Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Depresja poporodowa? Nerwica?

Tutaj znajdziesz wszystkie forumowe materiały (wpisy, nagrania) dotyczące zaburzeń lękowych, depresyjnych, obaw, wątpliwości i rozmaitych lęków, które pozwolą Ci poszerzyć własną świadomość.
A także treści dotyczące własnego rozwoju i przede wszystkim odburzania!
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
aneczkaa19072000
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 1 sierpnia 2018, o 12:37

21 sierpnia 2023, o 09:11

Witajcie :friend: pisze post z nadzieją,że może wy rozróżnicie co mi dolega- nerwica ktora mi towarzyszy od 2018 roku i była w uśpieniu czy może całkiem nowa depresja poprodowa? Urodziłam córkę 8 tygodni temu.. niby nowa sytuacja ale już powinnam się przyzwyczaić :(: sprawa wygląda następująco,mianowicie nie "Żywie" do niej zbytnio uczuć- sama nie wiem czy ją kocham czy nie :( inne mamy zapatrzone w swoje dzieci a jakoś tak nie bardzo :(( chciałabym,żeby było inaczej :(( czasem czuje jakbym nie była jej mamą ani żeby to była moja córka :( boje się że to się nie zmieni :/ :buu: nie wiem co mam o tym myśleć :buu: - wiem że depresja rządzi się swoimi prawami :brak snu ,apetytu , zaniedbywanie dziecka czy obowiązków domowych a ja raczej nie mam takich rzeczy ,tylko placz bo nie czuje tego co bym chciała ,że jestem taka obojętna w uczuciach do malutkiej :C a ona tak bardzo zasługuje na miłość 😍 a ja czuje ze nie umiem jej dać tego poczucia:c czasem się łapie i sobie uświadamiam że podświadomie ją kocham choćby karmieniem czy przewijaniem ,nocnym wstawaniem :c strasznie chce ją kochać, ale znam trochę ten schemat (cała nerwica cierpię na ROCD) I wiem że im bardziej będę chcieć tym bardziej nie będę mogła.. co myślicie? Proszę o odpowiedź:(
"JEŻELI KTOŚ WYDAJE CI SIE NIE POTRZEBNY - TO NAPRAWDĘ GO POTRZEBUJESZ"
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

21 sierpnia 2023, o 12:19

Cześć :) sprawa jest prosta, napewno kochasz swoją córkę, a myślenie o tym czy coś czujesz czy nie powoduje tylko mętlik w głowie. Sama Twoja rozkmina i martwienie się tym świadczy o Twoich uczuciach :) dobrze, że znasz schemat, daj sobie czas i nie skupiaj się na swoich obecnych uczuciach bo to będzie powodowało większą frustrację. Kieruj się logiką, logicznie na pewno wiesz, że ja kochasz, a obecne uczucia spychaj na drugi plan, aż wrócą, zobaczysz :)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
ODPOWIEDZ