Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Co się dzieje w mojej głowie?! POMOCY

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
maniekmaniekoln
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 11 grudnia 2020, o 14:27

7 lutego 2021, o 12:57

Witam wszystkich serdecznie.Jestem tutaj nowy. Opowiem swoją historię.4 lata temu wracającw trasie autem,zaczęło robic mi sie słabo... machanie nogą,oszołomienie,brak tchu,jakbym zwariował... drżenie ciała,mrowienia-karetka,szpital ,badania -OK.Na tle nerwowym.od tamtego czasu wiele razy się tak czułem,kilka razy SOR-ekg,krew,neurolog-OK... Jakoś staram sobie z tym radzić,raz lepiej raz gorzej.
I teraz najważnejsze-od ok 4 msc mam uczucie jakby mrowienie głowy w różnych miejscach,najbardziej z boku,tyłu..jakby mrówki chodziły ,jakby włosy się ruszały,przelewanie,drganie ? !? cięzko to opisać... normalnie to czuje fizycznie.Ponad msc temu TK głowy-Neurolog powiedziałą ze OK jest.dwa lata temu tk głowy z kontrast_OK... Nie mogę sobie poradzić z tymi mrowieniami,ruchami na głowie.Czy Ktoś tak miał?! Naprawdę ciężko z tym życ...dodam ,że jak mam czapkę to jest dużo lepiej,jak jestem u znajomych i wypiję kilka piwek-również zdecydowanie lepiej... ale jak sam to makabra,na kacu wiadomo-dramat..siedzę właśnie na kanapie i ciągle to czuje .... ehhhh :roll:
Luc
Świeżak na forum
Posty: 11
Rejestracja: 25 kwietnia 2017, o 01:10

7 lutego 2021, o 14:33

A może to zaburzenia błędnika? Mój wujek podczas dłuższej jazdy samochodem miewał omdlenia, które uniemożliwiały dalszą jazdę. Neurolog nie wykrył niczego poważnego. Sytuacja poprawiła się, gdy wuj zaczął pilnować tego, żeby zawsze miał głowę opartą o zagłówek.
maniekmaniekoln
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 11 grudnia 2020, o 14:27

7 lutego 2021, o 15:24

Luc pisze:
7 lutego 2021, o 14:33
A może to zaburzenia błędnika? Mój wujek podczas dłuższej jazdy samochodem miewał omdlenia, które uniemożliwiały dalszą jazdę. Neurolog nie wykrył niczego poważnego. Sytuacja poprawiła się, gdy wuj zaczął pilnować tego, żeby zawsze miał głowę opartą o zagłówek.
błędnik niby ok,już kiedyś miałem badany. Najbardziej mi dokucza to mrowienie głowy,jakby mrówki chodziły,włosy się poruszały.... Np dosłownie dramat :cry:
ODPOWIEDZ