Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

GAD - Zespol lęku uogolnionego

Forum o zaburzeniach osobowości (boderline, unikająca - lękowa, zależna, schizotypowa itp)
Doris1010
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 16 listopada 2021, o 20:49

10 czerwca 2022, o 13:16

W końcu trafiłam na to co mam..
GAD.. zmyliła mnie definicja bo u mnie to właśnie jakiś lęk który jest non stop. Poczucie dziwnego niepokoju ale nie ma on żadnej logicznej przyczyny. Ktoś z wcześniej idealnie porównał go do przyczepionej kupy do buta :DD
U mnie dochodzą jeszcze reakcje somatyczne - bóle całego ciała, ból w klatce piersiowej czasem szybkie bicie serca.
Ktoś to miał? wyszedł z tego?? w jaki sposób?
luk1285
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 15:02

10 czerwca 2022, o 13:23

Kazdy lęk ma logiczná przyczyne bo lęk nie pojawia sie od tak z d...y. masz lęk przed lękiem a to jest juz logiczna przyczyna tego ze czujesz lęk
Doris1010
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 16 listopada 2021, o 20:49

10 czerwca 2022, o 18:18

Ok zle sie wyrazilam. Chidzilo mi o to ze wcale nie twierdzę, że on jest bez przyczyny ale ta przyczyna jest totalnie niewidzialna dla mnie mimo prawie 3 lat terapii.

Lęk przed lękiem? nie rozumiem tego terminu, możesz wyjaśnić jak to się objawia? jak leczy?
luk1285
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 15:02

10 czerwca 2022, o 19:47

Same odczucie lęku jest czymś strasznym i jak przechodzi to ty znow zaczynasz myslec "zeby tylko nie przyszedl lęk bo to jest straszne" i wtedy go wywolujesz i robi sie takie błędne zamknięte kolo. Polecam ci obejżec film hewada pod tytułem "lęk przed lękiem"
luk1285
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 15:02

10 czerwca 2022, o 19:51

Poza tym napisałas ze 3 lata uczeszczasz na terapie i nikt ci nie wytlumaczyl na terapi czym jest lęk przed lękiem?
Doris1010
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 16 listopada 2021, o 20:49

12 czerwca 2022, o 18:38

luk1285 pisze:
10 czerwca 2022, o 19:51
Poza tym napisałas ze 3 lata uczeszczasz na terapie i nikt ci nie wytlumaczyl na terapi czym jest lęk przed lękiem?
Nie , nikt mi tego nie wytłumaczył być może dlatego, że poszłam tam z depresją a kiedy minęła depresja pokazał sie lęk. Podobno częste zjawisko.

Rozumiem, że to o czym piszesz nie bierze się z myślenia o tym głową tylko podświadomie? bądź nie do końca świadomie?? bo nie potrafie tego o czym piszesz powiązać ze sobą.
Z reguły ten lęk olewam (skoro go nie potrafię rozwiązać)

A film chętnie obejrzę.
martif
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 9 lutego 2022, o 19:24

12 czerwca 2022, o 18:50

Ja mam to samo co Ty Doris. Walczę z tym świeżo, bo dopiero od stycznia. Jadę na tabletkach esci , które chyba tak na prawdę one pomagają mi jeszcze w miare funkcjonować. Próbowałem odstawić miesiąc temu to złe samopoczucie i leki wróciły. Wróciłem do tabletek i jest na razie ok... Musze poczekać jeszcze z odstawieniem.

To jest głupi lęk przed lękiem, który czasem przychodzi nie wiadomo skąd i przez jaką sytuacje. Chodź wiadomo, że jakaś obawa musiała ten lęk w danym momencie wywołać. Organizm podejmuję walkę , uruchamiają się bodźce i jazda.
Surfik.net - tu zarobię swój pierwszy milion.
luk1285
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 15:02

12 czerwca 2022, o 19:24

Trzeba dokladnie monitorować swoje mysli i wychaczyć jaka myśl wywołuje lęk, jak sie juz to zrobi to trzeba ją logicznie wytlumaczyć i ignorować bo ona jest napewno bezsensowna tak jak wszystkie inne mysli jakie pojawiaja sie w lęku
luk1285
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 15:02

12 czerwca 2022, o 19:27

martif pisze:
12 czerwca 2022, o 18:50
Ja mam to samo co Ty Doris. Walczę z tym świeżo, bo dopiero od stycznia. Jadę na tabletkach esci , które chyba tak na prawdę one pomagają mi jeszcze w miare funkcjonować. Próbowałem odstawić miesiąc temu to złe samopoczucie i leki wróciły. Wróciłem do tabletek i jest na razie ok... Musze poczekać jeszcze z odstawieniem.

To jest głupi lęk przed lękiem, który czasem przychodzi nie wiadomo skąd i przez jaką sytuacje. Chodź wiadomo, że jakaś obawa musiała ten lęk w danym momencie wywołać. Organizm podejmuję walkę , uruchamiają się bodźce i jazda.
Co do odstawiania leków to napewno sama myśl o odstawieniu leków juz wywolywala u ciebie lęk i gdy tylko sie pojawił poszłeś w niego i poraz kolejny zamknoles kolo lękowe
martif
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 9 lutego 2022, o 19:24

13 czerwca 2022, o 09:35

luk1285 całkiem możliwe. Bo zaraz podczas schodzenia z leków zastanawiałem się jak będę funkcjonował. Słabszy dzień wystarczył, żebym sobie "wkręcił" że to przez odstawianie leków i popadłem ponownie w panikę którą sam nakręcałem nie świadomie nawet. Też na pewno wpływ ma praca, stresujące sytuacje. Poczekam na okres wakacyjny , urlop. Spróbuje z w tedy zejść również z tabletek i zobaczę jak będzie...

Chodź nie wiem, czy branie 6 miesięcy tabletek to nie krótki okres na ich odstawienie.
Surfik.net - tu zarobię swój pierwszy milion.
luk1285
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 31 stycznia 2022, o 15:02

13 czerwca 2022, o 10:58

To ile czasu bierzesz tabletki niema znaczenia bo one tylko niwelują objawy a nie leczą, ja brałem 10 lat bo tez myslalem ze one leczą a po odstawieniu znow sie dałem wkrecic w to bo pojawily sie jakies objawy i odrazu panika ze nerwica wrocila (kompletnie nie mialem wiedzy) a teraz juz wiem zeby miec nerwice i to cale cierpienie to trzeba sobie ja samemu stworzyc glupimi myslami zamartwianiem sie jakimis objawami i kolo lękowe zaczyna sie krecic. Poczytaj sobie w necie o ciale migdałowatym w mózgu to to ci duzo wyjasni 🙂
Joanna2442
Nowy Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 8 kwietnia 2025, o 12:20

8 kwietnia 2025, o 12:40

Po pierwsze chciałam podziękować, bo dzięki Waszym wypowiedziom poradziłam sobie z lękiem. Może moja historia komuś też pomoże.
Kiedy pierwszy raz usłyszałam od psychiatry, że to co czuję to lęk, to poczułam lekką ulgę, bo przynajmniej wiedziałam co mi jest. Lęk to cholernie niemiłe uczucie. Jak się nasilał to ściskało mnie w klatce, robiło mi się duszno. Pojawiał się bez ostrzeżenia, w najmniej oczekiwanym momencie. Brałam coraz silniejsze leki, ale nie pomagały. Potem zaczęłam mieć lęk przed napadami lęku i tak wpadałam w błędne koło. Poszłam nawet na terapię.

Jednak dopiero tutaj na forum wyczytałam, że emocje trzeba poczuć, nazwać, zaakceptować, a potem wyrazić albo odpuścić. Skoro i tak nic mi nie pomagało, to spróbowałam. Zamiast się bronić przed napadem lęku i odsuwać go od siebie i tłamsić, spróbowałam poczuć go całą sobą. Czułam jak się nasila, aż do bólu. A potem odpuścił. Byłam w szoku, że to było takie proste.
Napady lęku nadal mi się zdarzają, ale prędzej czy później ten lęk odpuszcza i przychodzi uczucie ulgi i nieopisany spokój :) Teraz nawet jak się na nim skupię to przychodzi mi do głowy myśl co go wywołało.
ODPOWIEDZ