Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Żegnam ziomeczki
- Rybik w Machinie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 139
- Rejestracja: 9 sierpnia 2017, o 10:51
Tak tylko na chwilę wpadłem, żeby powiedzieć, że w sumie zdrowy jestem chyba.
Rzuciłem leki, psychiatra jak już to chce mnie spotkać przypadkiem na ulicy w randomowej sytuacji, czuje się lepiej, śpię też dobrze, lęków brak.
Dolegliwości zdrowotne są, ale jestem już stary po prostu, tak już będzie.
Wiele mnie nauczyliście, wiele pomogliście mi zrozumieć, ale i tak zdania w wielu kwestiach nie zmieniłem.
W każdym razie dziękuję wszystkim za pomoc i rady. Nie zrozumcie mnie źle - ale wolałbym tutaj nie wracać już - z oczywistych przyczyn.
I tak na zakończenie złote myśli: nikt nie ma równego startu w życie, każdy ma defekty, każdy jest zepsuty - tylko w mniejszym lub większym stopniu i nie każdy o tym wie. Ludzie są okropni.
Pozdrawiam i dobranoc ziomeczki
Rzuciłem leki, psychiatra jak już to chce mnie spotkać przypadkiem na ulicy w randomowej sytuacji, czuje się lepiej, śpię też dobrze, lęków brak.
Dolegliwości zdrowotne są, ale jestem już stary po prostu, tak już będzie.
Wiele mnie nauczyliście, wiele pomogliście mi zrozumieć, ale i tak zdania w wielu kwestiach nie zmieniłem.
W każdym razie dziękuję wszystkim za pomoc i rady. Nie zrozumcie mnie źle - ale wolałbym tutaj nie wracać już - z oczywistych przyczyn.
I tak na zakończenie złote myśli: nikt nie ma równego startu w życie, każdy ma defekty, każdy jest zepsuty - tylko w mniejszym lub większym stopniu i nie każdy o tym wie. Ludzie są okropni.
Pozdrawiam i dobranoc ziomeczki
- Iwona29
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1899
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Oooo
Gratuluję a tak się bałeś o serce i resztę.
Stabilności kolego i powodzenia w życiu
Szerokich lotów
Gratuluję a tak się bałeś o serce i resztę.
Stabilności kolego i powodzenia w życiu
Szerokich lotów
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Gratulacje Pieseł! Tak trzymaj, wszystkiego dobrego dla Ciebie
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1545
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Piesel hehekatarzynka pisze: ↑22 kwietnia 2018, o 11:16Gratulacje Pieseł! Tak trzymaj, wszystkiego dobrego dla Ciebie
- Laurka2018
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
- Rybik w Machinie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 139
- Rejestracja: 9 sierpnia 2017, o 10:51
Dobra ziomeczki, to chyba fałszywy alarm był z tym wyzdrowieniem niestety :X
Było dobrze dłuższy czas, ale jak nie pierdolnęło nagle to chyba z podwójną mocą co najmniej... Więc od jakiegoś czasu żyję sobie pośród potężnych ataków paniki, ciągłego zmęczenia i bólu, wysiadającego serca, umierania, wszechobecnej hipochondrii oraz duszenia. No umieram znowu - zatem stety/niestety do Was wracam, bo tutaj najlepsza pomoc.
Było dobrze dłuższy czas, ale jak nie pierdolnęło nagle to chyba z podwójną mocą co najmniej... Więc od jakiegoś czasu żyję sobie pośród potężnych ataków paniki, ciągłego zmęczenia i bólu, wysiadającego serca, umierania, wszechobecnej hipochondrii oraz duszenia. No umieram znowu - zatem stety/niestety do Was wracam, bo tutaj najlepsza pomoc.
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1545
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Spokojnie to już może to ostatni kryzys na drodzeRybik w Machinie pisze: ↑31 maja 2018, o 11:59Dobra ziomeczki, to chyba fałszywy alarm był z tym wyzdrowieniem niestety :X
Było dobrze dłuższy czas, ale jak nie pierdolnęło nagle to chyba z podwójną mocą co najmniej... Więc od jakiegoś czasu żyję sobie pośród potężnych ataków paniki, ciągłego zmęczenia i bólu, wysiadającego serca, umierania, wszechobecnej hipochondrii oraz duszenia. No umieram znowu - zatem stety/niestety do Was wracam, bo tutaj najlepsza pomoc.
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Mało to pocieszające ,że to wraca
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
To nie kwestia powrotu tylko tego że kolega wyżej wcale z tego nie wyszedł Przecież to wystarczy spojrzeć na posty, czata, kiedy ktoś boi się ciągle chorób, ma do tego sytuacje życiową trudną i nagle pisze, że wyszedł z tego bo 3 tygodnie jest lepiej, no to naprawdę ja doradzam zorientować się czym jest wyjście z zaburzenia. A jest nim postawienie wszystkich kart na ryzykowanie i zmianę sposobu życia oraz podejścia do zaburzenia.
Więc jeśli ktoś z was myśli że pominie te kroki i to minie samo to tak na pewno nie będzie
Więc jeśli ktoś z was myśli że pominie te kroki i to minie samo to tak na pewno nie będzie
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Nic nie bój Pieseł, nie jesteś sam, a co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!Rybik w Machinie pisze: ↑31 maja 2018, o 11:59Dobra ziomeczki, to chyba fałszywy alarm był z tym wyzdrowieniem niestety :X
Było dobrze dłuższy czas, ale jak nie pierdolnęło nagle to chyba z podwójną mocą co najmniej... Więc od jakiegoś czasu żyję sobie pośród potężnych ataków paniki, ciągłego zmęczenia i bólu, wysiadającego serca, umierania, wszechobecnej hipochondrii oraz duszenia. No umieram znowu - zatem stety/niestety do Was wracam, bo tutaj najlepsza pomoc.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 221
- Rejestracja: 27 lutego 2018, o 11:50
Jeszcze trochę pracy przed tobaRybik w Machinie pisze: ↑31 maja 2018, o 11:59Dobra ziomeczki, to chyba fałszywy alarm był z tym wyzdrowieniem niestety :X
Było dobrze dłuższy czas, ale jak nie pierdolnęło nagle to chyba z podwójną mocą co najmniej... Więc od jakiegoś czasu żyję sobie pośród potężnych ataków paniki, ciągłego zmęczenia i bólu, wysiadającego serca, umierania, wszechobecnej hipochondrii oraz duszenia. No umieram znowu - zatem stety/niestety do Was wracam, bo tutaj najlepsza pomoc.
Zaburzenie to tylko twoja projekcja. Nie wierzysz? Przekonaj się sam!
- Rybik w Machinie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 139
- Rejestracja: 9 sierpnia 2017, o 10:51
No trochę to mało powiedziane
Ciężki okres miałem i wszystko wróciło. Najpierw serce, ale z tym sobie poradziłem.
Ale teraz za to wesoło mam z głową i układem nerwowym - dłonie nie działają jak dawniej, głowa dziwnie boli z tyłu/mam zawroty/czasami czuję, jakbym tracił świadomość, a na domiar złego dwa dni temu jeszcze się mocno uderzyłem w łeb. Nerwica na całego poszła :/
Ciężki okres miałem i wszystko wróciło. Najpierw serce, ale z tym sobie poradziłem.
Ale teraz za to wesoło mam z głową i układem nerwowym - dłonie nie działają jak dawniej, głowa dziwnie boli z tyłu/mam zawroty/czasami czuję, jakbym tracił świadomość, a na domiar złego dwa dni temu jeszcze się mocno uderzyłem w łeb. Nerwica na całego poszła :/