ale wiecie jak jest... czy ktoś miał podobnie?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 29 października 2020, o 14:42
Hej;)
Ja kiedyś czułam smak fekaliów w ustach. Też miałam chwilę zawahania czy to nie coś poważnego, ale udało mi się to zignorować i o tym zapomniałam. Przynajmniej jedna rzecz mniej w moim wkręcaniu z innymi myślami, uczuciami nie idzie mi tak łatwo Może ten gorzki posmak to refluks. Refluks lubi się pojawiać w sytuacjach stresowych i po ciąży
Ja kiedyś czułam smak fekaliów w ustach. Też miałam chwilę zawahania czy to nie coś poważnego, ale udało mi się to zignorować i o tym zapomniałam. Przynajmniej jedna rzecz mniej w moim wkręcaniu z innymi myślami, uczuciami nie idzie mi tak łatwo Może ten gorzki posmak to refluks. Refluks lubi się pojawiać w sytuacjach stresowych i po ciąży