Witam,
Czy brał ktoś fevarin na nerwicę natręctw? Biorę już 6 dzień i od wczoraj mam strasznie nasilone lęki i stany depresyjne Nie wiem już czy mam brać go dalej czy odstawić. Czuję się fatalnie ;(
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Fevarin - nasilenie lęków
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 408
- Rejestracja: 9 października 2018, o 21:22
mogą to być efekty uboczne, poczytaj ulotkę, a jak nie to zapisz się do lekarza i z Nim najlepiej skonsultuj
- raito_
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 65
- Rejestracja: 14 czerwca 2019, o 10:44
generalnie leki przeciwdepresyjne maja to do siebie, ze przez pierwsze dwa tygodnie moga wystapic nasilenia objawow zaburzenia lub choroby. Po tygodniu, dwoch (zalezy od czlowieka i jego organizmu) zwykle wszystko zaczyna sie normowac i nastepuje poprawa. Nie ostrzegal przed tym lekarz?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: 15 lipca 2019, o 18:55
Lekarz mówił mi o skutkach ubocznych ale nie sądziłam że będą aż takie. Wczoraj miałam takie lęki i natręctwa że nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. To był koszmar, wybuchalam płaczem, trzęsłam się i czułam się jakbym za chwilę miała stracić kontrolę. Wzielam benzo i trochę przeszło. Nad ranem znów się wybudzilam z bardzo silnym lekiem, teraz aż się trzęsę a zaraz muszę iść do pracy oczywiście nie wzięłam już kolejnej dawki fevarinu bo bym tego nie wytrzymała.
Boje się teraz że te lęki mi zostaną. Tak się nie da żyć
Boje się teraz że te lęki mi zostaną. Tak się nie da żyć
- raito_
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 65
- Rejestracja: 14 czerwca 2019, o 10:44
no niestety duza czesc tych co zaczynala brac leki przez to przechodzila, ale z reguly potem bylo lepiej. Ten najgorszy okres poczatku trzeba przetrwac i nie przerywac leczenia, bo sie nie polepszy. A nawet jesli lek nie bedzie dopasowany to podwyzszony poziom lęku zniknie wraz z ulotnieniem sie substancji w organizmie, leki nic ci nie pogorsza, bo ich efekt znika wraz z wczesniej wspominanym zniknieciem z twojego ciala (dlatego tak wazne jest branie ich systematycznie).
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51
Brałem to jako pierwszy i w sumie ostatni lek jaki mi lekarz przepisał jakieś 5 lat temu
Nie pomagal mi, a może ja się spodziewałem czegoś innego po tym leku. Po odstawieniu miałem taki dziwny efekt jakby pękania bebekow w uszach i zawroty głowy czasami.
Nie pomagal mi, a może ja się spodziewałem czegoś innego po tym leku. Po odstawieniu miałem taki dziwny efekt jakby pękania bebekow w uszach i zawroty głowy czasami.
- Żorżyk
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 188
- Rejestracja: 12 grudnia 2019, o 22:44
Dla mnie to był lek paskudny. Za szybko mi zwiększano dawkę, wiec mogło to też z tego wynikać. Miałam po nim nasilenie najgłupszych myśli w życiu, po prostu masakra.
Jako lek napotny , nasenny, powodujący rzucanie pawia oraz chodzenie po ścianach z powodu zaburzeń równowagi - sprawdził się doskonale.
Jako lek napotny , nasenny, powodujący rzucanie pawia oraz chodzenie po ścianach z powodu zaburzeń równowagi - sprawdził się doskonale.