Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Gorzki posmak i mrowienie w jamie ustnej, czy to dalej nerwica?

Miejsce na pytania oraz uwagi dotyczące samego forum jak i funkcjonowania wśród jego społeczności.
Tutaj możesz także uzyskać dostęp do czata - *zobacz
ODPOWIEDZ
zaburzona_kaha
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 5 kwietnia 2024, o 17:13

11 kwietnia 2024, o 13:11

Cześć, jestem tu nowa. Czytałam już mnóstwo postów na przestrzeni miesięcy, ale wreszcie postanowiłam napisać, bo już nie daje rady ☹️ z problemami na tle nerwowym zmagam się od lat... Diagnozę "zaburzenia lekowe pod maską somatyczną' otrzymałam ponad 2 lata temu, gdy po traumatycznych wydarzeniach trafiłam do psychiatry z drętwieniami, mrowieniami, paleniem skóry, uciskami w głowie, zawrotami i uciskiem w szczęce. Zanim tam trafiłam oczywiście nie obyło się bez turnee po lekarzach, różnych, łącznie z RM głowy - czysto. Dostałam leki na których byłam ponad pół roku, zaszłam w ciążę, urodziłam dziecko, wszystko ładnie pięknie, ale teraz mnie to wszystko uderzyło ze zdwojoną siłą... wróciłam do pracy, wszystko było dobrze, ale po miesiącu w trakcie dnia zaczęły się uciski w głowie, zawroty, bujanie... zawsze gdy już jestem przemęczona, przebodźcowana 🙆🏼 okej, wzięłam to na klatę - nerwica. potem pojawiły się ataki paniki, ok, znam to. ale teraz od miesiąca mam dziwny posmak w ustach i uczucie potwornej goryczy w ustach. ☹️ doszło pieczenie jamy ustnej, lekkie drętwienie języka ☹️ najpierw było tak, że te dziwny posmak i uczucie trwało kilka sekund, przychodziło znienacka tak jak zawroty, albo ucisk w głowie,ale od jakiegoś tygodnia mam to praktyczniejsze cały czas! skłonność do hipochondrii podpowiada mi najgorsze rzeczy, moja siostra zmarła na guza mózgu jako 2latka i to też nie pomaga ☹️ morfologia okej, próby wątrobowe ok, nerki ok, USG brzucha miałam w październiku i też było ok. ciągle o tym myślę, ciągle sie na tym skupiam, nie potrafię normalnie funkcjonować... to uczucie jest nie do opisania, posmak, spięcie, jakby odczucie zapachu wewnątrz, nie umiem tego oddać słowami 😭 i ta potworna gorycz... czy takie dolegliwości możliwe są przy zaburzeniach lękowych ewentualnie depresji? bo to też u siebie podejrzewam... staram się zachować zdrowy rozsądek, ale wiecie jak jest... czy ktoś miał podobnie?
AgnieszkaM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 84
Rejestracja: 29 października 2020, o 14:42

3 maja 2024, o 21:51

Hej;)

Ja kiedyś czułam smak fekaliów w ustach. Też miałam chwilę zawahania czy to nie coś poważnego, ale udało mi się to zignorować i o tym zapomniałam. Przynajmniej jedna rzecz mniej w moim wkręcaniu 🤣 z innymi myślami, uczuciami nie idzie mi tak łatwo 😐 Może ten gorzki posmak to refluks. Refluks lubi się pojawiać w sytuacjach stresowych i po ciąży ;)
Andziula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 26 września 2022, o 20:25

29 czerwca 2024, o 22:13

Hej autorko,
Czy udało Ci się ustalić co jest przyczyną tego posmaku? U mnie podobnie po urodzeniu 2.dziecka nerwica się rozszala. Od roku mam bol/dyskomfort w nadbrzuszu w okolicy prawego podzebrza. I tak sobie z tym żyłam, bojąc się potwornie raka trzustki. Od ponad miesiąca pojawił się u mnie słodkawy posmak w ustach, który występował cp jakiś czas, obecnie od 2 tyg.towarzyszy mi non stop gorycz w ustach, czasem słodko-gorzki, rzadziej słodkawy posmak. Czy ta gorycz u Ciebie minęla? Świruje już, że to trzustka, bo tak wyczytałam albo głowa... Z badań to próby wątrobowe kilka miesięcy temu ok, 3xusg jamy brzusznej ok. Gastroskopia za 2 tyg. Dzisiaj przeczytałam o możliwym neurologicznym podłożu. Doprowadza mnie to do histerii, od kilku dni tylko googluje, zaniedbuję wszystko, dzieci, dom.
zaburzona_kaha
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 5 kwietnia 2024, o 17:13

6 lipca 2024, o 14:04

Współczuję, niestety znam to uczucie paniki i tych myśli w głowie, które przysłaniają wszystko, unieruchamiają i powodują, że nie potrafisz myśleć o niczym innym, zaniedbując codzienność… w głowie mam juz dużo lepiej, czuję się o niebo lepiej psychicznie, ataków paniki już nie mam, lepiej śpię i kryzys na pewno mam za sobą… no ale to uczucie w ustach ze mną zostało. aktualnie mam dużą nadprodukcję śliny, metaliczny, kwaśny posmak i „szczypanie” języka. Byłam z rynny rodzinnego, przepisał nystatyne, chociaż nie widział nic złego, zalecił poziom witaminy D (dolna granica normy) i witaminy B12 (prawie ponad normę), ale nie wróciłam na razie na konsultację wyników… stomatolog też nic nie zauważył, nie mam nic do leczenia. staram się to ignorować, ale jest ciężko. mam problemy z zatokami i alergią, może to ma jakiś związek?
u Ciebie wygląda to trochę inaczej… daj znać co wykaże gastro, trzymam kciuki, żeby nic 😘
zaburzona_kaha
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 5 kwietnia 2024, o 17:13

6 lipca 2024, o 14:04

Współczuję, niestety znam to uczucie paniki i tych myśli w głowie, które przysłaniają wszystko, unieruchamiają i powodują, że nie potrafisz myśleć o niczym innym, zaniedbując codzienność… w głowie mam juz dużo lepiej, czuję się o niebo lepiej psychicznie, ataków paniki już nie mam, lepiej śpię i kryzys na pewno mam za sobą… no ale to uczucie w ustach ze mną zostało. aktualnie mam dużą nadprodukcję śliny, metaliczny, kwaśny posmak i „szczypanie” języka. Byłam z rynny rodzinnego, przepisał nystatyne, chociaż nie widział nic złego, zalecił poziom witaminy D (dolna granica normy) i witaminy B12 (prawie ponad normę), ale nie wróciłam na razie na konsultację wyników… stomatolog też nic nie zauważył, nie mam nic do leczenia. staram się to ignorować, ale jest ciężko. mam problemy z zatokami i alergią, może to ma jakiś związek?
u Ciebie wygląda to trochę inaczej… daj znać co wykaże gastro, trzymam kciuki, żeby nic 😘
Andziula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 26 września 2022, o 20:25

8 lipca 2024, o 11:30

Hej, dziękuję za odp. Dzisiaj idę na rtg, lekarka, u której byłam usłyszała świsty podczas osluchiwania. Nie jest mi do śmiechu, bo wyczytałam, że odczuwanie słodkiego posmaku towarzuszy trz rakowi płuc...teraz częściej czuję smak słodki... Przeraża mnie to. Język też mnie piecze, ale zwykle tylko w jednym miejscu i tam też silniej odczuwam ten posmak.
Andziula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 26 września 2022, o 20:25

8 lipca 2024, o 11:31

A Ty bierzesz pod uwagę problemy z zoladkiem?
zaburzona_kaha
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 5 kwietnia 2024, o 17:13

8 lipca 2024, o 19:21

biorę, ale na razie staram się to ignorować, bo poza tym czuję jest naprawdę dobrze… dawno tak nie było 😬 wszystkie wyniki wyszły dobrze, więc na razie staram się o tym zapomnieć, licząc że to jednak kolejny dziwny objaw generowany przez głowę
Andziula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 26 września 2022, o 20:25

9 lipca 2024, o 19:14

Ja też liczę bardzo na to, że to jednak objaw wygenerowany przez moją głowę. Tyle, że mój niepokój budzi to, skąd moja głowa wymyśliła akurat coś takiego?No i ciężko powstrzymac mi się przed czytanien, bo Chciabyn ustalić, co to, a najlepiej uspokoić się, że to tylko nerwica.
Andziula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 26 września 2022, o 20:25

9 lipca 2024, o 19:55

Ja też liczę bardzo na to, że to jednak objaw wygenerowany przez moją głowę. Tyle, że mój niepokój budzi to, skąd moja głowa wymyśliła akurat coś takiego?No i ciężko powstrzymac mi się przed czytanien, bo Chciabyn ustalić, co to, a najlepiej uspokoić się, że to tylko nerwica.
MonikaEs
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 3 lipca 2024, o 21:05

29 lipca 2024, o 18:19

Witajcie.
Ja mam również problem z tym gorzko -kwasnym a niekiedy słodkim smakiem. Czuje to na nasadzie języka. Nie mam już sił do tego. Pojawia się nagle i męczy cały dzień a są dni, kiedy go niema w ogóle.
Czy któraś z Was poznała przyczynę tego stanu?
Andziula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 26 września 2022, o 20:25

30 lipca 2024, o 10:17

MonikaEs pisze:
29 lipca 2024, o 18:19
Witajcie.
Ja mam również problem z tym gorzko -kwasnym a niekiedy słodkim smakiem. Czuje to na nasadzie języka. Nie mam już sił do tego. Pojawia się nagle i męczy cały dzień a są dni, kiedy go niema w ogóle.
Czy któraś z Was poznała przyczynę tego stanu?
Hej,
Ja zrobiłam rtg płuc, na szczęście wszystko dobrze. Ale czytam, że rtg jest bardzo nieczule, więc nie wiem, w sumie na cholera się napromieniowalam. Nie znam przyczyny, nie zrobiłam jeszcze gastroskopii, za to obejrzałam anglojęzyczne filmiki na utubie, niektórzy twierdzą, że taki smak może być związany z przewlekłym sttesem i jego wpływem na układ nerwowy. U ciebie wystepuje kwaśny posmak, więc może to być związane z zoladkiem. U mnie to się ciągnie od maja, początkowo było raz na jakiś czas, a teraz mam to non stop i jest to źródłem ogromnego stresu i przez to doprowadza mnie to do szału. U mnie pojawia się to rano w całej jamie ustnej, no i w ciągu dnia, ale w konkretnych miejscach na języku, zwykle po bokach, sporadycznie na czubku. Czasem towarzyszy temu pieczenie, ale takie dziwne, trochę jakby smak pieprzu, ale zupełnie to nie boli. Bardzo to dziwne. Ponadto wciąż karmię piersią roczne dziecko, jestem i zawsze byłam bardzo szczupła kobieta i caly czas obsesyjnie oglądam się, czy aby na pewno nie schudłam za dużo. A niestety podobnie jak po 1.dziecku karmiąc, nie przybieram na wadze, a wręcz zdążam ku wadze niższej niż przed ciaza,co też doprowadza mnie do histerii.
Andziulka
Nowy Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 28 sierpnia 2024, o 19:43

31 sierpnia 2024, o 12:22

zaburzona_kaha pisze:
8 lipca 2024, o 19:21
biorę, ale na razie staram się to ignorować, bo poza tym czuję jest naprawdę dobrze… dawno tak nie było 😬 wszystkie wyniki wyszły dobrze, więc na razie staram się o tym zapomnieć, licząc że to jednak kolejny dziwny objaw generowany przez głowę
Pojawiły się u mnie pieczenie w klatce piersiowej i kaszel, po odkaszlnieciu ból w oskrzelach po lewej stronie, zadyszka. Przed rtg doświadczona lekarka słyszała u mnie świsty, stąd skierowanie. Rtg wynik prawidłowy miesiąc temu. We wtorek idę do pulmonologa. Nie wiem, po co to tu piszę. Raczej wątpliwe, żeby ból w oskrzelach był wywołany nerwica. Słodki posmak, który nie znika mimo że faszeruję się lekami na uspokojenie i ziołami na żołądek też raczej nie od nerwicy się wziął. Nie umiem wziąć tego wszystkiego na zimno. Gdyby tylko nie było tego nieszczęsnego posmaku, który utrzymuje się dzień w dzień od początku maja i ta wiedza, która mam na jego temat , to może bym to olała.
zaburzona_kaha
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 5 kwietnia 2024, o 17:13

1 września 2024, o 23:56

Andziulka pisze:
31 sierpnia 2024, o 12:22
zaburzona_kaha pisze:
8 lipca 2024, o 19:21
biorę, ale na razie staram się to ignorować, bo poza tym czuję jest naprawdę dobrze… dawno tak nie było 😬 wszystkie wyniki wyszły dobrze, więc na razie staram się o tym zapomnieć, licząc że to jednak kolejny dziwny objaw generowany przez głowę
Pojawiły się u mnie pieczenie w klatce piersiowej i kaszel, po odkaszlnieciu ból w oskrzelach po lewej stronie, zadyszka. Przed rtg doświadczona lekarka słyszała u mnie świsty, stąd skierowanie. Rtg wynik prawidłowy miesiąc temu. We wtorek idę do pulmonologa. Nie wiem, po co to tu piszę. Raczej wątpliwe, żeby ból w oskrzelach był wywołany nerwica. Słodki posmak, który nie znika mimo że faszeruję się lekami na uspokojenie i ziołami na żołądek też raczej nie od nerwicy się wziął. Nie umiem wziąć tego wszystkiego na zimno. Gdyby tylko nie było tego nieszczęsnego posmaku, który utrzymuje się dzień w dzień od początku maja i ta wiedza, która mam na jego temat , to może bym to olała.
Daj znać co pulmonolog na to. Trzymam kciuki!
ODPOWIEDZ