Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dziwna rozkmina co to może być?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

20 maja 2023, o 15:25

Dziwna rozkmina

Jest coś takiego jak przebodzcowanie dniem albo coś w tym stylu? Dam przykład spędzę fajny dzień z dziewczyną poszła u mnie spać ostatnio, przeważnie śpię sam więc coś nowego i to był bardzo fajny dzień i w ogóle super ale dzien później jakby mam potrzebę się wyciszyć nie mam energii i zapału na fajne spędzanie kolejnego dnia tylko jestem bardziej taki depresyjny i zmęczony " fajnym dniem " jakby zanika mi sens cieszenia się kolejnym i jest tego wszystkiego za dużo i mnie łapie mały lęk i mało co mnie cieszy, jakby jeden taki dzień wystarczył i obecność ludzi, jak sobie to tłumaczyć? I jak w sumie z tym żyć ?
KubaKubanczyk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 27 marca 2023, o 17:00

20 maja 2023, o 16:13

Też tak miałem jak była dziewczyna ,dziewczyna znikla i objawy też. Może była wampirem energetycznym ?😶💪💪💪
Dobro23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 18 kwietnia 2023, o 21:03

20 maja 2023, o 16:35

U mnie jest to samo. Zwłaszcza po zajebistym dniu, potrzebuję samotnośći - jakby za dużo szczęśćia naraz. Często tak mam. Jakby depresja w moim życiu tak dominowała ze każdy przejaw szczęscia burzył tę rutynę
Dobro23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 18 kwietnia 2023, o 21:03

20 maja 2023, o 16:35

KubaKubanczyk pisze:
20 maja 2023, o 16:13
Też tak miałem jak była dziewczyna ,dziewczyna znikla i objawy też. Może była wampirem energetycznym ?😶💪💪💪
no to kołkiem ją zajeb
KubaKubanczyk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 27 marca 2023, o 17:00

20 maja 2023, o 17:16

Natarlem ja czosnkiem
Dobro23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 18 kwietnia 2023, o 21:03

20 maja 2023, o 18:08

Każy ma swego dementora
Dobro23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 18 kwietnia 2023, o 21:03

20 maja 2023, o 18:08

Każy ma swego dementora
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

6 czerwca 2023, o 23:16

Dobro23 pisze:
20 maja 2023, o 16:35
U mnie jest to samo. Zwłaszcza po zajebistym dniu, potrzebuję samotnośći - jakby za dużo szczęśćia naraz. Często tak mam. Jakby depresja w moim życiu tak dominowała ze każdy przejaw szczęscia burzył tę rutynę
Myślę że to nerwica nam wmawia takie coś żeby nas odpychać od pełni szczęścia, trzeba to jakoś przełamywać
TomaszCoMasz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 17 marca 2023, o 11:34

7 czerwca 2023, o 12:12

Patro1995 pisze:
20 maja 2023, o 15:25
Dziwna rozkmina

Jest coś takiego jak przebodzcowanie dniem albo coś w tym stylu? Dam przykład spędzę fajny dzień z dziewczyną poszła u mnie spać ostatnio, przeważnie śpię sam więc coś nowego i to był bardzo fajny dzień i w ogóle super ale dzien później jakby mam potrzebę się wyciszyć nie mam energii i zapału na fajne spędzanie kolejnego dnia tylko jestem bardziej taki depresyjny i zmęczony " fajnym dniem " jakby zanika mi sens cieszenia się kolejnym i jest tego wszystkiego za dużo i mnie łapie mały lęk i mało co mnie cieszy, jakby jeden taki dzień wystarczył i obecność ludzi, jak sobie to tłumaczyć? I jak w sumie z tym żyć ?
W mojej ocenie to jest zwykłe przebodźcowanie.
Poczytaj sobie trochę na temat wysokiej wrażliwości.
Przebodźcowanie nie tylko tyczy się trudnych negatywnych rzeczy.
Ja nawet po dniu spędzonym w gronie osób, które lubię, pełnym zabaw i Żartów muszę później dzień dochodzić do siebie.
Każdy kredyt energetyczny trzeba spłacić. Nie ważne czy jest to impreza z alkoholem czy koncert w grupą znajomych. Mnie początki znajomości z dziewczyną bardzo męczyły, chyba po 3 dniach flirtu musiałem się wyłączyć i powiedziałem jej, że potrzebuje dzień dla siebie.
Z czasem wzmacniałem się na bodźce, ale początki są bardzo trudne.

Wiele czasu zajęło zanim zrozumiałem czym jest wysoka wrażliwość i potrzeba odosobnienia.
Dobro23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 18 kwietnia 2023, o 21:03

8 czerwca 2023, o 22:11

Ja już nie wchodze w głębsze relacje, jestem mega niedojrzały uczuciowo i zbyt wiele mnie kosztuję najmniejszy przejaw sympatii. Miliony scenariuszy i dialogów przeprowadzonych we własnej głowie tegom nie ułatwia. Zbyt dużo analiz
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

10 czerwca 2023, o 14:12

TomaszCoMasz pisze:
7 czerwca 2023, o 12:12
Patro1995 pisze:
20 maja 2023, o 15:25
Dziwna rozkmina

Jest coś takiego jak przebodzcowanie dniem albo coś w tym stylu? Dam przykład spędzę fajny dzień z dziewczyną poszła u mnie spać ostatnio, przeważnie śpię sam więc coś nowego i to był bardzo fajny dzień i w ogóle super ale dzien później jakby mam potrzebę się wyciszyć nie mam energii i zapału na fajne spędzanie kolejnego dnia tylko jestem bardziej taki depresyjny i zmęczony " fajnym dniem " jakby zanika mi sens cieszenia się kolejnym i jest tego wszystkiego za dużo i mnie łapie mały lęk i mało co mnie cieszy, jakby jeden taki dzień wystarczył i obecność ludzi, jak sobie to tłumaczyć? I jak w sumie z tym żyć ?
W mojej ocenie to jest zwykłe przebodźcowanie.
Poczytaj sobie trochę na temat wysokiej wrażliwości.
Przebodźcowanie nie tylko tyczy się trudnych negatywnych rzeczy.
Ja nawet po dniu spędzonym w gronie osób, które lubię, pełnym zabaw i Żartów muszę później dzień dochodzić do siebie.
Każdy kredyt energetyczny trzeba spłacić. Nie ważne czy jest to impreza z alkoholem czy koncert w grupą znajomych. Mnie początki znajomości z dziewczyną bardzo męczyły, chyba po 3 dniach flirtu musiałem się wyłączyć i powiedziałem jej, że potrzebuje dzień dla siebie.
Z czasem wzmacniałem się na bodźce, ale początki są bardzo trudne.

Wiele czasu zajęło zanim zrozumiałem czym jest wysoka wrażliwość i potrzeba odosobnienia.
Tak ale to jest dziwne wyobraź sobie że mieszkasz z dziewczyną a myślimy wyjechac za granicę to jak sobie wtedy radzić z taką mentalnością? Bo jak zrobisz dzień dla siebie jak z kimś mieszkasz? Myślę że jakby nie zaburzenie jakoś mniej by się w to człowiek wkręcał kiedyś potrafiłem szaleć bawić się codziennie i nie miałem takich rzeczy, myślę że to od lęku jest jakoś wyolbrzymione we mnie, a jak masz jakieś materiały to daj linka albo mniej więcej napisz co robić żeby tak to nie uderzało, dziękuję
TomaszCoMasz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 17 marca 2023, o 11:34

12 czerwca 2023, o 11:22

Patro1995 pisze:
10 czerwca 2023, o 14:12
TomaszCoMasz pisze:
7 czerwca 2023, o 12:12
Patro1995 pisze:
20 maja 2023, o 15:25
Dziwna rozkmina

Jest coś takiego jak przebodzcowanie dniem albo coś w tym stylu? Dam przykład spędzę fajny dzień z dziewczyną poszła u mnie spać ostatnio, przeważnie śpię sam więc coś nowego i to był bardzo fajny dzień i w ogóle super ale dzien później jakby mam potrzebę się wyciszyć nie mam energii i zapału na fajne spędzanie kolejnego dnia tylko jestem bardziej taki depresyjny i zmęczony " fajnym dniem " jakby zanika mi sens cieszenia się kolejnym i jest tego wszystkiego za dużo i mnie łapie mały lęk i mało co mnie cieszy, jakby jeden taki dzień wystarczył i obecność ludzi, jak sobie to tłumaczyć? I jak w sumie z tym żyć ?
W mojej ocenie to jest zwykłe przebodźcowanie.
Poczytaj sobie trochę na temat wysokiej wrażliwości.
Przebodźcowanie nie tylko tyczy się trudnych negatywnych rzeczy.
Ja nawet po dniu spędzonym w gronie osób, które lubię, pełnym zabaw i Żartów muszę później dzień dochodzić do siebie.
Każdy kredyt energetyczny trzeba spłacić. Nie ważne czy jest to impreza z alkoholem czy koncert w grupą znajomych. Mnie początki znajomości z dziewczyną bardzo męczyły, chyba po 3 dniach flirtu musiałem się wyłączyć i powiedziałem jej, że potrzebuje dzień dla siebie.
Z czasem wzmacniałem się na bodźce, ale początki są bardzo trudne.

Wiele czasu zajęło zanim zrozumiałem czym jest wysoka wrażliwość i potrzeba odosobnienia.
Tak ale to jest dziwne wyobraź sobie że mieszkasz z dziewczyną a myślimy wyjechac za granicę to jak sobie wtedy radzić z taką mentalnością? Bo jak zrobisz dzień dla siebie jak z kimś mieszkasz? Myślę że jakby nie zaburzenie jakoś mniej by się w to człowiek wkręcał kiedyś potrafiłem szaleć bawić się codziennie i nie miałem takich rzeczy, myślę że to od lęku jest jakoś wyolbrzymione we mnie, a jak masz jakieś materiały to daj linka albo mniej więcej napisz co robić żeby tak to nie uderzało, dziękuję
Normalnie, mówisz, że potrzebujesz dzień dla siebie i robisz dzień dla siebie. Zakomunikuj to i po prostu zrób. Najpierw Ty i Twoje samopoczucie, potem reszta. Też jestem w związku i jak potrzebuje spędzić dzień sam ze sobą to go spędzam.
Materiałów na necie jest ogrom. Na pewno znajdziesz, książek także.
ODPOWIEDZ