Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dziwność

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Olkaa98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 kwietnia 2014, o 17:14

5 kwietnia 2015, o 19:28

Derealizacja nie wiem czy mija, nie umiem tego określić, ale mam większy problem.
Czuję się dziwnie, dziwnie ze sobą, ze swoimi myślami, mam w głowie taką nicość, bezsilność, niechęć do wszystkiego, brak radości.
Mój chłopak jest dla mnie jakiś obcy, nie wiem co sie dzieje :( ale czuję , że ja to tak na prawdę nie ja . :( :( Czuję się zupełnie inaczej :( Każdego dnia to samo, codziennie jakieś nowe "jazdy" w głowie, dziwne myśli typu mój chłopak chce mnie zostawić, a nie mam nawet do tego podstaw albo po co mam żyć,mam ochotę sobie coś zrobić z tej bezsilności oraz różne pierdoły przez które czuję się jeszcze gorzej. Chcę być osobą, jaką byłam kiedyś, a nie ciągle płakać, marudzić, chodzić ciągle smutna,nawet sama czasami nie wiem dlaczego jestem smutna.Jestem smutna tak po prostu;( Nie chcę tak żyć, chcę żeby mój chłopak był szczęsliwy ze mną a nie musiał się męczyć ze mną :( nie potrafię się ogarnąć. Pomocy! :(

P.S Chodzę do psychologa od jakiś 4-5 miesięcy i psychiatry, biorę lek Setragen jakoś od roku.
Neurotyczny
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 9 lutego 2015, o 22:58

5 kwietnia 2015, o 20:22

Hej, wiem co przeżywasz i wiedz, że to większość z nas przeżywała. Musisz więcej poczytać na temat tego zaburzenia (depersonalizacji), bynajmniej mi to w znacznym stopniu pomogło. Drugą ważną kwestią jest dialog ze sobą, musisz przekonać się, że to wszystko co Ci się dzieję jest skutkiem twoich emocji. Na początku zaburzenia miewałem dd, teraz bardzo rzadko.
Posłuchaj sobie filmików: https://www.youtube.com/channel/UCcpYOp ... GNA/videos - potrafią podnieść na duchu :) i co najważniejsze dobrze wyjaśniają skąd to wszystko się bierze. Sam jeszcze jestem troszkę zaburzony (zaburzenia lękowe - od września tamtego roku) ale powoli do przodu ;)

Jeszcze co do depersonalizacji, mi pomagała lecytyna, może to efekt placebo, nie wiem - wiem, że jakoś lepiej mi umysł funkcjonował :p

Trzymam za Ciebie kciuki w odburzaniu! Nie poddawaj się!
kasssia12345
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 19 marca 2015, o 11:42

5 kwietnia 2015, o 20:33

Hej ;) ja mam to cały czas, w sumie to nawet poryczalam sobie przez to niedawno :)

-- 5 kwietnia 2015, o 19:33 --
Hej ;) ja mam to cały czas, w sumie to nawet poryczalam sobie przez to niedawno :)
miśka pyśka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 94
Rejestracja: 22 marca 2015, o 12:03

5 kwietnia 2015, o 20:42

Ja też mam ciągle taki stan - są święta, a ja nie potrafie się cieszyć tak jak kiedyś :(
Olkaa98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 kwietnia 2014, o 17:14

5 kwietnia 2015, o 21:03

Czy to minie?:(( Czy ta obcość bliskich jest normalna?
Neurotyczny
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 9 lutego 2015, o 22:58

5 kwietnia 2015, o 21:08

Tak normalna. Uwierz mi też to miałem, tak minie, jeżeli przestaniesz to analizować :). Skąd się bierze u Ciebie dd? Miałaś stany lękowe? Ja dodam, że odburzam się bez tabletek. Może one na Ciebie źle działają? Dodam, że dd pojawia się u mnie po silnym lęku. Często mija na następny dzień :)

Kasia - czasem dobrze popłakać, wyładować emocję ;). Byle się nie załamać i nie poddawać :)
Olkaa98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 kwietnia 2014, o 17:14

5 kwietnia 2015, o 22:06

Nie miałam nigdy problemów z nerwami, tak na prawdę cała nerwica i DD pojawiło się z dnia na dzień, a dokładniej jeden z nocy kiedy obudziłam się z paniką, myśląc, że umieram, było to rok temu w lutym a cała nerwica i DD trwa do dziś. :(
Neurotyczny
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 9 lutego 2015, o 22:58

5 kwietnia 2015, o 22:43

U mnie też zaczęło się od napadu paniki :). Po takim napadzie w mózgu chemia się zmienia (wzrost adrenaliny, spadek dopaminy itp) dlatego mamy uczucie depersonalizacji. Lęk sprawia, że utrzymujemy się w tym stanie, dlatego analizowanie tego jest przeciwskazane - wiem, ciężko... ale z czasem da się to ogarnąć. U mnie zaburzenie trwa od września tamtego roku. Początki były najgorsze... ciągle analizowanie stanu, myśli, że niedługo umrę i takie tam :p. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że człowiek ma świadomość jak to wszystko działa i, że nic mu nie grozi a i tak nerwica daję ostro w kość :P
Olkaa98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 kwietnia 2014, o 17:14

6 kwietnia 2015, o 08:55

Też tak macie, że w głowie roją Wam się jakieś bezsensowne myśli, jakieś dziwne scenariusze, jakieś zupełne pierdoły,przez które czujecie się jeszcze gorzej?:(
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

6 kwietnia 2015, o 09:05

Hej, no oczywiście. Scenariusze,a nawet całe tomy co się może przydarzyć w ciagu paru godz :D nic innego się nie robi tylko się na tym skupia a co za tym idzie karuzela się nakręca :shock: poprostu trzeba powoli uczyć się to olewac :DD
Olkaa98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 kwietnia 2014, o 17:14

6 kwietnia 2015, o 09:27

To jest koszmarne, przez ostatnie dni chodziłam całe dnie smutna, nie wiem co mi było, chciało mi się płakać, dzisiaj już jest lepiej, czuję że powoli odchodzi to coś ode mnie, ale mam tego dosyć, mam takie wahania nastroju, że sama z sobą nie wytrzymuję.Nie mogę być normalna :(
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

6 kwietnia 2015, o 09:54

Olka, te objawy najzwyczajniej są lękowe, tak można się czuć niestety w tych stanach. Staraj się odwracać od tego swoją uwagę i zajmuj się czymś.
Olkaa98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 kwietnia 2014, o 17:14

6 kwietnia 2015, o 10:01

Trudne to jest :( Dziękuję ;)
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

6 kwietnia 2015, o 10:07

Olka ja w ciagu dnia miałem karuzele nastrojów. Od euforii i radości aż po dołek. Do tego dochodziło analizowanie że może to nie nerwica i wyszukiwarka odpalala się w komp. A dalej można już się domyśleć jakie cuda sobie wmawiałem :DD to jest trudne nie myśleć bo sam w to na początku nie wierzyłem ale powoli jakoś się tego nauczyłem ;)
Awatar użytkownika
Joana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 4 kwietnia 2015, o 18:17

6 kwietnia 2015, o 10:34

Olka wlasnie mam to samo od rana , kazdy dzien jest dziwny ,no i ten smutek jest najgorszy , chcialabym juz wrocic do mojego zycia , do mojego odczowania .Biore depralin od 2 tygodni , zdecydowalam sie sama bo ju nie dawalam rady glownie z nastrojem ale szalu nie ma

-- 6 kwietnia 2015, o 09:34 --
Olka wlasnie mam to samo od rana , kazdy dzien jest dziwny ,no i ten smutek jest najgorszy , chcialabym juz wrocic do mojego zycia , do mojego odczowania .Biore depralin od 2 tygodni , zdecydowalam sie sama bo ju nie dawalam rady glownie z nastrojem ale szalu nie ma
ODPOWIEDZ