Mam pytanie zwiazane z pewna sytuacja ktora przytrafila sie 11letniej siostrze mojej kolezanki.. Przerazilo mnie troche jakbym o tym opowiedziala.. A wiec tak.. Pare dni temu wieczorem młoda miala goraczke.. Obudzila sie w srodku nocy i Jest przekonana ze byla juz calkiem wybudzona.. Jednak slyszala ze jej brat mowi do kogos zeby wyszedl z jej pokoju.. Wiec popatrzyla sie po pokoju i nikogo nie bylo.. Dalej lezala ale mowi ze myslala ze jej brat siedzi przy biurku.. Za chwile uslyszala ze ktos mowi do niej zeby nie wolala mamy ani nie pisala do niej bo ja (albo jej rodzine) zabije.. I ona podobno normalnie to slyszala.. Potem rozgladnela sie po pokoju zeby sprawdzic czy ktos Jest.. Bala sie siegnac po telefon albo zawolac mame.. Po czasie maja przyszla sama do pokoju i wszystko młoda jej powiedziala.. Jest pewna ze byla obudzona calkiem wtedy.. Jej mama miala pare dni wczesniej tez taka goraczke i powiedziala jej ze tez miala taka sytuacje ze sie przebudzila i slyszala cos ale wydaje mi sie ze powiedziala to tylko zeby ja uspokoic i zeby myslala ze to przez ta goraczke i ze w polowie jeszcze spala.. Nie wiem jednak co o tym myslec bo ona twierdzi ze byla calkiem obudzona.. Przerazilam sie jak mi to powiedziala.. Co myslicie o tym? Dlaczego ona tak miala?

Ale czemu sie przerazilas...?
Dziewczynka ma 11 lat, miala goraczke i byla przebudzona (po snie)...co tu wiecej dodawac? Czego tu sie doszukiwac?
Doroslym sie zdarzaja rzeczy przy wybudzeniu rozne a co dopiero dzieciom z wyobraznia

Juz szukasz guza lękowego?

Ja sie przerazilam bo jak komus cos dolega to sie boje ze mi tez tak sie kiedys stanie.. I czy to normalne ze tak sie stalo? Jak by mi sie tak przydarzylo to bym nie dala rady ze strachu..

Patryska a dlaczego Ty się utożsamiasz z kimś innym ? Ty masz swoje życie ktoś inny ma swoje , jak możesz myśleć że to co ktoś ma to i Ty będziesz miała ? , tzn ja też tak kiedyś myślałam , ale wtedy nakręcałam lęk bo nie rozumiałam nerwicy .

No niestety tak mam.. Dzisiaj znajoma opowiedziala mi o pewnej chorobie i ja odrazu sie trzeslam ze strachu, ze co jak ja bym tak miala.. Nie dalabym rady.. Pozatym to siostra mojej dobrej kumpeli i tak mi szkoda jej.. Poprostu zastanawiam sie dlaczego tak sie stalo i czy to zle..