Hej,
Ja też mam drgabia głowy ale nie tylko.
Generalnie w listopadzie przeszłam załamanie merwowe i od tego czasu lekko się bujam.
Teraz doszły mi drgania głowy.
W międzyczasie drgały mi ręce zwłaszcza lewą oraz nogi.
Wiadomo nasila się przy stresie a ja stres odczuwam non stop.
Zastanawiam się czy to kiedyś minie bo jestem załamana...
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Drgania głowy
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 grudnia 2024, o 23:49
Hej ile masz lat?olutka pisze: ↑17 marca 2025, o 13:19Hej,
Ja też mam drgabia głowy ale nie tylko.
Generalnie w listopadzie przeszłam załamanie merwowe i od tego czasu lekko się bujam.
Teraz doszły mi drgania głowy.
W międzyczasie drgały mi ręce zwłaszcza lewą oraz nogi.
Wiadomo nasila się przy stresie a ja stres odczuwam non stop.
Zastanawiam się czy to kiedyś minie bo jestem załamana...
Z jakiego powodu przeszłaś załamanie?
Czy już wcześniej zmagałaś się z nerwicą?
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 17 marca 2025, o 13:11
38 lat. Zaburzenia lękowe mam od dawna. Tak naprawde jak na psychoterapii rozmawiamy o dziecinstwie wychodzi na to ze juz wtedy moglam miec objawy. Ale najgorzej jest od 10 lat po tym jak mialam wypadek samochodowy. Od tego czasu bylo raz lepiej raz gorzej. Od listopada jest caly czas bardzo zle.
Miałam bardzo trudny czas w pracy, firma miała zwolnienia grupowe i lęk przed utratą pracy tak zadziałał. Ale cały rok 2024 miałam ciężki, 6mcy remontu mieszkania, problemy rodzinne, śmierć koleżanki, mój ukochany pies był mocno chory też z ryzykiem odejścia. Do tego 4mce czekania na decyzję czy mnie zwolnią.
Miałam bardzo trudny czas w pracy, firma miała zwolnienia grupowe i lęk przed utratą pracy tak zadziałał. Ale cały rok 2024 miałam ciężki, 6mcy remontu mieszkania, problemy rodzinne, śmierć koleżanki, mój ukochany pies był mocno chory też z ryzykiem odejścia. Do tego 4mce czekania na decyzję czy mnie zwolnią.