Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Chęci do działania, leki działają?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Cześć, zwiększyłem dawkę trittico na już taka przeciw lękową i widzę dziś u siebie takie Pobudzenie, chęć do działania, dobry humor, nie chce mi się siedzieć w miejscu. Czy tak działają antydepresanty? Bo ja Teraz zamiast się cieszyć myślę czy to nie nadmiar dopaminy który jest obiawa tego co przysparza lęki niejednemu z nas. Macie doświadczenie w lekach, mój to niestety pierwszy więc nie bardzo wiem czy tak powinien działać. Pozdrowki i z góry dzięki za odpowiedzi
Per aspara ad astra
- b00s123
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 362
- Rejestracja: 5 października 2014, o 20:45
generalnie jak bierzesz pierwszy raz leki to one prawie zawsze działają , tylko że z mojego doswiadczenia wiem ze one najlepiej mi działały przez 1-2 miesiące pozniej to sie normuje , ale to też zależy od każdego
"Wola psychiki daje wyniki"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Fajnie się tak poczuć po ciężkich okresach. Ale sama myśl że to takie sztuczne szczęście jakoś nie daje radości z tego wszystkiego. Że to tylko tabletki tak nakrecaja, taka chemia piepszona.. Ale mam nadzieję że w połączeniu z terapią przyniesie to efekt nie tylko tymczasowy. pozdrawiam was wszystkich
Per aspara ad astra
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
100mg.. Brałem miesiąc 50mg nie działało przeciw lękowo. Zauważyłem trochę mniej objawów somatycznych, bóle głowy skroniowe są już rzadkością. Śpi się super, bez leków budzilem się kilka razy w nocy na sikanie teraz śpię do rana. Ale dalej nie wiem czy działa na lęki. Dwa dni po wejściu na dawkę 100 było super, dziś euforia spadła, i wrócił lęk wolnoplynacy który jest moją zmorą. Mam brać 100 przez dwa tygodnie, jak nie będzie znaczącej poprawy to wejść na 150, jak to nie pomoże to pewnie będę odstawial. Napewno jestem trochę bardziej stabilny, nie ma bardzo ciężkich chwil, a napewno jest ich mniej. Ale lęk dalej płynie. Zastanawiam się czy wogole leki są wstanie całkowicie wyciszyć lęk wolnoplynacy. Chodzę jeszcze na terapię, niestety jest terapią długo terminową i efektów szybko pewnie nie będzie dlatego zdecydowałem się jednak trochę sobie ulżyć lekami. Pozdrawiam
Per aspara ad astra