Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dziwne zachowania w depresji

Dział poświęcony depresji, dystymii, stanom depresyjnym.
Zamieszczamy własne przeżycia, objawy depresji i podobnych jej zaburzeń.
Próbujemy razem stawić temu czoła.
ODPOWIEDZ
Bella
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 120
Rejestracja: 28 lutego 2016, o 09:35

3 kwietnia 2016, o 08:54

Kochani!

Sprawa jest dosyć poważna, więc mam nadzieję, że pomożecie mi znaleźć jakieś wyjście.

Mój kuzyn jest kilka miesięcy po ślubie. Dwa miesiące po tym fakcie u jego żony zdiagnozowano depresję. Wszystko było w miarę okej jeśli chodzi o jej samopoczucie, wiadomo miała OGROMNE wahania nastrojów, ale jakoś razem sobie z tym radzili - generalnie byli zgodnym, szczęśliwym małżeństwem,az do teraz. Kilka dni temu mój kuzyn zadzwonił i powiedział, że żona oznajmiła mu że chce od niego odejść, nie kocha go i chce się wyprowadzić. Zapytałam oczywiście, czy się pokłócili itd. Kuzyn stwierdził, że dzień wcześniej wszystko było dobrze, a kolejnego dnia rano wstała i powiedziała, że się wyprowadza. Próbował z nią rozmawiać, ale kompletnie nic do niej nie przemawia - nie kocha go i koniec. Poprosiłam go żeby przeczekał, może to chwilowy kryzys, ale z tego co wiem od ponad dwóch tygodni nic się nie zmienia, jest tylko gorzej. Ona nie widzi już w tym wszystkim sensu, unika go, nie pozwala się dotykać, mówi że jest nieszczęśliwa, nie chce wracać do domu, bo on tam jest, nie rozmawiają ze sobą w ogóle, a jeśli kuzyn próbuje podejść porozmawiać, przytulić, kończy się to dosłownie histerią, krzykiem, rzucaniem wszystkim co popadnie. Zdjęła tez ślubną obrączkę, schowała wszystkie zdjęcia, usunęła numer telefonu. Ze mną nie chce w ogole rozmawiać. :cry:
Jak mu pomóc? Chłopak jest naprawdę w złym stanie
"Zawsze i wszędzie możesz wszystko!!!!"
https://www.youtube.com/watch?v=NFyYjaczzBQ :lov: cmok :cm
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

3 kwietnia 2016, o 10:43

Ojej to współczuję kuzynowi, kilka mc po ślubie a tu taki a sytuacja, myślę że ta depresja też tu dużo dała bo w depresji mamy różne odczucia między innymi może wystąpić brak uczuć, bo niewydaje mi się żeby tak z dnia na dzień ona przestała go kochać, myślę że to chwilowy kryzys i jej przejdzie.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

3 kwietnia 2016, o 14:44

Moim zdaniem pytanie powinno brzmieć jak jej pomóc, bo ewidentnie w jej wnętrzu coś się wydarzyło. Nie wiem jak wygląda tak na prawdę ich relacja, to są zawsze bardzo subtelne kwestie. Przede wszystkim czy ona jest lub była jakoś na tę depresję leczona? Czy ma jakąś terapię? Czy ma jakieś zaburzenia emocji oprócz depresji? To są dość istotne kwestie zanim będzie można coś po swojemu zinterpretować.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Bella
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 120
Rejestracja: 28 lutego 2016, o 09:35

3 kwietnia 2016, o 18:17

Tak leczy się, niestety na terapię nie chce pójść...
"Zawsze i wszędzie możesz wszystko!!!!"
https://www.youtube.com/watch?v=NFyYjaczzBQ :lov: cmok :cm
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

3 kwietnia 2016, o 20:08

Rozumiem, tzn. bierze leki ale poza tym nic?
A czy kiedyś juz takie zachowanie przejawiała i jej przeszło? Bo piszesz, że borykała się z ogromnymi wahaniami nastrojów.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Bella
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 120
Rejestracja: 28 lutego 2016, o 09:35

4 kwietnia 2016, o 08:14

Ciasteczko pisze:Rozumiem, tzn. bierze leki ale poza tym nic?
A czy kiedyś juz takie zachowanie przejawiała i jej przeszło? Bo piszesz, że borykała się z ogromnymi wahaniami nastrojów.
Te wahania nastrojów występowały już po zdiagnozowaniu depresji, ale tak jak pisałam radzili sobie z tym. Przed zaburzeniem była bardzo spokojną, mega empatyczną osobą. Teraz tak naprawdę oboje z kuzynem nie wiemy jak jej pomóc. Nie chce nawet słyszeć o terapii, bo twierdzi że poradzi sobie z tym sama.
"Zawsze i wszędzie możesz wszystko!!!!"
https://www.youtube.com/watch?v=NFyYjaczzBQ :lov: cmok :cm
ODPOWIEDZ