Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

DENTOFOBIA

Forum dotyczące problemu jakim jest fobia społeczna oraz inne fobie specyficzne.
Umieszczamy tutaj swoje historie, pytania i wątpliwości.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bajka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 17 lipca 2012, o 22:34

23 lipca 2012, o 16:42

Jak walczyć z dentofobią? jak oswoić problem? Na jutro jestem zapisana na wizytę bo boli mnie pół szczęki :( Mam wspaniałego dentystę, robi mega mocne znieczulenie itp jednak przed wizytą zawsze biorę głupiego jasia (pomysł dentysty) czasem lek zadziała a czasem nie, zależy jak bardzo mocno denerwuję się przed :( nigdy nie idę sama...Do jutra dużo czasu a mi serce już wali jak oszalałe, czuję się jakbym miała pójść tam za chwilę :( Interesuje mnie jak się leczy takie fobie, zdrowy rozsądek, że znieczulenie i że nie boli nie pomaga...
damianero
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 22 lipca 2012, o 13:02

23 lipca 2012, o 20:34

Na zdrowy rozsądek wszekie fobie leczy sie tak naprawde przez konfrontacje z nimi, tak dlugo sie powtarza to czego sie boimy ze przestaje byc to straszne dla nas samych. Mialem wielki lek wysokosci, na pierwszym pietrze krecilo mi sie ju z wlgowie i bylo mi strasznie niedobrze. Byle wiadukt a ja odlatywalem, na terapi pierwszej na ktora chodzilem zajelismy sie wlasnie tym, i tak wiele razy terapeuta kazal mi ten lek konfontowac, czyli wchodzic najwyzej jak sie da, wchodzic najwyzej po drabinie, bedac uwaznym, podczas tego wyszukiwanie mysli i obrazow ktore tak naprawde ten strach powoduja i dlawienie ich.
Obecnie tylko na naprawde wysokich pietrach jeszcze mam pietrka, 10 11, na drabine wchodze juz pewniej i nie mam zawrotow.
Z kazda fobia jest tak naprawde to samo. Wiem ze trudno teraz chodzic co chwila do dentysty, ale jesli logiczne uzmyslowienie sobie tego nie pomaga to zawsze juz dentysty bala sie bedziesz i trzeba jak to sie mowi po wojskowemu, zagryzc zeby i robic swoje. Choc jesli korzystasz z terapii to moze sa jakies typowe metody na dentofobie chodz ja troche w ta watpie.
Awatar użytkownika
Bajka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 17 lipca 2012, o 22:34

24 lipca 2012, o 14:09

No to nie ma dla mnie nadziei :( dziś idę na 19 i cały dzień mnie telepie, jeszcze tyle godzin męki :(
przedwczesny_pogrzeb
Świeżak na forum
Posty: 7
Rejestracja: 1 czerwca 2016, o 20:43

1 czerwca 2016, o 22:03

ale czego sie boisz najbardziej?borowania?leczenia kanałowego?rwania?borowanie po 30 latach życia przechodzi do historii ponieważ w tym wieku często już występuje zapalenie miazgi 2 i 3 stopnia i wtedy alternatywa:albo utopić 2000zł za leczenie kanałowe albo za darmo rwać na NFZ.nie można takich zębów zostawić w spokoju ponieważ bakterie z miazgi stale przenikają do krwioobiegu i po jakimś czasie od zębów zaczynają boleć uczy i ból ten nie daje spać,występuje też gorączka ani nie działają na niego żadne tabletki przeciwbólowe.robią sie dopiero jaja jak tak ci padnie ząb mądrości którego leczenia kanałowego dentyści zwyczajnie odmawiają i chcą rwać.w celu doraznego pozbycia sie bólu pierwszy lepszy dentysta da ci znieczulenie,strepanuje zęba i założy trucizne.po tygodniu szukasz innego dentysty który jak najszybciej usunie z zęba zarażoną miazgę i nerwy.w między czasie padnie druga ósemka w ten sam sposób i kolejny ząb do leczenia kanałowego.dopiero to daje więcej czasu na szukanie trzeciego dentysty który się podejmie opracowania kanałów,udrożnienia ich i wciśnięcia gutaperki.i święty spokój na długie lata.i co tu bardziej boli?zęby czy kieszeń?i gdzie tu lęk?raczej satysfakcja że sie unikneło rwania z bóg wie jakimi powikłaniami i to że oczywiście zęby nie odrosną.to samo się tyczy zębów leczonych kanałowo kilka lat wcześniej kiedy to dentysta wciska nieszczelną gutaperke i ślina z bakteriami sie wlewa aż do kości szczęki przez całe lata.warto wówczas zwrócić uwagę na ciemne plamy pod korzeniami na zdjęciu rentgenowskim.to kultura bakterii.po pewnym czasie mimo że ząb jest martwy i niema w nim czucia będzie silny ból przy nagryzaniu i samoistny też nie daje spać.wtedy idziesz do lekarza,pokazujesz mu zdjęcie i zgłaszasz bóle.to wymaga re endo i mozolnego płukania kanałów podchlorynem sodu celem potraktowanie tej kultury bakterii.to trwa bardzo długo bo nawet rok czasu i ząb jest rozwiercany setki razy celem przepłukania zanim dojdzie do jakichś procesów naprawczych w kości i bedzie można ponownie wcisnąć gutaperke i zamknąć ząb.
ODPOWIEDZ