Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dziwne samopoczucie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
AgataAgata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46

30 stycznia 2022, o 22:14

Mąż mi przywiózł saturator od dziadka i saturacja 99. Ale ciągle mi się ciężko oddycha..całe płuca bolą. Pomimo, wzięcia hydroksyzyny już.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

30 stycznia 2022, o 22:15

Agata mi tez bolą od stresu.
AgataAgata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46

30 stycznia 2022, o 22:27

To nie jest tak że nie staram się sobie mówić że to od nerwicy. Naprawdę się staram. Tylko zastanawiam się czy ciągły brak możliwości wzięcia pełnego oddechu,ból w klatce piersiowej który trwa nawet po uspakajajacych lekach czy to możliwe że to od nerwicy. Czytałam o tej saturacji tu na forum że jak dobra to z nerwicy a potem znalazłam że przy ostrym zapaleniu płuc może być saturacja dobra .I znów wpadłam w panikę..sama próbuje mówić sobie że to może od kręgosłupa.Juz kiedyś miałam, bo mam skrzywiony aż klatkę piersiową. A teraz tydzień przeleżałam i myślę czy nie przez to, bo ciągle leżę, a poduszka wysoko pod głową i kręgosłup krzywo leży. Naprawdę się staram sobie tlumaczyc, że albo z nerwów albo z kręgosłupa ale jak to trwa i trwa to zaczynam znowu się denerwować..jem i brakuje mi tchu. I zaraz że może jednak mam zapale od płuc z covid
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

30 stycznia 2022, o 22:29

Agata przebadaj się czy nie masz choroby, jak nie to nerwica.
AgataAgata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46

1 lutego 2022, o 06:28

Dalej meczę się z objawami i nie wiem co z covid co z nerwicy. Jestem na skraju wytrzymałości. Czuję, że nerwica rozchulala się na całe. Dziennie budzę się rano i dość nie mogę. Cała się trzęsę..covid mam 10 dzień. Wczoraj doszły mdłości,biegunki i brak apetytu.. nadal są duszności i doszedł kaszel. Cała noc męczył mnie suchy kaszel.. dziś od rana zgaga nie miłosierna i mdłości..oczywiście duszności też. Dziwny zapach w nosie jak przy katarze ropnym pomimo, że kataru nie mam tylko ciągle zatkany nos. Moje DD tak się nasiło że nie czuje nic poza lękiem. Nie wiem gdzie jestem. Nie jestem wstanie nic zrobić. Nic ugotować. Siedzenie sprawa mi trudność. Jestem w ogromnej panice że ten pieprzony covid mnie wykańcza. Że umre. Co dzień dochodzą nowe objawy..boje się że to się nie skończy. Zeświruje że stresu 😭😭😭😭 Nie życzę tego nikomu
AgataAgata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46

1 lutego 2022, o 12:51

morphifry pisze:
30 stycznia 2022, o 11:04
Jak mozesz bac sie ciagle miliona chorob i ze cos Ci sie stanie a jednoczesnie miec mysli ze nie chcesz zyc?

Też tego nie rozumiem. Czyli twoje zdanie odpowiedziało mi że to tylko myśli. Że to napewno natręty. Bo jak można ciągle bać się że się umierać u mieć myśli że nie chce się żyć. Przypominam, że myślą tym towarzyszy lęk. Dzięki. Jedno zdanie a usłyszane z drugiej strony nadało sensu.
Czyli tak jak ktoś mi napisał na forum , że moje życie jest dla mnie tak wielka wartością, że natrętne myśli mówią mi na przekór. To straszaki. Jak to było pisane. Musi tak być. I dlatego tak się szarpie z nerwyca i covid bo , chce żyć normalnie a przez nerwica czy covida nie mogę.
AgataAgata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46

1 lutego 2022, o 12:56

Szczerze część mnie ta racjonalna myśl, że covida już dawno przeszłam przez te 10 dni. A te duszności, lęki, biegunki , omdlenia, paniki , odcięcie, bycie daleko itd to tylko nerwica rozchulala się że strachu i przez to zamknięcie w domu. A druga część ta histeryczna panikuje i wkręca mi co się da.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

1 lutego 2022, o 13:10

Agata to myśli tylko.
AgataAgata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46

1 lutego 2022, o 16:16

mario546 pisze:
1 lutego 2022, o 13:10
Agata to myśli tylko.
Dziękuję że ciągle mi odpisujesz. Bo jestem z tym sama.
Teraz np. wyciągnęłam pranie z pralki i nagle złapały mnie znowu te duszności. Że nie potrafię tchu złapać. Cała klatka aż mnie boli. I potem znowu się gubię czy to nie z covida. Skoro nic nie umiem zrobić bo zaraz łapie zadyszkę i duszność. A nerwica mi w tym nie pomaga 🙁 Ciągle muszę leżeć. Najmniejsza czynnosc to dusznosc.
W kazdu razie dziękuję że mi odpisujesz. Ciężki czas nastał dla mnie
AgataAgata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46

1 lutego 2022, o 16:18

Dziś już przerabiałam i zawał o zator z covida 🤦🤦🤦 straszne to jest. Człowiek jest jak bezbronne zwierzę. I boi się wszystkiego jak zaszczute zwierzę
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

1 lutego 2022, o 16:20

AgataAgata pisze:
1 lutego 2022, o 16:18
Dziś już przerabiałam i zawał o zator z covida 🤦🤦🤦 straszne to jest. Człowiek jest jak bezbronne zwierzę. I boi się wszystkiego jak zaszczute zwierzę
To tylko objawy nerwicy.
Azja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 6 listopada 2021, o 18:17

1 lutego 2022, o 17:12

Witam, czy Wy też tak szybko chudnięciecie podczas nerwicy. Mimo, że stram sie jesc trace strasznie na wadzę. Martwi mnie to, bo już nie mam z czego chudnąc. Zwsze byłam bardzo szczupła, no ale teraz to jakaś masakra.
AgataAgata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46

1 lutego 2022, o 17:20

Azja pisze:
1 lutego 2022, o 17:12
Witam, czy Wy też tak szybko chudnięciecie podczas nerwicy. Mimo, że stram sie jesc trace strasznie na wadzę. Martwi mnie to, bo już nie mam z czego chudnąc. Zwsze byłam bardzo szczupła, no ale teraz to jakaś masakra.
Tak. Nerwica może bardzo wpłynąć na chudnięcie .
Awatar użytkownika
Alicja539
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 168
Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45

1 lutego 2022, o 17:22

AgataAgata pisze:
1 lutego 2022, o 16:18
Dziś już przerabiałam i zawał o zator z covida 🤦🤦🤦 straszne to jest. Człowiek jest jak bezbronne zwierzę. I boi się wszystkiego jak zaszczute zwierzę
Hejka, ja w niedziele wyszłam z izolacji i mam dokładnie to samo. Covida przeszłam prawie, ze bezobjawowo oprócz zatkanego nosa i bólu zatok, tydzień chodziłam w nieświadomości, ze to covid. Za to jak już się dowiedziałam, ze to jest to- zaczęła się jazda. Duszności, bóle w plecach, bóle w klatce, bóle głowy, słabości, zawroty głowy. Tez wkręcam sobie wszystko co możliwe. Zatory, zapalenie mięśnia sercowego i tp. Saturacje mierzylam nałogowo po kilkanaście razy dziennie. Doskonale to znam.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

1 lutego 2022, o 17:22

AgataAgata pisze:
1 lutego 2022, o 17:20
Azja pisze:
1 lutego 2022, o 17:12
Witam, czy Wy też tak szybko chudnięciecie podczas nerwicy. Mimo, że stram sie jesc trace strasznie na wadzę. Martwi mnie to, bo już nie mam z czego chudnąc. Zwsze byłam bardzo szczupła, no ale teraz to jakaś masakra.
Tak. Nerwica może bardzo wpłynąć na chudnięcie .
Jesz coś?
ODPOWIEDZ