Nie wiem czy czytałaś tutaj ludzi na forum w dziale natręctw, którzy mają dokładnie tak jak Ty że boją się że kogoś nie kochają. Napisałaś że Ty boisz się że jednak u Ciebie to prawdziwy brak miłości do chłopaka a nie nerwica. Mogę Ci zagwarantować że tutaj chodzi tylko o nerwicę nie trzeba się wysilać nawet żeby ją u Ciebie zdiagnozować bo masz typowe natręctwa, typowe myślenie oraz zachowanie dla osoby z rocd. Do tego dochodzi oczywiście lęk że Ty na pewno go po prostu nie kochasz. Lęki są kolejnym objawem Twojej nerwicy. Ktoś kto by nie kochał nie bał by się tego, po pierwsze, po drugie nie analizował by tyle czasu tego, tylko zdecydował by się że albo odchodzi od tej osoby, albo zostaje.Sweetness24 pisze: ↑23 marca 2020, o 13:09Najbardziej dokucza mi nieczucie miłości do Michała Tak bardzo chciałabym ją poczuć. Boję się, że po prostu wy macie zablokowane uczucia a ja po prostu go nie kocham. Nie chciałabym, by ten czarny scenariusz się sprawdził... Bylibyśmy idealną rodziną, gdyby nie to. Oprócz tego stałe przekładam przedmioty, które wedlug mnie nie stoją tak jak powinny. Aż nie mogę się wyluzować. Tak samo ze sprzątaniem mam... Chcę, by wszystko było perfect, a jak nie jest, to się denerwuje i sprzątam. Od 14 dni jestem na zwiększonej dawce o 10mg.Seronilu, który jak widać nie działa, biorę w sumie 30 mg.
"Bylibyśmy idealna rodzina gdyby nie to" - widzisz masz zaburzenie które Cię wprowadza w iluzję, patrzysz przez pryzmat zaburzenia. Nielogiczne jest że uważasz że powinnaś czuć miłość do chłopaka jak emocje są zablokowane. Bo niby jak przecież ? Zaburzenie powoduje brak emocji, ich blokadę więc dlaczego to jest dla Ciebie takie dziwne że jest jak jest ? Wiem że dla Ciebie to koniec świata, że to stany których nigdy nie miałaś i się martwisz i boisz, jednak piszemy Ci tutaj co robić, i uspokajamy że na prawdę to tylko zaburzenie, z którego da się wyjść ! Kolejna sprawa z przedmiotami, miałem dokładnie to samo. Wszystko musiało być ustawione prosto, w porządku, idealnie. Inaczej czułem niepokój, lęk i przymus żeby to przestawić. I to już w ogóle potwierdza nerwicę natręctw. Dalej sprzątanie, tak samo jak z przedmiotami, być może masz również fobie, boisz się zarazków, brudu. Fachowo to się nazywa bodajże mizofobia. Także podsumowując, stosuj się do naszych rad, edukuj się jak sobie radzić z tymi przypadłościami, da się z nich wyjść i życie będzie wyglądać normalnie - bez takich ograniczeń, niepokoju, lęku na każdym kroku. Dasz radę, pisz, pytaj jak Ci będzie źle i czegoś nie będziesz wiedziała. Trzymaj się !