Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

depresja derealizacja

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
agata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 20 grudnia 2010, o 21:22

20 grudnia 2010, o 23:17

witam wszystkich krótko napisze o sobie a wiec;
mam 33 lata i od roku walcze z depresja co prawda od 3 miesiecy nastapilo pogorszenie bo wczesniej leki dzialaly i było w miare w pozadku ale niestety pogorszylo mi sie i doszla do depresji i obojetnosci derealizacja, do tej pory bralam cital na depresje plus doraznie lek jak xanax albo clonozepam, ogolnie od razu napisze ze juz w mlodszych latach mialam epizody depresji ale mijaly czasem bez pomocy lekow czasem z lekami, jednak nigdy nie bylo w tym derealizacji a teraz doszlo niestety to uczucie i przyznam ze jestem przerazona ze; po 1. wariuje a po 2. ze jest to juz nieodwracalne, psychiatre odwiedzilam i zwiekszyla mi dawke leku ale to nie pomoglo a juz biore ponad miesiac wieksza dawke a wizyte mam po nowym roku dopiero
derealizacje odczuwam jako wyizolowanie siebie samej od otoczenia a ludzie wydaja mi sie jakby nienormalni inni niz wczesniej jak manekiny bez uczuc, do tego nie czuje spojnosci z sama soba czuje ze moje imie osobowosc wsztsko lacznie z rodzina stalo sie obce i leki sa o wiele wieksze niz poprzednio, przyznaje chociaz nie lbuie sie do tego przyznawac ze jestem przerazona i boje sie co bedzie dalej, uspokaja mnie to ze nie jestem sama ale czy depresja i derealizacja jest mozliwa? czy to cos gorszego moze byc?, dziekuje z gory za kazda odpowiedz, posta tego pisalam z pol godziny bo jestem taka rozstrzesiona, czekam chyba na cud
halfix
Gość

21 grudnia 2010, o 00:40

witaj Agata :)

tak depresja i derealka jest mozliwa razem , niestety do tego czesto dochodza stany lękowe i ataki paniki , ja o derealizacji nie wiem za duzo , po Twoim poscie jednak widze ze jestes przerazona na maxa, powinnas sie skonsultowac z innym psychiatra , i zobaczyc jaka on postawi diagnoze. ja tak robilem kiedy bylo bardzo zle... ciagle nie moglem uwierzyc ze to co sie dzieje to tylko lub az ataki lęku panicznego...

co do citalopramu , piszesz ze zwiekszylas dawke (z ilu na ile), ja zarzywalem ten lek , i moge powiedziec ze calkiem niezle radzil sobie z depresja , ale co do reszty... niby jest to lek na nl i inne cuda , ale jak dla mnie to tylko antydepresant...

co do xanaxu i pochodnych czy po zazyciu tego odczowasz wieksze stany derealizacji , jakiegos odlaczenia z cialem ... bo nie wiem czy wiesz ale sa to leki psychotropowe majace jedno zadanie ... przedewszystkim uspokoic... nie patrzac na nic innego , po tym czesto szczegolnie z poczatku zazywania czujemy sie otumanieni , jakbysmy byli ale nas nie bylo... jest wiele roznych odczuc, ja kiedys bralem cloranxen i pozniej doznalem 2 razy uczucia jak z za szyby , osoby ktore mnie znaly mowily ze bylem jakby zawieszony , ale jak pisze wyzej cos za cos...

reasumujac :)

z tego da sie wyjsc , niestety leki to jak totolotek jeden trafi inny nie (czas wkrecania to 2 tyg czesto z skutkami ubocznymi , czas stabilizacji 3 miesiace dopiero po tym czasie lekarz moze powiedziec czy zmieniac czy kontynuowac) , co do realki , jest tu kilka osob o ogromnej wiedzy i fajnym podejsciu :) mysle ze jutro znajdziesz fachowe odpowiedzi ...
pozdrawiam
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

21 grudnia 2010, o 01:38

Czesc agata
Tak jak wyzej halfix napisal derealizacja moze byc obezna przy depresji zreszta ona to chyba moze byc obecna wszedzie gdzie mamy zaburzona psyche :) a w depresji tez niestety taka jest i mamy te całe lęki. Ale tak ogolnie to po 1. nie zwariujesz od derealizacji i po drugie jest to w pełni odwracalne a to co opisujesz z tym zgubieniem osobowości to ja tez tak mam przy depersonalizacji albo to ze ludzie sa obcy jak lalki albo manekiny tez szczegolnie przerazalo mnie to kiedy moja rodzina sie taka wydawala. Ale u mnie po roku jest duzo naprawde duzo lepiej niz bylo i mysle ze bedzie jeszcze lepiej :) Wiec ja juz wierze bardziej ze to jest odwracalne i ci to mowie ze tak jest. Leki troche sie wlasnie wkrecaja a ile wogole bierzesz ten Cital? A xanax to tylko doraznie nie zapominaj nigdy o tym ja tez rok czasu bralem afobam to to samo co xanax ale raz na kilka dni kiedy lęk byl juz bardzo nasilony i wtedy lęki opadały i te stany nierealnosci tez sie zmniejszaly. Ale tak jak mowie ze mna jest lepiej to i z toba bedzie wiec cud jest mozliwy
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Katie
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 13 grudnia 2010, o 11:22

21 grudnia 2010, o 10:20

Też byłam przerażona kiedy to się zaczęło. Nie martw się, prędzej czy później z tego wyjdziesz. Ja mam derealizację od półtora miesiąca. Widzę, że z każdym dniem jest lepiej. Spróbuj się nie izolować i rozmawiać z ludźmi... Trzeba czymś zająć swoje myśli. Uwierz mi, że nie zwariujesz i że jest to odwracalne! Trzymaj się kochana i polecam wybrać się do psychologa...
"Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, oraz trzeźwego myślenia"
agata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 20 grudnia 2010, o 21:22

30 grudnia 2010, o 22:42

dzieki za slowa otuchy :) cital biore juz drugi miesiac teraz mam 40 mg od miesiaca wczesniej bralam 20 i tak jak piszesz wojtek mnie xanax albo clonozepam uspokaja i biore wlasnie doraznie czasem nawet 1 raz w tygodniu bo nie chce sie uzaleznic. ale uspokaja fajnie i dlatego chyba sie od niego tak mozna uzaleznic :) ale i tak derealizacja nawet po xanaxie zostaje. ale jesli piszecie ze cud jest mozliwy i jest to odwracalne to na poczatek mi wystarczy :) zwariowania sie boje i mam strach przed schizofrenia chyba ale staram sie przekonywac ze to tak nie jest i czasem pomaga :)
sniegurek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 24 grudnia 2010, o 12:03

1 stycznia 2011, o 05:21

to prawda z tym xanaxem jak zobaczy sie ze daje ulge w tych meczarniach z atakiem paniki i lękami to potem w każdej sytuacji chce się po niego sięgać a wtedy bardzo blisko do uzależnienia. Nie polecam brać też tego co 2 dzień bo i tak tolerancja na ten lek może wzrosnąć, wiem to po sobie. doraźnie to naprawdę doraźnie :) agata a ja mam strach przed nieuleczalną chorobą fizyczną i to każdą o jakiej wiem a strach przed schizofrenią to to samo
ODPOWIEDZ