Na ten moment akurat wychodzę w sumie na prostą po kryzysie sprzed miesiąca. Raz na 1-2 dni dokucza mi jakiś niepokój / umiarkowana smutność i doszłam do wniosku, że pogadanie sobie tutaj może być jednym ze sposobów na to, by przestać kontemplować swoje niepokoje.
Ale jakiś rok temu, jak zafundowałam sobie 3 lata ostrej jazdy bez urlopu i pierwszy raz w życiu tak przegrzałam sobie kabelki, że zobaczyłam jak świat wygląda po derealizacji, to wesoło nie było i dopiero dzięki takim miejscom jak to, dowiedziałam się, co mi się właściwie robi i dotarło do mnie, że wcale nie zaczynam wariować
W tym roku miałam powtórkę, ale w sumie lajtową. Śmierć czwartego kota + wojna krymska + przeziębienie + coś tam jeszcze = deprecha + derealizacja.
p.s. Widzę, że wiele osób potrafi tu podejść z humorem do swoich objawów i to jest chyba najlepsza strategia. A poza tym, dawno się już tak nie uśmiałam jak po historii człowieka, który z DD wędrował od egzorcysty do bioenergomistrza świata Za co mu serdecznie dziękuję. Zatem od niego i od wszystkich pozostałych (oraz od Szwejka) postaram się uczyć, jak przeżyć nerwicę z humorem
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Dzięki, że jesteście :)
Regulamin forum
W tym dziale nie piszemy objawów, historii, wątpliwości dotyczących samej DD i jej leczenia.
Tutaj rozmawiamy na tematy ogólnie powiązane z derealizacją.
W tym dziale nie piszemy objawów, historii, wątpliwości dotyczących samej DD i jej leczenia.
Tutaj rozmawiamy na tematy ogólnie powiązane z derealizacją.
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Masz racje, najlepiej osmieszac to bo w sumie jak wiemy nic sie nie dzieje, jedynie sie cierpi przez objawy ale strategia humoru co do swoich "odchylow" jest lepsza niz ciagle narzekanie
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p