Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dziwny lęk

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Madnessia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 27 stycznia 2019, o 16:39

31 lipca 2020, o 02:58

Wiele się spotyka w lęku przed myślami w zaburzeniu. Więc nawet nie szukałam w lupce bo przypuszczam że i tak wyskoczy mi nie to o co chce zapytać.

Moja zmora są dziwne objawy psychiczne. Które naprawdę bardzo ciężko opisać. Ale najbardziej mnie chyba niepoi że mam lęk przed myśleniem. I nie mówię tu o natrętach, o konkretnych myślach które mają logiczny sens. Bardziej chodzi mi o lęk przed faktem ze myślę, że oddycham, że słyszę bądź widzę. Nie umiem so ie tego za cholere połączyć z nerwicą, bo jak można mieć lęk przed czymś co jest oczywiste. Lęk potrafi tak eskalować ze w swoim ciele czuję się jak w potrzasku i mam jakby wewnętrzny przymus żeby przestac mieć myśli. Lub jestem na mieście i słyszę ten zgiełk otoczenia i lęk że ja to słyszę. Jak ja mam sobie wytłumaczyć i przestać się bać czegoś co jest normalne i przecież konieczne do funkcjonowania..... :( niby wiem że w nerwicy wszystko może nad straszyć, ale tłumaczenie niewiele pomaga.
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

31 lipca 2020, o 08:58

To bardziej wygląda na dd, wtedy bardzo często występują myśli i odczucia jak to jest że widzę, słyszę, oddycham itp. Dziwi nas to, budzi lęk, czujemy się inaczej, dziwnie, obco. Nie masz czasem poczucia że odczuwasz inaczej świat, lub swoją własną osobę ? Że jest właśnie inaczej, dziwnie, nierealnie, obco ? Oczywiście to nic groźnego żebyś się już nie nakręcała.
Madnessia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 27 stycznia 2019, o 16:39

31 lipca 2020, o 11:28

Dzięki za odpowiedź. No dd mam też, dp właściwie. Może i masz rację kurcze. W dp nie mam jakiegoś lęku jak przy tym (bo czuję się jak wariat) więc nie łączyłam tego z dd. Ale mnie jakby straszy sam fakt że myślę, no i ten, wiadomo że niemożliwy do zrealizowania przymus, żeby wyłączyć ten proces. To tak jakby bać się że rzeki płyną a drzewa rosną. Ech.... Schizuje to. Dzięki za komentarz.
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

31 lipca 2020, o 12:18

Madnessia pisze:
31 lipca 2020, o 11:28
Dzięki za odpowiedź. No dd mam też, dp właściwie. Może i masz rację kurcze. W dp nie mam jakiegoś lęku jak przy tym (bo czuję się jak wariat) więc nie łączyłam tego z dd. Ale mnie jakby straszy sam fakt że myślę, no i ten, wiadomo że niemożliwy do zrealizowania przymus, żeby wyłączyć ten proces. To tak jakby bać się że rzeki płyną a drzewa rosną. Ech.... Schizuje to. Dzięki za komentarz.
Znaczy wiesz już obojętnie czy nerwica czy dd ale może to powodować takie lęki. Zapytałem o dd, bo to bardziej wygląda na objawy dd, wtedy często normalne rzeczy nas dziwią, tematy które Cię nie ruszały, teraz budzą ogromny lęk i niepokój. Podczas tego myśli mogą dotyczyć dosłownie wszystkiego. Wielu ludzi pisało np. że jak to jest że mają rękę, jak to jest że wiedzą która to jest lewa a która prawa ręka, jak to jest że myślę, i cała masa innych myśli. Więc czy one są inne od Twoich ? No nie, wiesz że to strasznie głupie, chore wręcz ale mając stan dd, nerwicę takie jazdy mogą być jak najbardziej obecne. To są świetne tematy na lęk, zobacz ile Ci te myśli go przysparzają a jak wiadomo aby było zaburzenie musi być obecny lęk, obawy i wątpliwości a Ty masz wszystkie 3. Więc niech Cię nie dziwi to, że teraz tematy które Cię nie ruszały, były obojętne mogą być przyczyną ogromnych lęków bo skupiasz się na tym bardzo. Zaczynasz analizować pewnie jak wygląda ten cały proces myślenia, że jak to możliwe że tak się dzieje i budzi to w Tobie nie małe pokłady lęku.
Madnessia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 27 stycznia 2019, o 16:39

31 lipca 2020, o 16:26

Hmmm.... Te pytania "jak to jest ze..." mam do wszystkiego innego (np że mówię, że wiem jak ułożyć język żeby wypowiedziec jakieś słowo, że ludzie jeżdżą samochodami itd, tego to mam roje). Ale w temacie myśli to jest tak że zauważam że myślę, fakt że myślę powoduje lęk (nie obcość, nie ze myśli są nie moje, po prostu od razu lęk) i od razu jest przeskok do "nie chce myśleć, muszę przestac myśleć" (albo mrugać, oddychać, wszystko co jest normalne i automatyczne). A że to nie jest możliwe to pojawia uczucie pułapki i jeszcze więcej o lęku i myśli o zwariowaniu że nerwica nie może tak się zachowywać. Serio nie wiem co z tym chu*em zrobić. Myśleć nie przestane, ale nie chce się tego bać jak jakiś wariat. Dzięki że odpisujesz
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

31 lipca 2020, o 18:13

Madnessia pisze:
31 lipca 2020, o 16:26
Hmmm.... Te pytania "jak to jest ze..." mam do wszystkiego innego (np że mówię, że wiem jak ułożyć język żeby wypowiedziec jakieś słowo, że ludzie jeżdżą samochodami itd, tego to mam roje). Ale w temacie myśli to jest tak że zauważam że myślę, fakt że myślę powoduje lęk (nie obcość, nie ze myśli są nie moje, po prostu od razu lęk) i od razu jest przeskok do "nie chce myśleć, muszę przestac myśleć" (albo mrugać, oddychać, wszystko co jest normalne i automatyczne). A że to nie jest możliwe to pojawia uczucie pułapki i jeszcze więcej o lęku i myśli o zwariowaniu że nerwica nie może tak się zachowywać. Serio nie wiem co z tym chu*em zrobić. Myśleć nie przestane, ale nie chce się tego bać jak jakiś wariat. Dzięki że odpisujesz
Wiesz trzeba się głębiej zastanowić co konkretnie wywołuje ten lęk, rozumiem co piszesz że po prostu samo myślenie w sobie, ale tak konkretnie ? Myślisz, oddychasz i dlaczego to budzi lęk ? Ja szukam tej przyczyny w dd właśnie, nerwicy też ale przy dd człowiek za bardzo analizuję wszystko, i za bardzo się po prostu skupia na tych czynnościach, co oczywiście jest normalne bo w dd wszystko może dziwić i budzić lęk. Więc jakbyś miała tak głębiej się zastanowić dlaczego aż tak reagujesz lękiem na to, próbowałaś to po prostu olać ? Myślę, bo jestem człowiekiem i tyle. Z oddychaniem tak samo. Albo że musisz przestać myśleć, wiesz że to nierealne i nie ma potrzeby w ogóle żebyś przestała myśleć. No właśnie to że się tego boisz jest typowym objawem nerwicy, to że jesteś świadoma tego absurdu.
Madnessia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 27 stycznia 2019, o 16:39

31 lipca 2020, o 19:31

No nie wiem właśnie! Parę tygodni tego jeszcze nie miałam. Nie wiem co w tym jest tak przerażającego. Od jakiegoś czasu ćwiczę koncentracje na oddechu, właśnie wtedy chyba sobie uświadomiłam z czym ja się mierze właściwie, monster co drzej japę tylko dlatego że może. Może to był ten triger...?

A poza tym mam bardzo mocno rozbudowana świadomość swoich procesów w głowie, mam tzw hiperświadomość od wielu już miesięcy. Nie moge przestac widzieć swoich myśli, myslokształtów, procesów intelektualnych, emocji, odczuć. Nie mylić z nerwicowym wyczuleniem. To wygląda tak: pomyślałam coś / zobaczyłam / coś zrobiłam. Potem pomyślałam że to cos zrobiłam, a potem pomyślałam że pomyślałam że coś zrobiłam. Czasami jak zasypiam to mam tak głośny umysł że nie zasnę. Zupełnie jakbym oglądała tv na maxa i nie da się od tego odwrócić uwagi. Bo to jest po prostu zbyt głośne.

Także temat cały czas się kręci wokół psychiki i myślenia bardzo mocno. Może po prostu za dużo tego i już samo myślenie wywołuje potrzebę jego zaprzsstania. Amoje objawy niestety nie są standardowe w 70% bym powiedziała, więc to woda na młyn bo nawet nie wiadomo co wpisać w Google 😅😅😅Napisałam wiadomość ale ja nie znam się na forum tutaj i nawet nie wiem czy doszły. Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ